Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Przygotowania do wierceń

Wczoraj na północno-zachodnim zboczu Kamiennej Góry wyznaczono miejsca, gdzie już w najbliższą sobotę prowadzone będą odwierty. Mają one odpowiedzieć na pytanie, co kryje się we wnętrzu góry?
Przygotowania do wierceń

Wczoraj wiertacz, geodeta i pracownicy urzędu miasta wytypowali sześć miejsc, gdzie już w najbliższą sobotę drążone będą otwory w głąb góry. Wcześniej wykonano geodezyjne przełożenie projektu sztolni na współczesną mapę i dopiero korzystając z tej wiedzy, wytypowano miejsca wierceń. Mimo to, nie ma pewności czy wiercenia zakończą się sukcesem. Po pierwsze nie wiadomo czy znalezione niemieckie projekty są dokładne, drugą niewiadomą jest czy sztolnie wykonano zgodnie ze znalezionym planem. Jeszcze inną sprawą jest trafienie w trzymetrowy  chodnik wiercąc przez 25 do 30 metrów skały.

Jeżeli akcja zakończy się powodzeniem w głąb wywierconych otworów opuszczona zostanie kamera. Dzięki niej dowiemy się w jakim są stanie i co się znajduje w wysadzonych przez niemieckich żołnierzy sztolniach. Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać już w najbliższą sobotę. Wiercenia bedą prowadzone pod okiem specjalistów z miesięcznika "Odkrywca".

Nie będą to pierwsze odwierty, poszukiwania sztolni pod Kamienną Górą mają już swoją kilkuletnią historię. Pierwsze wiercenia miały miejsce w listopadzie 2011 roku. Wówczas trafiono w chodnik od strony ul. Strzeleckiej, dzięki temu udało się go spenetrować w styczniu 2012 roku. Również w styczniu 2012 próbowano wejść do sztolni od strony ul. Parkowej. Niestety próba była nieudana ze względu na zbyt długi zawał. W maju 2013 wykonano odwierty powyżej ul. Parkowej, w pobliżu ul. Sybiraków. Wówczas w chodnik trafiono na głębokości 21-22 metrów. Wiertło wpadło do sztolni, najprawdopodobniej wysadzonej, pełnej kamieni i wody. Kamera utknęła w mętnej wodzie, a próba ta dała więcej pytań niż odpowiedzi.

Sobotnie wiercenia mają dać odpowiedź na pytania - ile metrów sztolni wykonano i ile nie uległo zniszczeniu?


Przygotowania do wierceń

Przygotowania do wierceń

Przygotowania do wierceń

Przygotowania do wierceń

Przygotowania do wierceń

Przygotowania do wierceń

Przygotowania do wierceń

Przygotowania do wierceń


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

megafaka 09.03.2018 21:51
...może dowiercą się do " Złotego Pociągu " - :)

Cap Alpone 09.03.2018 21:30
Gorzej jak pampasowca znajdą ;)A tak na poważnie miasto powinno i tak robić odwierty zwiadowcze, jak inaczej pozna geologię terenu? Jest dużo więcej do odkrycia.

Gender 09.03.2018 07:52
A kto i z jakich środków za to płaci???

eLubanpl 09.03.2018 09:18
Akcja odbywa się przy wsparciu finansowym lubańskiego samorządu, który na ten cel w ubiegłym roku przeznaczył 50 000 zł

Inocenty 09.03.2018 10:26
to może ja dorzucę piątaka,wartość faktyczna będzie na poziomie rzekomego wkładu miasta. więcej kosztuje huśtawka z piaskownicą.penetrują tą naszą Ojczyznę w każdy możliwy sposób,a kwestie finansowe są dla tych wiertaczy-geodetów nie istotne,

Inocenty 09.03.2018 10:15
kto za to płaci? polski podatnik,a w razie znalezienia czegokolwiek cennego nikt się o tym nie zająknie.

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Rolki
owd
Wystawa Magdalenki
Szkrab
noc muzeów
LAWA
3 maj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama