Tylko dzięki Ryszardowi Dziubce kino w mieście Lubań zostało uratowane - rozpoczął rozmowę z nami dyrektor Odry Film Andrzej Białas - teraz od widzów zależy przyszłość lubańskiego kina, bowiem mamy rok czasu na wyremontowanie sali kinowej i będziemy składali wnioski do różnych instytucji o dofinansowanie, a tu frekwencja jest kluczowa. Koszt remontu kina to miliony złotych. Od dofinansowań zależy co i jak będziemy robić, bo tu jest wszystko do zrobienia: sufity, ściany, podłogi, korytarze itd. wszystko zależy od tego jakie środki uda się pozyskać.
Część planu już się powiodła ekran (10,5 m x4,5 m) jest dwa razy większy niż był, jeśli chodzi o jakość obrazu i dźwięku nie różni się to niczym od najnowocześniejszych sal kinowych – zapewnia Andrzej Białas - Dzięki temu projektorowi będzie zapewniony najnowszy program, wszystko co wchodzi w całym kraju dostępne będzie w Lubaniu w ten sam dzień, oczywiście ograniczeniem jest tu jedna sala, bowiem w tygodniu mamy 12 tytułów. Kierownik będzie wybierał te tytuły, które wydają się najbardziej atrakcyjne, a doświadczenie jak cały Lubań wie, kierownik ma – dodaje.
Jeżeli plan się powiedzie za rok w Lubaniu będzie wyremontowane kino z filmami 3D, jeśli nie przyszłość kina stanie pod znakiem zapytania. Na razie dyrektor Odry – Film jest pełen optymizmu.
Już od 3 lipca w lubańskim kinie zobaczyć będziemy mogli w 3D m.in. „JURASSIC WORLD”, „TERMINATOR: GENISYS”, „SAN ANDREAS” oraz familijne animacje „MINIONKI” i „W GŁOWIE SIĘ NIE MIEŚCI”.
Tu warto podkreślić, że niedoskonałości lubańskiego kina rekompensowały będą bilety średnio 5 zł tańsze niż te do czego przyzwyczajeni jesteśmy w kinach sieciowych.
Napisz komentarz
Komentarze