Radni dopiero dwa miesiące temu ustalili ponownie wybranemu burmistrzowi wysokość wynagrodzenia. Jak informowaliśmy wtedy w sumie nasz włodarz mógł liczyć na pensję oscylującą w granicach 12,5 tysiąca złotych miesięcznie. Na taką kwotę składało się 6 tysięcy złotych wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatki - funkcyjny w wysokości 2 tysięcy złotych, specjalny ponad 3 tysiące złotych i tzw. stażowy za wieloletnią pracę w wysokości ponad 1200 zł.
Dziś jednak pod obrady skierowana została uchwała w sprawie obniżenia dodatku specjalnego, w wysokości 40% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, który w sumie wynosił 3240 zł. Po zmianach wynosiłby on 37%, czyli blisko 250 zł mniej.
- To jest mój wniosek. Uznałem to za konieczne i mam nadzieję, że radni rozpatrzą go pozytywnie. – mówił jeszcze przed głosowaniem Arkadiusz Słowiński, burmistrz Lubania. Jak tłumaczył chodzi o to, aby poziom dodatku kształtował się na takim samym pułapie jaki otrzymują zastępcy, skarbnik oraz sekretarz w lubańskim magistracie.
Co ciekawe reprezentanci ugrupowania Lubań Razem, z którego wywodzi się nasz włodarz i które aktualnie ma większość w miejskiej radzie bez wahania poparli obniżkę płac Arkadiusza Słowińskiego, ale radni będący w tej kadencji w opozycji sprzeciwiali się takiemu posunięciu.
- Jestem przeciwna takiemu rozwiązaniu. – mówiła Małgorzata Grzesiak z KWW Konrada Rowińskiego. – Kiedy przygotowywaliśmy wraz ze skarbnikiem kwotę wynagrodzenia dla burmistrza zostałam przekonana, że pensja ma zapewnić burmistrzowi możliwość reprezentowania nas w całokształcie swojego stanowiska przed mieszkańcami Lubania, środowiskiem, w kontaktach z instytucjami a także poza miejscem naszego zamieszkania. Przyznałam wtedy rację, że obniżanie pensji burmistrza może być rzeczywiście rozwiązaniem nierozsądnym. – tłumaczyła przedstawicielka opozycji. – Uważam, że obniżka będzie formą dyskredytowania pozycji burmistrza, bo na nią składają się nie tylko działania, ale także gratyfikacja w postaci wynagrodzenia. – dodawała w trakcie dyskusji Małgorzata Grzesiak.
- Działania burmistrza spotykają się z zadowoleniem rady o czym świadczą choćby głosowania dotyczące udzielenia absolutorium jak również z aprobatą mieszkańców, bowiem o naszym burmistrzu mówi się tylko dobrze. Ja utożsamiam się z tymi wszystkimi głosami ludu i stąd moje uznanie. Chciałabym aby wyraz akceptacji Pana działań był odzwierciedlony w otrzymywanym wynagrodzeniu. – mówiła do Arkadiusza Słowińskiego, Małgorzata Grzesiak.
Mimo tych postulatów radni w większości przegłosowali uchwałę obniżającą pensję burmistrza. Przeciw głosowało jedynie trzech reprezentantów KWW Konrada Rowińskiego. Co ciekawe osoby, które teraz nie chciały zmiany, dwa miesiące temu wstrzymały się od głosu, kiedy ustalano wysokość wynagrodzenia burmistrza Lubania.
Napisz komentarz
Komentarze