Pomysł ujawniania majątków osób pełniących funkcje publiczne powstał w 2001r. Głównym celem, przyświecającym tej idei, było zapobieganie zjawisku korupcji. W stosunku do osób pełniących funkcje publiczne z wyboru, jawność oświadczeń ma wprowadzić społeczną kontrolę równowagi, która winna zachodzić pomiędzy majątkiem nabytym w trakcie pełnienia funkcji, a dochodami uzyskanymi w tym okresie. Jawne informacje wynikające z oświadczeń majątkowych, zamieszczane są w Biuletynie Informacji Publicznej. Do 30 października przewodniczący rady miejskiej Jan Hofbauer oraz burmistrz miasta Arkadiusz Słowiński mają ustawowy obowiązek złożyć przed radą miasta sprawozdanie dotyczące złożonych im oświadczeń majątkowych za rok ubiegły i przedłożenie ich właściwym urzędom skarbowym.
Podczas sesji rady miasta, która odbyła się 27 października przedłożyli oni sprawozdanie z którego wynika, że na 21 radnych jedynie 9 swoje oświadczenia złożyło w sposób, który nie budził zastrzeżeń przewodniczącego rady Jana Hofbauera. Zdecydowanie lepiej w tym względzie wypadli naczelnicy wydziałów urzędu miasta oraz dyrektorzy jednostek budżetowych. Na 37 oświadczeń złożonych burmistrzowi "zaledwie" 1/3 popełniła błędy. Najczęściej dotyczyły one nie podawania gruntów pod domem oraz ich wartości i nie wykazywano dochodów współmałżonka. Jako że ustawa nie przewiduje składania korekt do oświadczeń majątkowych, w przypadku kilku osób, u których dopatrzono się poważniejszych nieścisłości poproszono je o ich wyjaśnienie.
W podsumowaniu, tak burmistrz jaki i przewodniczący rady stwierdzili, że uchybienia nie są na tyle poważne aby zgłaszać je do urzędu kontroli skarbowej w celu przeprowadzenia weryfikacji, a należy je traktować jako oczywiste błędy o mniejszym ciężarze gatunkowym, a osoby zobowiązane do składania oświadczeń majątkowych poinformowane zostały o błędach, aby zapobiec ich powtarzaniu przy składaniu kolejnych oświadczeń.
I o ile brak doświadczenia w składaniu oświadczeń majątkowych u osób, które robią to po raz pierwszy może przemawiać na ich korzyść, to trudno w ten sposób tłumaczyć radnych, którzy swój mandat sprawują po raz trzeci bądź czwarty i na przykład zapominają w oświadczeniu odnotować czy nadal prowadzą działalność gospodarczą i czy osiągnęli z tego tytułu dochody.
Napisz komentarz
Komentarze