Wzdłuż muru Aresztu Śledczego w Lubaniu biegnie chodnik, wprawdzie nie jest on szczególnie uczęszczany przez pieszych, ale nie jest to też parking samochodowy, a właśnie tak korzystają z niego pracownicy aresztu. Przepisy prawa o ruchu drogowym dopuszczają parkowanie na chodniku całym autem jedynie w przypadku, gdy graniczy on z jezdnią, a pieszym pozostaje jeszcze 1,5 metra wolnej przestrzeni. W tym konkretnym przypadku chodnik z jezdnią nie graniczy, a zaparkowanie tam auta wymaga złamania kolejnego przepisu, który zabrania kierującemu pojazdem poruszania się po chodnikach, co według taryfikatora kosztuje 250 zł.
Siedem razy zgłaszałem Straży Miejskiej naruszenie prawa przez pracowników aresztu. Początkowo strażnicy miejscy wkładali za wycieraczkę wezwania, jednak nie przyniosło to spodziewanego efektu, auta nadal stały nieprawidłowo zaparkowane - mówi nasz czytelnik – ostatnio gdy wzywałem straż na interwencję przyjechali na miejsce, chwilę postali i nie wypisując żadnego kwitu odjechali.
To nie jest tak, że niczego nie robimy – mówi Komendant Straży Miejskiej w Lubaniu Jan Baniak - rzeczywiście ten Pan zgłaszał problem i strażnicy podejmowali interwencje, pouczali co prawda tam parkujących, i jakiś czas było dobrze. Jeżeli problem wrócił mogę zapewnić, że natychmiast podejmiemy interwencję. – zapewnił nas komendant.
Skontaktowaliśmy się też z mjr Mariuszem Hamielcem z lubańskiego aresztu, tu otrzymaliśmy krótką i rzeczową odpowiedź – dziś problem zostanie uregulowany – i rzeczywiście 20 minut później na chodniku pod murami aresztu nie było już nieprawidłowo parkujących aut.
Pozostaje jeszcze pytanie dlaczego strażnicy z takim uporem łamią przepisy. Pracownik aresztu, który wolal pozostać anonimowy, tłumaczy – Dość regularnie zdarza się, że nasze auta zaparkowane na Placu Strażackim są rysowane, w ciągu miesiąca taka sytuacja miała miejsce aż trzy razy. Dlatego wolimy stawiać auta pod kamerą monitorującą areszt.
Lubań od dłuższego czasu boryka się z brakiem miejsc parkingowych i jakimś rozwiązaniem byłoby zrobienie parkingu w pasie zieleni oddzielającym chodnik od jezdni, jednak jak wiemy z doświadczenia, takich spraw nie załatwia się z dnia na dzień. Tymczasem pracownikom aresztu pozostaje parkować auta prawidłowo bądź chadzać do pracy na piechotę.
Napisz komentarz
Komentarze