Do próby zatrzymania znanego policjantom z wcześniejszych przestępstw mężczyzny doszło w piątek, 2 maja na ul Kopernika w Lubaniu.
Dzielnicowi w trakcie patrolu ulic postanowili zatrzymać kierującego do kontroli drogowej. Jednak na widok radiowozu i funkcjonariusza dającego sygnał do zatrzymania, kierowca zaczął uciekać – informuje lubańska policja.
Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, a jego ucieczka przerodziła się w niebezpieczny rajd ulicami miasta. Pomimo zatłoczonych ulic kontynuował szaleńczy rajd w stronę Osiedla Piastów. Na ul. Kazimierza Wielkiego, w zakręcie na wysokości skrzyżowania z ul. Górniczą, stracił panowanie nad autem. Samochód zjechał na przeciwny pas jezdni, wjechał na chodnik i po kolei ściął ławkę, śmietnik, latarnię oraz drzewo. Dopiero to zatrzymało rozpędzone auto.
To jednak nie powstrzymało kierowcy, który za wszelką cenę nie chciał się poddać kontroli i uciekał dalej pieszo. W pościg udał się za nim jeden z umundurowanych policjantów, lecz nie dogonił desperata. – dodaje policja.
W porzuconym pojeździe funkcjonariusze zatrzymali zdezorientowanego 26-letniego pasażera. Mężczyzna został przewieziony do jednostki policji, gdzie po przesłuchaniu został zwolniony.
Na miejsce dyżurny natychmiast skierował technika kryminalistyki, grupę śledczą, przewodnika z psem służbowym oraz policjantów z innych pionów. Ich celem było szybkie zabezpieczenie terenu i zatrzymanie kierowcy. Działania były dynamiczne i prowadzone w różnych częściach miasta oraz całej gminy Lubań. Poszukiwania objęły nie tylko tereny miejskie, ale również rozległe obszary leśne, gdzie, według ustaleń, podejrzany mógł się ukrywać.
Mężczyźnie przez kilka dni udawało się unikać organów ścigania, ostatecznie 28-letni mieszkaniec Lubania został zatrzymany przez lubańskich kryminalnych.
Mężczyzna był już wcześniej karany. Lubanianin miał cofnięte uprawnienia do kierowania. Żeby tego było mało, posiadał również czynny zakaz prowadzenia pojazdów i w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę. Przestępstwa te popełnił w warunkach recydywy – informuje policja.
28-latek usłyszał zarzuty. Grozi mu ponad 7 lat więzienia, nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. O jego losie zdecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze