Jak się okazało ta sytuacja niczego nie nauczyła kłusownika.
W czwartek został on ponownie przyłapany na gorącym uczynku, tym razem na odcinku rzeki Kwisa w miejscowości Kościelnik. Mało tego, tym razem do nielegalnego połowu namówił także swojego kolegę. Podobnie jak w pierwszym przypadku na miejsce zdarzenia została wezwana Policja. Tym razem jednak funkcjonariusze postanowili ukarać obie osoby dużo wyższymi mandatami. Sprawcy wykroczeń ich jednak nie przyjęli. W związku z tym sprawa zostanie przekazana funkcjonariuszom Państwowej Straży Rybackiej.
Napisz komentarz
Komentarze