Aby dowiedzieć się jak wygląda sytuacja warto przejrzeć dane lubańskiego Urzędu Stanu Cywilnego. Okazuje się, że w minionym roku odnotowano dokładnie 553 urodzenia. Liczba sama w sobie nie mówi nam zbyt wiele, ale porównanie jej z poprzednimi latami daje już nam pewien obraz sytuacji. I tak w 2010 nowych, małych mieszkańców pojawiło się na świecie 648, w 2011 – 606, 2012 - 604, 2013 – 566, a teraz już tylko 553. Jak na dłoni widać, że dzieci pojawia się w Lubaniu coraz mniej. W perspektywie ostatnich pięciu lat liczba urodzeń spadła o blisko stu niemowlaków. To spora strata i pewien powód do niepokoju. Wszak już teraz wiadomo, że jest nas mniej niż wskazują oficjalne dane, a szacunkowo mówi się, że w naszym mieście mieszka około 17 tysięcy mieszkańców.
Naszą liczebność wciąż ratuje mniejsza liczba zgonów niż urodzeń. W 2014 z tego świata odeszło dokładnie 419 mieszkańców. Trzeba jednak zauważyć, że nie ma tutaj jakiejś jednej tendencji czy trendu. W 2012 roku wydano dokładnie 350 aktów zgonu, ale już rok później było to nieco ponad 420, by teraz znów spaść poza tę granicę.
Na szczęście dane USC przynoszą nie tylko tego rodzaju smutne wiadomości. Dowiedzieć się z nich możemy np. jakie imiona są najczęściej wybierane dla rodzących się w Lubaniu dzieci. Dominują te tradycyjne. Najczęściej nadawanymi imionami dla dziewczynek są: Julia, Zuzanna, Hanna, Lena, Maja i Oliwia, a w przypadku chłopców królują: Kacper, Antoni, Filip, Jakub, Mikołaj i Adam. Oczywiście zdarzają się także mniej typowe i tak w zeszłym roku na świat przyszli: Alika, Berenika, Amira, Ismena, Jasper, Jeffrey, Lijam.
Ciekawe są także dane dotyczące małżeństw. Na początku tej dekady nowych związków zalegalizowano 170, ale w 2012 dożywotnią miłość zadeklarowały sobie aż 193 pary. Później wszystko wróciło do normy i w dopiero co minionym roku liczba ta z powrotem spadła do 163. Co może wielu cieszyć spadła przy tym liczba rozwodów, która do tej pory oscylowała w graniach 70-74, a w 2014 spadła do liczby 65. Co jeszcze lepiej wróży wszystkim zakochanym w 2014 aż osiem par obchodziło uroczystość 50-lecia pożycia małżeńskiego – to jest coś!
Napisz komentarz
Komentarze