Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 marca 2024 09:27
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Policjanci odnaleźli nastolatkę, która zgubiła się w lesie

13-latka chciała dotrzeć na teren sąsiedniego województwa, aby zrobić zdjęcie, które chciała umieścić w mediach społecznościowych. Dziewczynka w pewnym momencie straciła orientację i zgubiła się w lesie. W odnalezieniu zaginionej pomocny okazał się jej telefon komórkowy.
Policjanci odnaleźli nastolatkę, która zgubiła się w lesie

Policjanci z Bolesławca otrzymali zgłoszenie o 13-letniej mieszkance powiatu lwóweckiego, która podczas wycieczki rowerowej zagubiła się w lesie. Oficer dyżurny natychmiast we wskazany rejon wysłał policjantów z Nowogrodźca.

Po chwili do mundurowych dotarła kolejna informacja, że przy autostradzie A4 stoi samotna młoda kobieta. Funkcjonariusze podejrzewali, że może to być zaginiona. Dyżurny próbował połączyć się telefonicznie z nastolatką, ale ze względu na rozładowującą się baterię w jej telefonie, kontakt był utrudniony.

Policjanci prowadzący poszukiwania podczas przejazdu autostradą zauważyli dziewczynę, która ewidentnie była zagubiona i znajdowała się bezpośrednio przy drodze szybkiego ruchu. Jako pierwszy do wystraszonej nastolatki dotarł dzielnicowy. Szybko okazało się, że była to właśnie zaginiona 13-latka. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało i czuła się dobrze. Dziewczynka wyjaśniła mundurowym, że rower zostawiła w lesie, a sama przeszła przez ogrodzenie i dotarła do autostrady. Funkcjonariusze udali się po jej porzucony jednoślad i wraz odnalezioną dziewczynką przemieścili się do bolesławieckiej komendy, gdzie następnie nastolatka została przekazana rodzicom.

Odnalezione przez mundurowych dziecko wróciło całe i zdrowe do domu. Okazało się, że rodzice nie znali prawdziwego celu wycieczki swojej córki, ponieważ wedle ich wiedzy miała ona pojechać do koleżanki.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Cezary Cezary 30.07.2020 10:11
Kompas, GPS, mapy, telefon, latarka . No i co z tego , trzeba jeszcze umieć używać a do używania trzeba mieć prąd, środek dnia a bateria pusta, nic w tym dziwnego skoro pół dnia scroolowała fejsa.

kawa 30.07.2020 08:07
bełkot, w jaki sposób pomógł jej teltfon?

kiedyś 30.07.2020 07:42
kiedyś to były czasy bo były małe lasy

Korynna 29.07.2020 17:00
Och! To policyjne pisanie. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało i czuła się dobrze. ========= W ogóle jej się nic nie stało - ani poważnego ani nie poważnego.

Kiedyś to były czasy 29.07.2020 15:09
Takie są właśnie teraz dzieci. Oczy wpatrzone w telefon, YouTube, Facebook, itp. Chodzą jak naćpane. Okłamują rodziców. Kiedyś tak nie było. Dostawało się w dupę za przewinienie i dzieci chodziły jak zegarki. A teraz włażą na głowy rodziców.

Igor 29.07.2020 16:10
Fakt, sam chodziłem jak zegarek, dni tygodnia nauczyłem sie po 11 pasie nawet wspak... co nie zmienia faktu, że często rodzice myśleli, że jestem pod domem a byłem 20km dalej. Jak się udawało wrócić to zadek nie bolał. Prawa młodości, trendy.. poprostu się nic nie mówiło..... Tylko kiedyś to się robiło z ciekawości, odkrywania nowych miejsc a nie dla lansu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama