Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 12 grudnia 2024 12:34
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Hannah. Nieznana historia buddyzmu

Idąc do kina studyjnego, możemy spodziewać się filmu o wysokich walorach artystycznych, filmu którego przekaz pozostanie z nami przez kilka dni, a czasem przez całe życie... Na pokaz dokumentu, który już dziś pozostał w sercach wielu osób zaprasza kino studyjne PoZa NoVa w Zgorzelcu. Będzie to niezwykła historia Hannah Nydahl – Dunki, laureatki nagrody UNESCO, która przeniosła buddyzm tybetański na Zachód. Film, który zawiera wiele polskich wątków, będzie można obejrzeć od 28.10.2016 r.

"Hannah. Nieznana historia buddyzmu" to niezwykła i pełna przygód filmowa podróż, której bohaterką jest Hannah Nydahl. Sercem tej opowieści jest przepiękna historia miłosna, która rozpoczyna się w hippisowskich czasach, w Kopenhadze, w latach 60. XX w. i prowadzi do Kathmandu, gdzie Hannah i jej mąż Ole zostali pierwszymi, pochodzącymi z zachodu uczniami Jego Świątobliwości XVI Karmapy.

W dokumencie jest wiele wątków polskich. Pojawienie się buddyzmu tybetańskiego i głównych bohaterów w naszym kraju przeplata się z burzliwymi wydarzeniami i przemianami lat 80. Ważną część filmu stanowią materiały archiwalne z tego okresu oraz relacje świadków, m.in: Miry Boboli, Tomka Lehnerta i Wojciecha Tracewskiego.

„To doskonały materiał filmowy, dorównujący najlepszym współczesnym filmom dokumentalnym”. – pisze o filmie dziennikarz „Moviefield”

Film dokumentalny Marty György-Kessler i Adama Penny’ego był nagradzany na wielu prestiżowych festiwalach. Między innymi na Film Maker’s Festival w Londynie w 2016 roku (nagroda za Najlepszy Pełnometrażowy Film Dokumentalny), Vancouver International Film Festival 2015, DocsDF Mexico 2015, Indian Cine Film Festival (nagroda za Najlepszy Pełnometrażowy Film Dokumentalny), Mumbai 2015 oraz w podczas Arpa International Film Festival w Los Angeles w 2014 roku – projekcja odbyła się w słynnym Teatrze Egipskim, otrzymał tam nagrodę publiczności za Najlepszy Film Dokumentalny.

Dokument ten to niezwykle interesujące filmy archiwalne, piękna ścieżka dźwiękowa i mistrzowski montaż Simona Barkera, laureata Emmy oraz Sundance Grand Jury Prize.

Zapraszamy na pokaz filmu "Hannah. Nieznana historia buddyzmu" w dniu polskiej premiery, 28.10. 2016 w Kinie PoZa NoVa przy zgorzeleckim MDK. Kolejne seanse odbędą się 29 października oraz 2 i 3 listopada. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jadźka Klatka 17.11.2016 21:12
Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam Siostry i Bracia...Buddyzm jest religią pokoju - Chrześcijaństwo i Islam - to religie wojny.Zresztą Jezus zwany Chrystusem jest tego sprawcą o czym sam wspomniał...Podobnie prorok Mahomet.

Jadźka Klatka 20.10.2016 19:34
Umiłowani Siostry i Bracia!Przed pójściem do kina warto co nieco dowiedzieć się co maja wspólnego te dwie wielkie „religie”. Obie te zostały założone - co oznacza, że miały swoich założycieli, bez których po prostu nie pojawiłyby się na świecie.Obu Założycielom - towarzyszyła legenda o cudownych narodzinach. Jezus, Syn Boży, urodził się z dziewiczej matki zwiastowany przez anioła; narodziny Buddy były zwiastowane snem, jaki miała jego dziewicza matka, iż biały słoń wniknął przez jej bok. Metrykalnie Budda jest starszy od Jezusa o około 600 lat.W życiorysach obu założycieli można zauważyć podobne przełomowe wydarzenia. Zanim zaczęli nauczać, i Budda, i Jezus spędzają pewien okres czasu w odosobnieniu napraktycznym odosobnieniu.Obaj, kiedy zaczynają swoją drogę proroków, są młodzi - mają około trzydziestu lat. Obaj otaczają się ścisłą grupą najwierniejszych zwolenników. Obaj prowadzą żywot wędrownych nauczycieli (i rezygnują z życia rodzinnego). Obaj nie zapisują ani jednego słowa swoich nauk! Obaj czynią cuda.Chrześcijaństwo jest chrystocentryczne. Jezus Chrystus jest w jego centrum, do niego wyznawcy kierują modlitwy Tym bardziej rzeczą niepojętą musi się wydać chrześcijaninowi fakt, iż buddyści w ogóle Buddy nie czczą! Budda osiągnął doskonałe oświecenie, przekazał ludziom nauki, jak osiągnąć to samo, i umierając odszedł do nirwany, czyli do stanu doskonałego. Tak więc dziś, nie ma kogoś, kto kontynuowałby - w dowolnym sensie - życie Buddy. I nie ma sensu się do niegomodlić.Zbawicielski czyn Jezusa opierał się na jego cierpieniu i męczeńskiej śmierci. Dlatego w chrześcijaństwie jest kult krwi i cierpiętnictwa.. W zupełnym przeciwieństwie, w buddyzmie nie ma śladu krwi, zaś nauka Buddy traktuje śmierć jako nieodłączną część życia i obiecuje pełne wyzwolenie od cierpienia.W chrześcijaństwie wyznawca traktuje Boga jako wszechpotężną osobę, którą trzeba błagać o łaskę. Dlatego główną techniką duchową jest modlitwa i inne liturgiczne szamaństwa. Buddyzm kieruje świadomość wyznawcy do własnego umysłu. W buddyzmie nie szuka się czegoś zewnętrznego. Dlatego podstawową techniką duchową buddyzmu jest medytacja.Chrześcijaństwo od początku było i dotąd pozostało religią misyjną. Ideałem byłoby nawrócenie wszystkich ludzi na świecie na chrześcijaństwo.Taki program z kolei musiałby się wydać absurdem dla buddystów. Ani Budda, ani jego następcy nie mieli zamiaru nawracać wszystkich.Chrześcijaństwo odziedziczyło po swoim przodku - religii Mojżesza - poczucie swojej jedyności i ekskluzywności.Po stronie buddyjskiej mamy obraz zupełnie odmienny: nauczyciele buddyjscy głosili swoją doktrynę i przekazywali własne medytacje, ale nie mieli wcale zamiaru wdawać się w wojnę z innymi wierzeniami, które zastawali na miejscuJeszcze jedna ważna różnica dzieli obie te wielkie drogi do zbawienia. Chrześcijaństwo od swego początku miało skłonności centralistyczne.Dzieje chrześcijaństwa pełne są religijnych wojen i tępienia nawet tych, którzy wierzyli w tego samego Zbawiciela, ale stosowali odmienny rytuał i pojęcia teologiczne. Buddyzm był wolny od zawistnego centralizmu. Od samego początku swojej historii nie był jednolitą organizacją, lecz raczej wiązką poszczególnych linii przekazu, kierowanych przez niezależnych od siebie mistrzów. Dzisiaj większość buddyjskich linii przekazu uznaje Dalajlamę (jednego z przywódców tybetańskiej gałęzi Gelugpa) za honorową głowę buddyzmu, ale to nie oznacza, że Dalajlama i jego mnisi mieliby jakieś prawa doingerencji w życie innych buddyjskich kościołów. Niestety u Pana na Watykanieto niemożliwe.Podstawowe przykazanie miłości bliźniego jak samego siebie pochodzi od Buddy.Budda miał świadomość tego, że zakłada tysiącletnią społeczność wyznawców; Jezus był przekonany, że żyje blisko końca świata, i że jeszcze jego uczniowie doczekają się królestwa Boga na ziemi.Niestety (a może na nasze szczęście) zawiedli się – ale o tym na religiach nie uczą.

Prawy prosty 16.10.2016 18:05
Kolejni sekciarze próbują opetac młodych ludzi.Dziwie się, ze redakcja promuje taki syf.

Jadźka Klatka 17.10.2016 20:23
No właśnie. Monopol na pętanie ma jedynie słuszna religia i jedynie słuszny Kościół - który zresztą jako zakazana sekta też kiedyś zaczynał.Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie faryzeuszy, tych konsekrowanych szamanów, agentów SB, pedofilów i innej maści seksualnych dewiantów.... społecznych pasożytów, świętobliwych oszustów i złodziei, którzy chętnie chodzą w długich szatach a nawet mundurach Wojska Polskiego, lubiących pozdrowienia na rynkach i pierwsze krzesła w świątyniach, oraz pierwsze miejsca na ucztach; którzy pasożytując pożerają renty i emerytury moherowych wdów i dla pozoru długo się modlą; tych spotka szczególnie surowy wyrok. [wg Marka Ewangelisty 12:38-40 ]+++++++++++++++Tak jak na msze zwaną świętą - kto nie czuje potrzeby ten nie idzie.

Galileon1 18.10.2016 20:45
Cyt: "Tak jak na msze zwaną świętą - kto nie czuje potrzeby ten nie idzie". - k.cyt. Albo z nadgorliwości albo z jakiegoś nienazwanego jeszcze przez Naukę "przerostu czegoś nad czymś" bierze się chyba w/w maniera! Rozumiałbym gdyby - oprócz świętej - były jeszcze inne odmiany mszy, ale skoro nie istnieją inne niż "święte" - ciągłe podkreślanie mszy epitetem "święta" zakrawa na kabaret made in Krk...

Reklama
Reklama
Reklama
Jarmark Radogoszcz
konkurs
koncert
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama