Będzie podjazd do ośrodka

Temat podjazdu w SOSW toczy się już dobre pare lat to nie jest inwestycja, która urodziła sie z dnia na dzień o ten podjazd rodzice walczyli jak jeszcze nie było ładnego płotku

Kochani rodzice czy Wy się jeszcze nie nauczyliście, że wszystko o co walczycie to i tak zawsze jest i będzie zasługą starosty

szkoda, że nie pomyśleli o tym w 2013 roku jak stawiali nowy ładny płotek.

Odnoszę wrażenie, że starosta w promowaniu swojej osoby nie ma żadnego umiaru. Każde załatanie dziury w drodze to temat do artykułu na elubaniu, co już samo w sobie jest niestrawne i nudne, ale ten przypadek pokazuje dodatkowo, jak bardzo odwraca przy tym kota ogonem. Artykuł powinien brzmieć raczej: "Rodzice niepełnosprawnych dzieci od lat zabiegali o podjazd, który wbrew wszelkim zasadom i przepisom, nie był obecny mimo że chodzi o specjalny ośrodek, w którym uczą się niepełnosprawni uczniowie. Władze jednak ciągle wolały wydawać pieniądze na inne cele. Dopiero upór rodziców i ich determinacja zmusiła starostę do przeznaczenia pieniędzy na budowę podjazdu". Tymczasem z artykułu wyszło, że znów to wszystko zasługa starosty. Litości.

Proszę uzupełnić ten artykuł o informację o latach walki rodziców dzieci niepełnosprawnych z powiatem o ten podjazd....tylko i wyłącznie dzięki determinacji rodziców udało się wymóc na organie prowadzącym budowę tego podjazdu