Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 13 grudnia 2024 17:30
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Od 23 lat Józef Sikorski z Leśnej walczy o swoje z gminą Leśna. Na początku lat 90. kupił on z bratem od gminy działkę i otrzymał decyzję lokalizacyjną i pozwolenie na budowę fabryki. Był 1992 rok, kiedy w czasie kontroli okazało się, że zakład, choć już jest w znacznej części wybudowany, nie może powstać. Fabrykę, jako bezprawnie stojącą na terenie zalewowym, trzeba było zamknąć. Tak właśnie Józef Sikorski z przedsiębiorcy zatrudniającego 60 osób i świetnymi perspektywami rozwoju, stał się bankrutem - a wszystko przez błędy urzędników. 

Urzędnicy się pomylili, do tego wniosku doszli niemal wszyscy – wojewoda, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, a także Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Powodem wszystkich problemów jest decyzja ówczesnego burmistrza Leśnej Tadeusza Kupczaka, który zezwolił na powstanie firmy na terenie zalewowym. Było to sprzeczne z planem zagospodarowania przestrzennego. Józef Sikorski uzyskał nawet prawomocne wyroki sądów administracyjnych, które unieważniły decyzję urzędu miasta w Leśnej, sprzed 23 lat, jako rażąco naruszającą prawo. Niestety do dziś nikt nie chce wynagrodzić leśniańskiemu przedsiębiorcy strat z tego tytułu.   

- Winę za to wszystko ponosi administracja państwowa, ale gmina nie przyznaje się do tego i nie respektuje decyzji, które są wydawane. Burmistrz Markiewicz i teraz i wcześniej nie chciał z nami rozmawiać.mówi Józef Sikorski. 

Okazuje się jednak, że gmina w ubiegłej kadencji rzeczywiście chciała coś w tej sprawie zrobić. Pierwsze przymiarki już nawet zostały poczynione – teren, na którym stoi zakład wyceniono w 2011 roku, aby gmina mogła go odkupić. Wartość została oszacowana na około 800 tysięcy złotych. 

- Ta kwota wyceny to tak jakby kupił pan nowy samochód z wadą fabryczną i nie może pan nim jeździć. Stoi ten samochód 20 lat a potem producent mówi, że zapłaci za szpilki od kół. To jest kpina. Odszkodowanie powinno być adekwatne do włożonej pracy. Całość została wybudowana 22 lat temu z nowych materiałów, ale czas zrobił swoje. Wycena po dwóch dekadach to jakiś żart.kwituje Józef Sikorski. Jak mówi domaga się zadośćuczynienia w wysokości około 5 milionów złotych. Ma być to rekompensata za zrujnowany biznes i dwie dekady życia. Niestety Sikorski sprawę w sądzie cywilnym pierwszej instancji przegrał. Do drugiej sprawa nie trafiła, bo prawnik zapomniał uiścić opłaty w wysokości… 30zł. Wina prawnika jest ewidentna co potwierdzają kolejne dokumenty przedstawiane przez Józefa Sikorskiego. 

- Decyzja administracyjna na gminę nie nakłada żadnego obowiązku. Ja opieram się o prawomocne wyroki sądu. Bez innego wyroku nie mogę nic zrobić. Jeśli taki zapadnie to wtedy będziemy zobowiązani zapłacić odszkodowanie.mówi burmistrz Leśnej Mirosław Markiewicz.Jeśli chodzi o wykup to ten obiekt nie jest gminie potrzebny.dodaje. 

Wielu radnych przyznaje po cichu rację przedsiębiorcom, ale jak mówią trudno jest znaleźć rozwiązanie tego problemu. Mimo to, jak zapowiada burmistrz, wkrótce zwołana ma zostać po raz kolejny nadzwyczajna sesja rady miasta Leśna, na której samorządowcy ponownie przyjrzą się sprawie, ale perspektyw na jej rozwiązanie wciąż na horyzoncie nie widać, a konsekwencje urzędniczych pomyłek ponieśli póki co wyłącznie dawni przedsiębiorcy.


Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie

Urzędniczy błąd zrujnował ich życie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czytelnik 03.03.2015 11:26
Ten temat przerabiała już Jaworowicz i co nie pomogła ?Sprawa wraca jak bumerang. Dziwne że jak rządził Surowiec to siedzieli cicho.

...... 03.03.2015 15:09
Wczytaj się uważnie to przeczytasz że poprzednia Surorowa władza kroki podejmowała aby ten spór rozwiązać. Ale beton się uparł i koniec, niech dalej w biedzie żyją.

Mieszkaniec 03.03.2015 20:55
Temat sam Markiewicz wywołał w kampanii mówiąc, że nic w tej sprawie nie zrobiono i że on sam o tym nic nie wiedział (!!) - jeśli ktoś nie wierzy niech przeczyta wywiad z nim na tym portalu.Ludzie więc się ruszyli a on chowa głowę w piasek i naraz może mniej niż poprzednik. Śmieszne. Smutne. Charakterystyczne.

Ala 02.03.2015 21:39
Błędy urzędników rujnują nasze życie. Urzędy wydają sprzeczne ze sobą decyzje a płacą za to petenci. Wiem coś o tym. Zostałam naciągnięta i oszukana przez Starostwo w Lubaniu. Poniosłam dość duże koszty inwestycji a urzędnik wymuszał (kolejnymi pismami) wciąż dalszych nakładów, wiedząc, że i tak decyzji pozytywnej nie wyda. Jest to skandal, że urzędnicy krzywdzą ludzi i są bezkarni. Tłumaczą się procedurami a interpretują sobie przepisy wg swojego uznania. Nawet radca prawny na jednym z urzędowych pism napisał mi "Co ten poeta miała na myśli?" Wydawało by się to nawet komiczne, gdyby nie było takie tragiczne (kosztowne) w skutkach dla mnie.

Citizen 02.03.2015 17:06
Fajne to . Czas trwania tego serialu może przebić wszystkie Nam znane z telewizorni."Józef Sikorski z przedsiębiorcy zatrudniającego 60 osób i świetnymi perspektywami rozwoju"Póki co to perspektywy rozwoju ma ówczesny burmistrz który jest zarazem wiecznym wiceburmistrzem .

Ja 04.03.2015 11:40
Wiecznym burmistrzem, pod warunkiem, że nie będzie zaglądał zbyt często na dno kieliszka

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Jarmark Radogoszcz
konkurs
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama