Parafia św. Jadwigi Śląskiej w Lubaniu od samego początku swojego istnienia, czyli od 2001 roku, kiedy to została erygowana - borykała się z różnymi przeciwnościami. Wystarczy wspomnieć podpalenie kaplicy, czy kilkukrotne kradzieże relikwii, naczyń liturgicznych, skarbony z datkami na budowę kościoła. Niemniej społeczność parafialna, wspierana duchowo przez swojego proboszcza ks. Andrzeja Filę, nie poddawała się. Wierzyła, że ich dzieło musi się powieść. Parafianie zgodnie uważają, że o powodzeniu całego przedsięwzięcia zdecydowała osobowość ich proboszcza, który dawał i daje z siebie wszystko, zawsze znajduje czas dla ludzi potrzebujących duchowego wsparcia. Porwani przez swojego duszpasterza ideą budowy świątyni, nie oglądając się na nikogo, zaczęli ją wznosić sami, własnym wysiłkiem fizycznym i finansowym. Czynili tak do momentu, kiedy było to możliwe. W końcu jednak musieli ustąpić miejsca fachowcom. Wybrana firma budowlana sprawdziła się w całej rozciągłości. Nie dość, że wszystkie prace wykonywane były solidnie, to po zaniżonych kosztach, będących gestem miłosierdzia wobec niezbyt licznej parafii.
Na wieży kościoła umieszczona zostanie kopuła. Będzie symbolicznym zwieńczeniem kilkuletnich starań wiernych, którzy własnym wysiłkiem, wdowim groszem wznieśli to okazałe miejsce kultu i modlitwy, a wcześniej także plebanię. W „złotej” błyszczącej kuli, zgodnie z odwieczną tradycją, znajdzie się „kapsuła czasu”, a w niej depozyt w postaci przedmiotów i dokumentów, będących świadectwem czasu, w których żyliśmy.
- Mam w niej i ja, obok innych, swoje skromne miejsce w formie tekstu, opowiadania „Jedno miasto, dwie historie…”, które napisałem na tegoroczny Jubileusz 800-lecia narodzin Lubania (opatrzone notką biograficzną i zdjęciem). To dla mnie wielki zaszczyt i wyróżnienie, za które z serca dziękuję realizatorom tego Bożego dzieła - napisał autor Kazimierz Kilian.
Kapsuła Czasu w lubańskiej Parafii pw. Świętej Jadwigi Śląskiej
Prawie dwadzieścia lat wierni Parafii pw. Świętej Jadwigi Śląskiej budowali swoją świątynię. Po wielu trudach ich upragniony kościół, miejsce kultu i modlitwy, doczekał szczęśliwego finału. W październiku na wieży kościoła umieszczona zostanie kopuła, jako ostatni element wieńczący dzieło. W niej też, prastarym zwyczajem, znajdzie się „kapsuła czasu”, w której umieszczone zostaną ważne dla dzisiaj żyjących przedmioty i dokumenty.
- 13.10.2020 14:52 (aktualizacja 16.08.2023 15:00)

Napisz komentarz
Komentarze