Z informacji, które docierają do redakcji wynika, że na skwerze pomiędzy fontanną a nowym przebiegiem ul. Spółdzielczej wkrótce mogą stanąć nowe kamienice. Z map geodezyjnych wynika, że teren ten podzielony jest na 5 działek, których właścicielem jest samorząd.
Już w 2015 roku, podczas wrześniowej sesji Rady Miasta Lubań padły stwierdzenia, że najlepszym wyjściem dla UM byłaby dalsza rewitalizacja starego miasta zgodna z koncepcją Janusza Tarantowicza. Według niej wybudowano Tret i zrealizowano zabudowę ul. Brackiej. Radni obawiali się wówczas, że wywoła to negatywną reakcję mieszkańców. Od tamtego czasu o sprawie było jednak cicho.
Koncepcja, o której mowa powstała z początkiem lat 90-tych. W rejonie ul. Spółdzielczej zakłada wybudowanie nowego budynku połączonego z ratuszem oraz kamienic wzdłuż ul, Spółdzielczej do skrzyżowania z ul. Wąską. Aby zachować ciągi piesze na wysokości skrzyżowania z ul. Ratuszową zaplanowano przejście pod budynkiem.
Z pytaniem czy są plany zbycia pięciu działek pod inwestycje zwróciliśmy się do Arkadiusza Słowińskiego, burmistrza Lubania.
Wcześniej czy później należy się spodziewać, że to co było przy ratuszu, a kiedyś było hotelem i zostało zburzone po wojnie, jako działka będzie sprzedane pod zabudowę śródrynkową i kamieniczki. Byłoby to kontynuacją pewnego procesu, który trwa na starym mieście - usłyszeliśmy od włodarza. - Na pewno nie stanie się to w tym roku – uciął nasze spekulacje burmistrz.
Obecny remont ulicy Spółdzielczej i jej przesunięcie dokładnie wpisuje się w koncepcję przywrócenia historycznej miejskiej zabudowy. Jest to też zgodne z wymogami konserwatora zabytków, który od początku nadzorował plany remontu. Wygląda więc na to, że wszystko się zgadza i w tym przypadku coś jest na rzeczy. Tak więc w kolejnych latach mieszkańcy Lubania mogą spodziewać się dalszej zabudowy miejskiej starówki, podobnie jak miało to miejsce w przypadku ul. Brackiej, Wąskiej czy Tretu.
Napisz komentarz
Komentarze