Zdarzenie nietypowe, bowiem dzisiejszego ranka nie było najmniejszych podmuchów wiatru. Jak relacjonuje właściciel auta – dosłownie chwilę wcześniej do auta podeszła żona i coś tam wyciągała, kiedy odeszła usłyszeliśmy trzask pękającego konaru. Zniszczeniu uległ płot targowiska i wspomniane auto. Gałęzie zbiły szybę, uszkodziły maskę i nadkole.
Najgorsze jest to, że to auto to nasze źródło dochodu, mógłbym jeszcze dziś wstawić szybę, ale zapewne szkody będzie musiał obejrzeć jakiś rzeczoznawca. W ten sposób jestem zablokowany i nie mam jak zarabiać na utrzymanie –dodaje właściciel auta.
Jeszcze w maju tego roku zapowiadaliśmy, że na wniosek Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych wzdłuż brzegu Siekierki wyciętych zostanie ponad 220 drzew w celu uregulowania biegu rzeki. Niestety do dziś tego nie zrobiono, a jak widać potrzeba jest nagląca.
Właściciel uszkodzonego auta jeszcze przy nas zadzwonił do DZMiUW we Lwówku Śląskim i tam na pytanie co ma w takie sytuacji zrobić usłyszał że NIC! Dopiero zapewnienie, że sprawa zostanie złożona do sądu wywołało pozytywną reakcję. Na miejsce przybył pracownik DZMiUW, który potwierdził, że drzewo stoi na ich terenie, w związku z czym będzie można zgłosić szkodę do ubezpieczyciela.
My ze swojej strony próbowaliśmy dowiedzieć się w DZMiUW we Lwówku Śląskim jak w takich sytuacjach mają zachowywać się poszkodowani, aby sprawnie zgłosić szkodę i uzyskać odszkodowanie. Niestety okazało się, że nawet kierownik oddziału Elżbieta Jarosz nie jest upoważniona do udzielania takich informacji mediom i odesłano nas do rzecznika prasowego we Wrocławiu. Ku naszemu zaskoczeniu od rzecznika Pani Anny Tarki usłyszeliśmy, że ona również nie jest upoważniona, tym razem do udzielania odpowiedzi telefonicznych i poprosiła o zapytanie na piśmie.
Odpowiedzi na piśmie jeszcze nie otrzymaliśmy, ale już wiemy, że w takich sytuacjach podobne przypadki należy zgłaszać w oddziale DZMiUW w Lwówku Śląskim. No i oczywiście jak uczą dzisiejsze doświadczenia na lubańskim targowisku, twardo obstawać przy swoim, a w razie czego pogrozić sprawą w sądzie.
Napisz komentarz
Komentarze