
Podziel się:
Oceń:
Leśnicy opowiedzieli na Facebooku historię jednego z użytkowników, który - spacerując po lesie - natknął się na węża.
"Wąż, na którego natknął się pan Marek, jest widywany stosunkowo rzadko. Gadem tym jest gniewosz plamisty. Informację o spotkaniu przekazaliśmy naukowcom z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, zajmującym się właśnie gniewoszami" - czytamy w poście na FB.
Wielu z nas taki widok wprawiłby zapewne w osłupienie, bo pełzające gady nie kojarzą się zbyt przyjaźnie. Dlatego leśnicy przygotowali krótką instrukcję, która pomoże nam się nauczyć, jak rozpoznawać poszczególne gatunki żmii i wiedzieć, jakie zagrożenia są z nimi związane.
Jak podkreślają eksperci od leśnej fauny, najczęściej występującym okazem jest beznoga jaszczurka, potocznie zwana padalcem. Nieco rzadziej możemy spotkać w lesie żmiję zygzakowatą, a w okolicach zbiorników wodnych nie powinien zaskoczyć nas widok zaskrońca. Gatunkiem, z którym spotkał się czytelnik profilu leśników, jest gniewosz plamisty.
Na poniższej grafice zostały przedstawione najczęściej występujące węże wraz z opisami ich wyglądu, sposobu poruszania się, ryzykiem ukąszenia czy aktywnością typową dla danego gatunku.
Pis_owcy wypełzli do lasu.
Piękny Gniewosz. Choć ja bym się pomylił widząc go na jakiejś ściezce. Póki bym się nie przyjrzał bliżej. Bo z góry bardzo podobny do zygzaka. Ale głowę ma cienką jak reszta ciała. Żmija ma trójkąta ewidentnie odróżniające się od reszty. 40 lat chodzę do lasu na grzyby i tylko raz spotkałem parkę żmijek wygrzewających się w słonku. Piękne, jedna brązowa a druga czarna z czerwonym zygzakiem, splecione razem. Ale uważać trzeba, zwłaszcza jak się ma ze sobą zwierzaki. Pieseła potrafi ukąsić w nosa. Nie zabijaj węży!!! One nam pomagają. Jedzą gryzonie szkodniki.
Tak tak zwlaszcza te gryzonie w lesie bardzo nam szkodza. Chyba juz spruchniales grzybku.