przemoc-domowa

Lubańscy policjanci odebrali zgłoszenie o awanturze domowej. Na miejscu zastali nietrzeźwą parę z dwuletnią córką. Ojciec dziewczynki był agresywny nie tylko wobec swojej partnerki i sąsiadów, ale i interweniujących mundurowych.

Najprawdopodobniej 35-latka znęcała się nad synem od jakiegoś czasu. Kilka dni temu, kiedy pijana przytrzasnęła synowi rękę, interweniujący policjanci zatrzymali kobietę i przedstawili jej szereg zarzutów.

Dzielnicowi z Bolesławca zatrzymali 44-latka podejrzanego o próbę zamordowania swojej byłej partnerki. Mężczyzna zadał kobiecie kilka ciosów ostrym narzędziem po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Teraz grozi mu dożywocie.

Najczęściej wszystko odbywa się "po cichu". Koleżanki z pracy, czy sąsiadka może i coś podejrzewają, ale przecież nikt się nie skarży i nie prosi o pomoc. Niestety jeśli ofiara nie podejmie stosownych działań, przemoc jest praktycznie nie do wykrycia, a tym samym ofiara pozbawia się pomocy i bezsilnie trwa w życiu z przemocowcem. Co zatem robić, jakie są prawa osób pokrzywdzonych, gdzie mogą szukać pomocy?

Do pięciu lat więzienia grozi mieszkańcowi gminy Lubań za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną. Agresor trafił do policyjnej celi, pozostaje pod nadzorem policji i nie może się kontaktować z pokrzywdzoną.

Niemal co dzień ujawniane są przypadki gdy w zaciszu domowym dochodzi do znęcania się nad rodziną. Warto reagować, bo prokuratura często orzeka zakazy kontaktowania się, opuszczenia miejsca zamieszkania, czy nawet aresztu. W minionym tygodniu w ten sposób dwóch agresorów na okres trzech miesięcy zostało pozbawionych wolności. Dodatkowo trwa właśnie Tydzień Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem.

23-letnia mieszkanka Gryfowa Śląskiego najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie śledczym. To środek zapobiegawczy zastosowany wobec kobiety podejrzanej o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad matką i jej partnerem oraz kierowane w ich kierunku gróźb karalnych.

Przemoc domowa to problem, który dotyka wielu osób. Niestety znęcanie się nad bliskimi i poniżanie ich stanowi często rodzinną tajemnicę, która ze względu na wstyd przed otoczeniem i strach przed oprawcą nigdy nie wychodzi poza tzw. cztery ściany. Warto pamiętać, że przemoc domowa to przestępstwo, a mundurowi mają obowiązek pomóc ofierze w tak trudnej sytuacji.