Zdarzenie miało miejsce w jednym z bloków na terenie Zgorzelca. Kiedy funkcjonariusze z wydziałów kryminalnego i prewencji dotarli na miejsce, z okien na trzecim piętrze wydobywał się gęsty dym, a zza drzwi mieszkania słychać było wołanie o pomoc. Funkcjonariusze ruszyli natychmiast z pomocą.
Policjanci, razem z jednym z sąsiadów, siłowo otworzyli mieszkanie i wyciągnęli starszą kobietę. Po chwili, we współpracy ze strażakami z PSP Zgorzelec, uratowano kolejnego lokatora – 60-letniego mężczyznę, który był nieprzytomny. Na miejscu konieczna była resuscytacja, którą prowadzili wspólnie funkcjonariusze do momentu przyjazdu pogotowia.
Pozostali mieszkańcy bloku również zostali ewakuowani. Dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji służb nikt nie zginął, a poszkodowani trafili do szpitala.
Przyczyny pożaru bada obecnie prokuratura. Jedno jest pewne, zdecydowana reakcja mundurowych i sąsiada zapobiegła tragedii.
Dziękujemy mieszkańcowi, który nie pozostał obojętny i wspólnie z policjantami pomógł w akcji ratunkowej – podkreśla nadkom. Agnieszka Goguł, rzeczniczka zgorzeleckiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze