Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?

Zapięcia, łańcuchy, blokady. Idealnego sposobu zabezpieczającego jednoślad przed kradzieżą nie ma. Są za to lepsze i gorsze. Podpowiadamy, na które metody postawić.
Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą?

Autor: iStock

Stołeczna policja właśnie podała, że złodzieje rowerów mają w Warszawie żniwa. Od początku roku do czerwca tylko w tym mieście zgłoszono ponad 930 kradzieży jednośladów. W analogicznym okresie 2020 r. było 350 takich przypadków. Trzeba zaznaczyć, że to tylko oficjalne powiadomienia. Nie wiadomo, ile osób nie zgłasza kradzieży. Policjanci dodają, że najczęściej giną pojazdy zostawione w mocno uczęszczanych miejscach. „Pamiętajmy żeby nie zostawiać rowerów nawet na chwilę bez zabezpieczenia. Zwracajmy uwagę także na monitoring w miejscu, gdzie zostawiamy pojazd.” – mówi Małgorzata Wersocka z KSP i dodaje: „Odnalezienie takiego roweru, to duże wyzwanie dla służby. Jeżeli posiadamy paragon zakupu roweru, jego zdjęcie - przynieśmy je na policję. Każdy rower ma swój numer seryjny, warto także przedstawić go funkcjonariuszom”. W ubiegłym roku warszawskim mundurowym udało się odzyskać 178 rowerów. Od początku tego roku – 211.

Ostrożnie z piwnicą

Jak się zabezpieczyć przed kradzieżą? Oczywiście należy posłuchać rad Małgorzaty Wersockiej i można rower oznakować. Specjalny numer na ramie zostanie umieszczony na każdym komisariacie policji. Może to zniechęcić do kradzieży pojazdu. Trzeba także zadbać o szereg innych spraw. Fachowcy odradzają trzymanie sprzętu w piwnicy. Zwłaszcza w bloku, do którego można swobodnie wejść, gdzie zamek do drzwi piwnicznych jest stary i kiepskiej jakości, a sama komórka lokatorska zamykana jest na małą kłódkę. Dla wprawnego złodzieja pokonanie takich barier nie stanowi problemu.

Trochę lepiej jest w przypadku nowych, zamkniętych, strzeżonych osiedli wyposażonych w monitoring. Trzeba pamiętać, że każde kolejne utrudnienie zniechęci przestępcę. Może zrezygnować z kradzieży, gdy musi na teren osiedla wejść, dzwoniąc domofonem z kamerą, a następnie otworzyć kilka zamków. Należy jednak pamiętać, że i na tego rodzaju blokowiskach nie można jednośladu zostawić na noc na zewnątrz. Deweloperzy, stawiając bloki, czasami przewidują wiaty rowerowe. To dobre rozwiązanie, ale nie należy tam zostawiać sprzętu na dłużej. Nawet jeśli będzie przypięty. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest trzymanie pojazdu w dobrze zabezpieczonej piwnicy, do której trudno się dostać, albo zabranie roweru do mieszkania.

Zapięcie

Wprawieni rowerzyści wyznają zasadę, że zapięcie rowerowe powinno być dobrej jakości, czyli drogie. Mówią nawet o pewnego rodzaju przeliczniku, według którego zabezpieczenie ma kosztować 10 procent ceny pojazdu. Czyli jeżeli ktoś ma sprzęt za 1,5 tys. zł, to na zapięcie lub łańcuch powinien wydać 150 złotych. Jeżeli jednoślad kosztował 3 tys. zł, to sugerowane zabezpieczenie oscyluje wokół kwoty 300 złotych. Wiele osób może też sobie zadawać pytanie, czy wybrać zapięcie na klucz, czy na zamek szyfrowy? Nie ma to znaczenia, bo przestępcy nie rozpracowują mechanizmów, tylko szybko przecinają linkę lub łańcuch.

Wybierając zapięcie, lepiej unikać tanich produktów z supermarketów za 20-30 złotych. Musi ono być grube, mocne, najlepiej w elastycznej obudowie. Podobnie z łańcuchem, który powinien znajdować się w materiałowej powłoce. To sprawia, że podczas jazdy metal nie obija się o ramę roweru. Grubość zabezpieczenia to przynajmniej 12 milimetrów. U-lock to z kolei sztywna, stalowa obejma. Takie rozwiązanie poleca wielu rowerzystów, ale jego minusem jest to, że zapinając pojazd, nie można zabezpieczeniem dowolnie manewrować. Musi być solidny i warto wybrać droższy model.

Blokady i alarmy

Kolejnym rozwiązaniem jest składane zapięcie – lżejsze od łańcucha i wygodniejsze w użytkowaniu niż u-lock. Tyle że taki gadżet jest nitowany i właśnie w tych miejscach może zostać przecięty przez złodzieja. Co do różnego rodzaju blokad na tylne koło, to fachowcy radzą, aby było to zabezpieczenie dodatkowe. Samo nie uchroni przed kradzieżą, bo stosunkowo łatwo taką blokadę otworzyć. Można także wydać więcej i zakupić elektroniczny alarm. To małe urządzenie, które montuje się np. pod siodełkiem. Minusem takiego rozwiązania jest to, że często nie da się ustawić jego czułości i potrafi wydawać dźwięk nawet przy lekkim potrąceniu, gdy jednoślad stoi przypięty. Poza tym to też powinien być środek dodatkowy.

