[...]UWAGA!!! Pod płaszczykiem „rozwoju” miasto planuje sprzedaż ponad 40 hektarów pól za torami, za ‘Bazaltową Doliną” Państwa Pasternak!!! pod budowę zakładu metalurgicznego – tuż obok naszych domów. To nie jest zwykła inwestycja – to fabryka, która może całkowicie zmienić nasze życie na gorsze. Zakład o którym prawie nic nie wiadomo poza tym, że będzie ogromny.
To będzie jakaś wielka fabryka, która spowoduje hałas, syf i ogromny ruch ciężarowy przez całe Księginki !!!
Musimy działać zanim naprawdę ZAORAJA KSIĘGINKI jak już nie raz gadali.
Księginki to nasz dom – brońmy go, zanim będzie za późno!
Mimo obaw części mieszkańców, większość komentujących w mediach społecznościowych jest za rozwojem, wskazując, że zawsze coś komuś nie pasuje i trzeba wykorzystać sytuację skoro jest chętny inwestor.
Co już wiadomo
Wiadomo, że poufne rozmowy o lokalizacji planowanego zakładu trwają już od kilku miesięcy. O inwestycję ubiegało się kilka dolnośląskich gmin, w tym także Bolesławiec, który jako przykład tak lubią stawiać mieszkańcy Lubania.
W tej chwili wybór padł na Lubań, głównie ze względu na bliskość bocznicy kolejowej, która umożliwi transport produkcji koleją, zamiast samochodami ciężarowymi.
To wiarygodna firma z wieloletnim doświadczeniem, notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych. Będzie to polski zakład zamknięty, w którym produkcja odbywać się będzie pod ścisłą kontrolą. Na chwilę obecną firma nie chce się jeszcze ujawniać, dlatego jako miasto w jej imieniu prowadzimy rozmowy z jednym z właścicieli gruntów – mówił w rozmowie z eLuban burmistrz Grzegorz Wieczorek.
Zamknięty charakter oznacza, że dostęp do zakładu będą miały jedynie osoby upoważnione, a cały proces będzie odbywał się w sposób ściśle kontrolowany przez odpowiednie instytucje państwowe, co gwarantuje najwyższy poziom bezpieczeństwa zarówno dla pracowników, jak i dla otoczenia.
Tego typu zakłady funkcjonują w wielu branżach - od nowoczesnych technologii przez przemysł chemiczny po produkcję specjalistycznych komponentów wymagających ochrony patentowej i technologicznej.
Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, brakuje m.in. gwarancji ze strony Rządu RP. Burmistrz jednak zapewnia, że jeśli inwestycja zostanie sfinalizowana w Lubaniu, skorzystają na tym nie tylko przyszli pracownicy zakładu.
Dzięki tej inwestycji wiele lokalnych firm może liczyć na stabilnego kontrahenta, a to przełoży się na korzyści dla całego regionu. – podkreśla Grzegorz Wieczorek. - W planach jest również inwestycja w szkolnictwo, w tym tworzenie klas profilowanych, które będą kształcić przyszłych specjalistów na potrzeby zakładu i całego sektora.
Mówi się, że firma planuje zatrudnić około 200 osób, a produkcja na jej terenie ma być w dużym stopniu zautomatyzowana. Zakład ma zająć teren o powierzchni około 40 hektarów. Oprócz lokalnych pracowników, do Lubania mają zostać sprowadzeni również wysoko wykwalifikowani specjaliści z innych oddziałów firmy, którzy zamieszkają w regionie, co może przełożyć się na tutejszy rynek nieruchomości.
Dodatkowo wpływy z podatków od nieruchomości i PIT mogą przynieść miastu znaczący zastrzyk finansowy i pomóc w rozwiązaniu wielu problemów budżetowych.
Napisz komentarz
Komentarze