Dziecko z poparzeniami i pijany ojciec. Policjanci przypadkiem odkryli dramat 10-latka

Policjanci?. Przypadkiem.? A gdzie ta masa ludzi, w tym sąsiadów, a także znajomych i kolegów, oraz pracowników z MOPS, czy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinnej ? Niech wszyscy uruchomią swoich podwładnych -urzędników po to, by mieć rozpoznanie tych rodzin , w których najmłodsi nie ochronią się sami, przed przemocą. Nie emigrantów-a własnych rodziców. Są tu konkretne nazwiska. Może nie znacie ich w takim małym miasteczku? Widnieją w urzędzie. Ja znam.

Wokół nas rozgrywa się coraz więcej tragedii. Naszą rolą, dorosłych, jest ochrona zwłaszcza tych , co sami się obronić nie potrafią. Na przykład starców i dzieci. Przed chwilą, Adam Bielan, w programie redaktora Przemysława Szubartowicza, w Polsacie, oświadczył, że pan Nawrocki Karol, w sprawie zagarniętego za pomocą "oszustwa " mieszkania i wykorzystanie tylko jednostronnie, do wypełnienia podpisanej umowy-nieświadomości konsekwencji - u owego seniora - cytuję- " jest czysty jak łza". Zapamiętajcie. Czysty jak łza. Nawet moi sąsiedzi, dotąd gorący zwolennicy PiS, usłyszałam, jak się głośno w tym momencie roześmieli. Ten śmiech, to wyraz topienia się pewnego, odchodzącego, mam nadzieję, że już na zawsze - zła.

Zapewniam osoby odpowiedzialne za stan bezpieczeństwa oraz stan zdrowia psychicznego obywateli w regionie, że nie jest to jedyna, taka, jak opisana tu - sytuacja. Szkoda , że kolejny rząd nie potrafi profesjonalnie poprowadzić działania mające na celu profesjonalny wywiad środowiskowy. Metody dotąd stosowane dają takie wyniki jak tu, opisane. Kiedyś zapytałam dzielnicowego (w ramach moich ówczesnych obowiązków) w dużym mieście wojewódzkim, o stan w jego rewirze, to przez dwie godziny (bez nazwisk) opowiadał mi o wyczynach jego podopiecznych). Ale na tym stanowisku służył już 18 lat. Teraz, kiedy co kilka lat zachodzą zmiany kadrowe , prawie nikt nad tym nie panuje. Znów wszyscy liczą na przypadek, lub na wrażliwość obcych obywateli. W ten sposób ludzie zaczynają brać "sprawiedliwość " coraz częściej w swoje ręce . Często kończy się to tragicznie. A teraz mój komentarz na gorący temat: Jak przypuszczałam, ciąg dalszy następuje. Kolejne kłamstwa, brak spójności w oświadczeniach kandydata Karola Nawrockiego oraz nieprawdziwe oświadczenia jego obrońcy-Przemysława Czarnka. Występując w obronie Karola Nawrockiego, pan Czarnek zarzekał się w mediach, że nigdzie nie ma takiego dokumentu , który stanowi o zobowiązaniu pana Karola Nawrockiego do dożywotniej opieki nad panem Ż. Ujawnione dziś, (w piątek), zobowiązanie do opieki nad panem Jerzym, zostało podpisane przez Nawrockiego 10 sierpnia 2021 r., w którym Karol Nawrocki obiecał zapewnić nie tylko codzienną pomoc, ale także pokryć koszty jego pogrzebu. Dokument podpisał tuż po tym, jak głosami PiS został prezesem IPN. Nawrocki podpisał dokument potwierdzający, że opiekuje się panem Jerzym na użytek toczącego się wówczas postępowania, o przyznanie mu dostępu do najważniejszych tajemnic państwowych, a także tajemnic NATO i UE. A to znaczy, że starając się o stanowisko prezesa IPN , poświadczył nieprawdę. A przy okazji, pan profesor KUL, były minister od nauk, Przemysław Czarnek przed dwoma dniami ponownie dał się zrobić przez kandydata i sztab, w"konia". Teraz wyrósł mu długi nos. Czyli fakt, że w 2017 r. Nawroccy, sfinalizowali operację przejęcia mieszkania, u notariusza, podpisując umowę sami ze sobą: z jednej strony jako kupcy, a z drugiej sprzedający, działający w imieniu Jerzego Ż. stał się ową , pierwszą, przewróconą kostką domina. Potem , to już była tylko kwestia czasu i gadulstwo kandydata na urząd prezydenta. Co ciekawe, na pytanie dziennikarza o ten dokument, prezes Kaczyński stwierdza stanowczo i autorytatywnie, że podpis pana Karola Nawrockiego, pod nim widniejący, jest sfałszowany. Jasnowidz? Mamy kolejnego jasnowidza ? Bosze.