Inne przypadki

Złodzieje kradną nie tylko całe rowery, ale też podzespoły: oświetlenie, siodełka, koła. Można utrudnić pracę przestępcom np. używając części, do których zdjęcia potrzeba narzędzi. Dlatego nie powinno się używać świateł montowanych dzięki rozciągliwej obejmie. Siodełka i koła także powinny być zdejmowane przy użyciu kluczy, a nie za pomocą wygodnych, ale beznarzędziowych zacisków.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Henryki 2025
OFFENSYWA
Izerbejdżan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: EustachyTreść komentarza: No i pięknie. Niech szkopki też posmakuja tego, co nam od 2 lat urządzają. Na zdrowie helmuty!Data dodania komentarza: 11.07.2025, 17:26Źródło komentarza: Korki na granicy, tym razem w stronę Polski. W piątek korek w Jędrzychowicach miał ponad 6 kmAutor komentarza: RysiekTreść komentarza: Mam pomysł na środku skrzyżowania wysypać furę obornika i będzie rondo.Data dodania komentarza: 11.07.2025, 16:58Źródło komentarza: Kolejne zderzenia aut na skrzyżowaniu DK30 z ulicą KopernikaAutor komentarza: Temida.Treść komentarza: Zawsze jak jest im pod górkę, zbierają się i tworzą nowy organ, lub zmieniają logo. To było do przewidzenia, gdyż okres rozliczeń zapowiadany w czasie kampanii wyborczej, okazał się niewypałem. Wiadomo, polityka to bagno. I wcale ich nie żałuję. Ja po wczorajszym felietonie o wielkim oszustwie kandydata na prezydenta , czyli utworzeniu przez niego Fundusu Medycznego, mającego ratować dzieci skazane w Polsce na mękę, lub śmierć - autorstwa Andrzeja Dudy, dziś kontynuuję podsumowanie zbliżającej się do nieuchronnego końca kadencji tego "człowieka znikąd". Dziś będzie o prestiżu, jaki sobie sam pan prezydent zbudował, swoim nietuzinkowym podejściem do swojej prezydentury. Przypominam, że to współpracownik w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, doktor praw, Zwierzchnik Sił Zbrojnych i prezydent dumnej Rzeczpospolitej, namaszczony przez samego prezesa PiS. Oraz przez nawiedzoną Syryjkę, mistyczkę, świętym łojem, zbieranym z jej rąk. Podobnie (po części) jak dzisiejszy elekt . Też namaszczony przez prezesa. "Ruchadło leśne", "Seba sra do chleba", "Dzika foczka" "Gejowa łafka z sosny". Oto rozmówcy i rozmówczynie nocnych rozmów z głową państwa polskiego, podczas jej pierwszej kadencji. Zapewne dla wielu tu moich oponentów, to byłby powód do dumy, jako mężczyzny nudzącego się nocami, w sypialni pałacu namiestnikowskiego. Jednak według mojej skromnej osoby, nazwy tych kont, nie licują z powagą urzędu głowy państwa. Prezydenta Rzeczpospolitej. W lipcu 2020 r w sieci pojawiło się z kolei nagranie, które znów było prześmiewczym zapisem rozmowy telefonicznej z prezydentem Andrzejem Dudą. W nim, jak nietrudno się domyślić, polski prezydent został wprowadzony w błąd, że zadzwonił do niego z gratulacjami sekretarz generalny ONZ , António Guterres. Sęk w tym, że to nie był Guterres, a rosyjski komik, który nabrał już niejednego polityka na świecie. Vladimir "Vovan" Kuznetsov i Alexei "Lexus" Stolyarov to para rosyjskich komików, którzy już zasłynęli ze swoich żartów z europejskich polityków. Tamta przygoda z rosyjskimi prześmiewcami niczego pana Dudy nie nauczyła. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie potrafiła uczulić go na fałsz , pamiętamy że doktora praw, zwierzchnika sił zbrojnych, prezydenta dumnej Rzeczpospolitej i namówić go do ostrożności. On miał swoje powody do takiej aktywności. Samotność w pałacu. Po wybuchu rakiety ukraińskiej w Przewodowie , w listopadzie 2022 roku , gdzie zginęło dwóch Polaków, prezydent rozmawiał telefonicznie z kolei z osobą podszywającą się pod prezydenta Francji, Emmanuela Macrona. W sieci opublikowano owo żenujące nagranie ich rozmowy. Oczywiście to te same osoby z Rosji. To , co Wam przypomniałam i od pewnego czasu przypominam w swoich felietonach, potraktujcie jako podsumowanie prezydentury pana Andrzeja Dudy, które będzie tematem wielu prac historyków oraz prac doktorskich i habilitacyjnych. U mnie na wydziale już są dwie takie propozycje. Tak się buduje historię Rzeczpospolitej. Dumni jesteście? Przypominam, że w swoich felietonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami. Copyright @ TemidaData dodania komentarza: 11.07.2025, 16:45Źródło komentarza: Nie będzie już Platformy Obywatelskiej. Co zamiast partii Tuska?Autor komentarza: kajTreść komentarza: co.za tych biurek nie wymyslaData dodania komentarza: 11.07.2025, 16:28Źródło komentarza: Koniec z workami do segregacji. Pojawią się pojemniki z nadajnikami i kontenery na życzenie
ReklamaPowiat Lubań
Reklama