W powiecie lubańskim spokojnie. Niestety znowu ucierpieli sąsiedzi

Powiat lubański
W piątek jedyna interwencja straży pożarnej dotyczyła usunięcia powalonego drzewa w Leśnej. Sobotni poranek to kolizja w Siekierczynie i zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz usunięcie plamy oleju również na drodze w Siekierczynie. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Po południu wiatr powalił drzewo na drodze między Świeradowem a Szklarską Porębą, strażacy musieli interweniować również w Mściszowie, gdzie usuwali wiszący nad drogą konar drzewa. Padający w sobotę deszcz był przyczyną zalań w Lubaniu. O 16. i 19. strażacy wezwani zostali do wypompowania wody z dwóch piwnic na terenie miasta. Pod wieczór wiatr powalił kolejne drzewo w Rudzicy.

W nocy z soboty na niedzielę druhowie OSP z Olszyny wyjechali do pomocy na teren powiatu lwóweckiego do Strzyżowca, gdzie po raz kolejny strumienie wystąpiły z brzegów i zalewały gospodarstwa. W niedzielę zostali raz wezwani do wypompowania wody z piwnicy w jednym z domów w Zarębie.

Powiat lwówecki
Powiat lubański jest oszczędzany przez przechodzące nawałnice. Niestety tego samego nie mogą powiedzieć mieszkańcy powiatu lwóweckiego. Sobotnia nawałnica przechodząca nad tamtym regionem ponownie zalała wspominany już Strzyżowiec, ucierpiały również Pilchowice, Pasiecznik i Nielestno.

Piękne ogrody zmieniły się w pobojowisko. Fala powodziowa nie oszczędziła samochodów, garaży i mieszkań. Woda siłą wdzierała się do domów. Jak przyznaje jeden z mieszkańców, u niego wody było ok. półtora metra. - tak o sytuacji w Nielestnie piszą dziennikarze lwowecki.info.

Całą niedzielną noc strażacy z OSP KSRG Pasiecznik wraz z mieszkańcami walczyli ze skutkami ulewy, jaka przeszła nad sołectwem. - Ulewny deszcz poczynił spore straty. Zerwane mostki, zalana droga krajowa, podmyty asfalt, podtopione domy i zniszczone ogródki, zalane studnie z wodą pitną. - to opis sytuacji w Pasieczniku.

W Pilchowicach najgorsza sytuacja miała miejsce w nocy z soboty na niedzielę (z 17 / 18 lipca). Wówczas po kolejnej nawałnicy maleńki, kręty i zarośnięty potok wystąpił z brzegów. Efekt to zniszczone mostki, ogrody, zalane domy, zerwane słupy telekomunikacyjne, uszkodzone nawierzchnie dróg.

Od wczoraj w zalanych gminach trwa porządkowanie i szacowanie powstałych strat.