W tym momencie ciężko mówić o jakichkolwiek szczegółach. Policja nie udziela żadnych informacji, gdyż sprawa prowadzona jest na polecenie prokuratury. Ta mówi jedynie o frazesach typu „badane są okoliczności sprawy” oraz „na chwilę obecną czekamy na opinię biegłego”.
Z informacji, które posiadamy wiadomo tyle, że z LPWiK-u zabrane zostały trzy komputery. Na jednym z nich nie znaleziono nielegalnego oprogramowania i już powrócił do siedziby firmy. Wciąż sprawdzane są dwa pozostałe. Prawdopodobnie poszukiwana jest nielegalna kopia programu ArchiCAD – wyspecjalizowanego programu graficznego opracowanego z myślą o zastosowaniu w projektowaniu architektonicznym. Miał on być ściągnięty na jeden z używanych w przedsiębiorstwie komputerów. Jego cena rynkowa to około 20 tysięcy złotych.
- W tym momencie nie wiemy jeszcze czy na komputerach to oprogramowanie rzeczywiście się znajdowało. Musimy poczekać na opinię biegłych – mówi prezes spółki Janusz Głuszek – Mi osobiście zależy na jak najszybszym rozwiązaniu tej sprawy i wyciągnięciu ewentualnych konsekwencji wobec winnych.
Czekamy na efekty pracy prokuratury i oficjalną informację z ich strony. Jeżeli podejrzenia się potwierdzą to kara finansowa prawdopodobnie będzie o wiele wyższa niż koszt zakupu samego programu. Wydatku tego nie można wliczyć w koszty. Dodatkowo tego typu przestępstwo podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze