Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Popularny dyskont z olbrzymią karą za wprowadzanie klientów w błąd. Daliście się oszukać?

60 milionów złotych za wprowadzanie klientów w błąd. Taką decyzję podjął prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów po kontrolach Inspekcji Handlowej w sklepach jednego z gigantów spożywczych. Dotkliwe kary to ukłon w stronę coraz bardziej świadomych konsumentów, którzy chcą wspierać polskich dostawców.
Popularny dyskont z olbrzymią karą za wprowadzanie klientów w błąd. Daliście się oszukać?

Autor: iStock

Konsumenci wprowadzeni w błąd

Świadomość konsumentów rośnie, dlatego UOKiK przywiązuje szczególną uwagę do właściwego oznakowania produktów sklepowych oraz ich pochodzenia. Właśnie to drugie było szczegółowo sprawdzane przez Inspekcję Handlową w IV kwartale 2019 r., I i II kwartale 2020 r. oraz w lutym 2021 r. w sklepach sieci Biedronka. Każda kontrola wykazała rażące nieprawidłowości, które miały charakter długoterminowy. Pod lupę inspektorów trafiły przede wszystkim warzywa i owoce, rosnące zarówno w Polsce jak i poza jej granicami. Niewłaściwy opis kraju pochodzenia stwierdzono w niespełna 28 proc. sklepów.
„Nasze postępowanie wykazało, że w wielu przypadkach informacje na wywieszkach różniły się od tych na opakowaniach zbiorczych czy w dokumentach dostawy. Naruszenia te miały charakter systemowy i długotrwały” – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Dobre, bo (nie)polskie?

„Przykładowo na wywieszce przy stoisku był napis 'Polska', chociaż w rzeczywistości czosnek sprzedawany 15 października 2019 r. w Biedronce w Łodzi pochodził z Hiszpanii, ziemniaki oferowane 19 lutego 2020 r. w Radymnie (podkarpackie) – z Francji, kapusta włoska sprzedawana 19 lutego 2020 r. w Kołobrzegu – z Francji, seler oferowany 12 maja 2020 r. przez dyskont w Koszalinie – z Niderlandów, gruszki dostępne 24 lutego 2021 r. w Biedronce w Katowicach – z Holandii, a cebula szalotka, którą można było nabyć 24 lutego 2021 r. w sklepie w Bydgoszczy – z Francji” – wylicza UOKiK.
Błędna informacja może powodować, że klienci nieświadomie wspierają zagraniczną gospodarkę, choć wielu z nich kupuje tylko polskie produkty, aby pomóc tutejszym przedsiębiorcom. Jak podaje urząd, z badania Ipsos „Moda na polskość” z 2016 r. wynika, że aż 76 proc. krajowych konsumentów wybiera żywność polskiego pochodzenia.

Nie tylko Biedronka

Za trwałe naruszanie zasad Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska karę 60 milionów złotych. Z informacji podanej przez instytucję wynika jednak, że nieprawidłowości stwierdzono również w konkurencyjnych sieciach sprzedaży.
„Po kontrolach oznakowania warzyw i owoców krajem pochodzenia, prowadzonych przez Inspekcję Handlową w pierwszym półroczu 2020 r., Prezes UOKiK wszczął w sierpniu 2020 roku również postępowanie o naruszanie zbiorowych interesów konsumentów wobec sieci Kaufland Polska Markety. Obecnie jest ono w toku. Do prowadzonych na zasadzie franczyzy sieci Delikatesy Centrum, Intermarche i Stokrotka Prezes UOKiK wystosował wezwania do zmiany praktyk” – czytamy na rządowej stronie.

Decyzja Prezesa Chróstnego w sprawie kary dla Biedronki nie jest prawomocna. Jeronimo Martins Polska może odwołać się od niej do sądu. Konsumenci, którzy zostali dotknięci nieuczciwymi praktykami handlowymi, mogą uzyskać pomoc kontaktując się z miejskim lub powiatowym Rzecznikiem Praw Konsumenta, dzwoniąc na infolinię pod nr 801 440 220 lub zgłaszając nieprawidłowości w oddziale Inspekcji Handlowej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
gry
Henryki 2025
SFM
Lawa PROGRAM
asrtrosfera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AbcTreść komentarza: Zapewne ta szopa do kogoś należała i tak samo te wszystkie "dobra" w niej zgromadzone. Totalna nieodpowiedzialność.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 21:38Źródło komentarza: Czarna chmura dymu nad Lubaniem. Gwałtowny pożar przy ul. SłowackiegoAutor komentarza: RomaneoTreść komentarza: A kto podpalił - czyżby imigranci? Przy okazji dla bojówek Bąkiewicza. Niemiecka Policja ekspediuje do Polski tych którzy z Polski do nich trafili - to miedzy innymi c którym paszporty i wizy wydali PiS-dzielce bo niby mieli u ans pracować. Szybko jednak uznali że na Zachdzie zarobią więcej no i socjal wyższy. Dla Policji niemieckiej wystarczy dowód w postaci paragonów sklepowych z zakupów w Polsce - tego nie da sie zakwestionować skąd taki delikwent do nich zawitał. A katolik Bakiewicz i jego banda robi dym bo trwa kampania wyborcza i trzeba ludziom w mózgownicach pomieszać - a najlepszym mieszadłem jest strach przed masową migracją. No ale gdzie jest chrześcijańska miłość do bliźniego swego ...? I uczynki miłosierdzia.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 21:26Źródło komentarza: Dym nad Dolnym Śląskiem. To efekt pożaru lasu w NiemczechAutor komentarza: AntyWieczorekTreść komentarza: Pewnie że był. Ale się uśmiecha więc jak kłamie 🤥 to POczciwie… ale już niedługoData dodania komentarza: 3.07.2025, 18:48Źródło komentarza: Niskoczynszowe mieszkania, niebawem rusza nabór najemcówAutor komentarza: KrychaTreść komentarza: a czy śmieszny burmistrz nie był wcześniej przeciwko razem z Daszkiewiczem?Data dodania komentarza: 3.07.2025, 17:45Źródło komentarza: Niskoczynszowe mieszkania, niebawem rusza nabór najemców
ReklamaPowiat Lubań
Reklama