
Podziel się:
Oceń:
Wymiana okien, rur, czy malowanie pomieszczeń. To tylko niektóre prace, które w ostatnich latach wykonano w Miejskim Domu Kultury w Lubaniu. W część prac zaangażowani byli pracownicy placówki, a także rodzice dzieci, które uczęszczają do MDK.
Pierwszymi w 2016 roku, które udało się zrealizować były związane z wymianą starych żeliwnych rur w toaletach na plastikowe. Wiązało się to jednocześnie z położeniem nowych kafelek oraz malowaniem pomieszczeń.
Kolejnym etapem był remont sali tanecznej. Przyznam, że nastąpiło to głównie z inicjatywy rodziców dzieci, które uczestniczą w zajęciach. Pojawiła się propozycja, że pomogą i dołożą się do remontu. Podjęliśmy decyzję, że spróbujemy i… udało się. Połowę kosztów ponieśliśmy my, a połowę rodzice - opowiada Bartosz Kuświk.
Osobom biorącym udział w remoncie udało się doprowadzić do porządku sufit, który był w opłakanym stanie. Całą salę odmalowano, odnowiono szatnie, zostały także wymienione pokaźnych rozmiarów lustra. W obecnych warunkach dzieci, nie biorąc pod uwagę pandemii, mają fajne warunki do pracy.
Następnym krokiem w kierunku poprawy stanu budynku była wymiana okien. Stare drewniane zostały zastąpione plastikowymi w sali tanecznej, pomieszczeniach administracji, dwutygodnika Ziemia Lubańska oraz Lubańskiej Orkiestry Reprezentacyjnej. Dzięki temu warunki korzystania z pomieszczeń, prób oraz zajęć są dużo lepsze.
Jest po prostu najzwyczajniej dużo cieplej - zauważa dyrektor MDK.
Później przyszedł czas pandemii. Mimo tego w lubańskiej placówce w ramach możliwości prowadzono kolejne prace. Z organizatorów kulturalnych wydarzeń pracownicy zmienili się w ekipę budowlaną.
Przeprowadziliśmy prace remontowe w holu. Całe pomieszczenie zostało odmalowane, wymienione zostało także tradycyjne oświetlenie na LED. Później prace przenosiły się do pomieszczeń administracji, szatni oraz pomieszczenia Lubańskiej Orkiestry Reprezentacyjnej. W grudniu ubiegłego roku wymieniliśmy okna w kawiarence - wylicza Bartosz Kuświk.
W MDK poszli za ciosem i kontynuowali prace w kawiarence. Po starej boazerii nie ma już śladu. Został też zlikwidowany sławetny bufet, a całe pomieszczenie zostało odświeżone. Jak podkreśla Bartosz Kuświk do pełnego ukończenia prac potrzeba jeszcze trochę czasu.
- W przyszłości to pomieszczenie ma spełniać się w roli sali konferencyjnej tudzież pomieszczenia dla rodziców dzieci, które korzystają z zajęć w Miejskim Domem Kultury. Do tej pory część z nich stała na dworze lub schodach - mówi sternik lubańskiego MDK, dla którego obecnie najważniejszym tematem jest dach budynku. Za czasu kadencji obecnego dyrektora kilka razu przeciekał. Co nie dziwi, od wielu lat prosi się o remont. I jest nadzieja, że w niedługim czasie do niego dojdzie.
Urzędowi Miasta udało się pozyskać środki z tarczy covidowej, dzięki czemu kilka budynków w Lubaniu doczeka się termomodernizacji. Jednym z nich ma być dach nad salą widowiskową, który obecnie pokryty jest papą. W planach jest także instalacja paneli fotowoltaicznych, które mają produkować prąd dla MDK.
Co także cieszy Bartosza Kuświka, w lubańskiej placówce pojawi się nowy sprzęt nagłaśniający. Na ten cel przeznaczy ponad 47 tys. zł. To mniej niż kwota, o jaką zabiegano.
