dachowanie

Kierowca KIA na śliskiej drodze stracił kontrolę nad samochodem, auto uderzyło w przydrożny rów i zatrzymało się na dachu.

Kierowca BMW może mówić o szczęściu, bo w tym miejscu i w ten sposób parę osób już straciło życie. Tym razem skończyło się na kompletnie rozbitym aucie i lekkich obrażeniach głowy.

Do dachowania doszło gdy kierowca VW Passata zjeżdżając z górki chciał pokonać ostry zakręt. Najprawdopodobniej nie dostosował prędkości i wpadł do potoku.

Do zdarzenia doszło dziś rano na DK30 w Chmieleniu. 20-letnia mieszkanka Lubania, jadąc w kierunku Jeleniej Góry, w łuku drogi straciła kontrolę nad pojazdem.

Kierowca Toyoty Yaris może mówić o szczęściu. Auto wypadło z drogi, przetarło mur przystanku autobusowego i uderzyło w słup energetyczny. Kierowca jest cały i zdrowy, najadł się jedynie strachu.

Tego lata opady nie powinny być dla kierowców zaskoczeniem, jednak rzeczywistość jest zgoła inna. Po kilku dniach ładnej pogody w niedzielne przedpołudnie spadł deszcz i zmoczył nawierzchnie dróg. W efekcie niemal w tym samym czasie na drodze 296, łączącej Lubań ze zjazdem na autostradę A4, doszło do dwóch identycznych zdarzeń drogowych.

18-latka na prostej drodze straciła kontrolę nad pojazdem, wypadła z drogi i dachowała. Można zgadywać dlaczego nie poradziła

O północy na drodze między Kościelnikiem Górnym a Leśną doszło do dachowania osobowego Forda. Zanim na miejsce przyjechała policja, kierowca zdążył zdjąć tablice rejestracyjne i oddalić się z miejsca zdarzenia.

Mokra nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze były przyczyną dachowania do jakiego doszło wczoraj wieczorem w Orłowicach na drodze między Mirskiem a Świeradowem -Zdrojem.