Może jak nagłośnicie sprawę, ktoś coś zrobi – usłyszeliśmy od Pani Anny, mieszkanki osiedla Willowego, która zadzwoniła do naszej redakcji z prośbą o interwencję.
Bociany znoszą gałęzie na szczyt słupa, jednak konstrukcja nie wygląda na stabilną, co wzbudza obawy mieszkańców.
Okazuje się, że w pierwszej fazie budowy gniazda bociany nie skupiają się na jego kształcie, a raczej na testowaniu podłoża. Budowa może potrwać od kilku dni do nawet dwóch tygodni – wyjaśniają ornitolodzy.
Obecnie mamy połowę maja, a więc bociany są już po okresie znoszenia jaj, który rozpoczyna się w połowie kwietnia. W chwil obecnej w innych gniazdach wykluwają się właśnie pisklęta.
Jeżeli to na razie tylko garść gałęzi i nie ma prób znoszenia jaj, można jeszcze zainterweniować i podstawić platformę. W przyszłym roku mogą wrócić i wtedy będą miały gotowe miejsce. One nie mają wygórowanych wymagań – tłumaczy ekspert z Klekusiowa, Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Tomaszowie Bolesławieckim.
O skrzydlatych lokatorach osiedla Willowego mieszkańcy poinformowali już firmę Tauron, która – jak zapewnia Klekusiowo – ma wypracowane procedury zakładania specjalnych platform lęgowych. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, być może bociany już w przyszłym roku na dobre zadomowią się w tej części Lubania.
Napisz komentarz
Komentarze