Dane GUS trochę rozchodzą się z rzeczywistością. To problem techniczny, bo trudno jest dokładnie oszacować rotację mieszkańców pomiędzy poszczególnymi miejscowościami w kraju. Do obliczania zaludnienia miast i wsi służą więc w dalszym ciągu dane pochodzące ze spisu powszechnego, który miał miejsce w 2011 roku. Od tego czasu minęło jednak sporo czasu i sporo się też zmieniło.
Szacując na podstawie składanych przez mieszkańców deklaracji śmieciowych w Lubaniu mamy około 17 tysięcy mieszkańców, a więc o blisko 5 tysięcy mniej niż wynika to z oficjalnych danych. To spora różnica, bo około 20%. Zjawisko to pokazuje doskonale skalę problemu, przed którym stoi wiele mniejszych miejscowości w całym kraju.
Przyczyny są jasne i nikomu chyba nie trzeba ich tłumaczyć. Wielu młodych decyduje się studiować i z dużych miast w rodzinne strony na stałe już nie wraca. Część emigruje za pracą, albo do większych miejscowości, albo za granicę. Nasze społeczeństwo raczej nie młodnieje, a dominują mieszkańcy w wieku już raczej dostojnym. To nie może korzystnie przełożyć się na przyrost naturalny.
Warto może zastanowić się więc co zrobić, aby młodych w naszym mieście nie tylko zatrzymać, ale i ściągać. To zadanie nie tylko dla władz centralnych, ale i samorządowych. Te ostatnie martwić powinny się choćby z powódek własnych. Gdyby bowiem nasze miasto oficjalnie uznane zostało za posiadające mniej niż 20 tysięcy mieszkańców to w miejskiej radzie zamiast 21 przedstawicieli znaleźć powinno się jedynie 15. Obniżce uległaby także pensja burmistrza. Może to będzie motywacja do jakiś konkretnych działań?
Napisz komentarz
Komentarze