W ubiegłym roku złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Kultury Dziedzictwa Narodowego i Sportu w programie Infrastruktura Domu Kultury na wartość 65 tysięcy zł. Został on wysoko oceniony, ale niestety nie znalazł się w pierwszym rozdaniu. Złożyliśmy odwołanie, w wyniku którego wartość projektu wyniesie 47 tys. 580 zł - tłumaczy szef MDK, i dodaje: - Chcieliśmy, aby pełna wartość projektu opiewała na 65 tysięcy zł. Kwota byłaby w stanie zabezpieczyć nas w podstawowej klasie sprzętu cyfrowego, który pozwoliłby nam „ogarnąć” nagłośnienie sali widowiskowej. Byłby na potrzeby bieżące - drobne koncerty, występy, szkoły, przedszkola, nasze wydarzenia - na sprzęcie tej klasy udałoby nam się wszystko zrobić. Obecny sprzęt, który posiadamy, jest analogowy. Kto wie czy nie pamięta lat 80-tych. Jest stary i wyeksploatowany. Mógłby dużo opowiedzieć, bo wiele koncertów przeżył. Jest bardzo dzielny, ale obecnie trwa już era nagłośnienia cyfrowego. Liczę, że uda nam się nabyć solidny mikser cyfrowy, peryferia do miksera i zobaczymy ile nam zostanie na nagłośnienie - Bartosz Kuświk.
A ja chciałabym podziękować dyrektorowi za jego bardzo dobrą pracę dla Lubania i życzyć dalszych sukcesów. Wszystkich, którzy mają inną wizję na lubańską kulturę zapraszam do startu w konkursie na dyrektora MDK. Niech wygra najlepszy !!!
Nie wyobrażam sobie innej osoby na tym stanowisku. Mam nadzieję, że Pan Kuświk zostanie na stanowisku pomimo niechęci władz Lubania.
masz widocznie małą wyobraźnię a nadzieja to mastka głupich
jakby mniej politykował a więcej pracował to byłyby efekty
Dokładnie tak, a to tu się podczepić, tam swoje dwa grosze wsadzić, pianę bić i myśleć o sobie że radzi sobie najlepiej
W dzisiejszych czasach żeby mieć efekty trzeba politykować. Facet nie jest z mojej bajki, ale robi co może, aby w tym naszym grajdole coś się działo. Nie ma łatwo z naszym facebookowym burmistrzem i jego ekipą ale się nie poddaje i robi swoje.
Ha ha ha i kto to mówi ... facebookowy dyrektor z kim to się nie widział i kogo nie zna, a w d...ie to mam
TY poltyk? podskocz do swojego szefa to zobaczysz ile będziesz w łaskach. a oprócz tego co się dzieje? pomalować ściany/ oko wstawić nie rób jaj ,chyba że sam maluje.
Całe szczęście że Lubańskiemu MDK trafił się taki myślący dyrektor, Szkoda że boryka się z tym sam, burmistrz i jedo ekipa zajmuje się NAJWAZNIEJSZYM bunkrem na kamiennej górze !!!!!!!!!!!!!Gdyby dom kultury upadł to Lubań można zaorać
To wstyd dla tego pseudoburmistrza, że rodzice muszą dokładać się do remontu MDK.
A co ma piernik do wiatraka. Owsiak pomaga, ludzie kasę wykładają, to też wstyd? 500+ przekazałbym na krzewienie kultury a nie na patologię
Wstyd że nadal jest burmistrzem
Prosze ogarnac jeszcze smrod z toalet, to bedzie super
Nie wiem kiedy byłeś ostatni raz w MDKu smrodu nie ma już od dawna. To o czym piszesz to stare dzieje.
Ponad rok temu toalety nie porażały nowoczesnością i estetycznym wyglądem. W takim przybytku, taki przybytek powinien świecić czystością, świeżym zapachem i estetyką. Podłogi za parawanami z boków widowni były dziurawe. Co z tego, że pozakrywane dywanami skoro noga została skręcona i to nie jedna. Mam nadzieję, że tam też dotarły prace remontowe.
BRAWO!!! I tak powinno być, a tu głos zabierają ci, co do powiedzenia nic nie mają. Ohydne pomówienia, nic kultury! Można, można trzeba tylko chcieć