Ceremonia rozpoczęła się przed południem hymnem i „Apelem Żołnierzy Wyklętych”.
W Lubaniu pierwsze obchody tego święta odbyły się w ubiegłym roku, z inicjatywy LSM Panaceum i Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc. Odsłonięto wtedy tablicę upamiętniającą jednego z żołnierzy wyklętych, którego los związał się z Lubaniem – płk. Anatola Sawickiego. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, po uroczystości pod tablicą odbyła się sesja i debata historyczna.
"W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienie dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób, przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu..." Tak brzmi fragment preambuły Ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Na jej mocy od 2011 roku ich pamięć czczona jest 1 marca. Płk Anatol Sawicki należy do grona bohaterów.
W Lubaniu Anatol Sawicki spędził ostatni etap swojego życia. Mieszkał i pracował w kamienicy przy ul. Bankowej. Całe jego życie naznaczone było walką dla dobra Polski i Polskiego Narodu. Jako młodzieniec brał udział w wojnie z Bolszewikami (za zasługi w trakcie bitwy pod Zamościem otrzymał Krzyż Walecznych). Następnie przez dwadzieścia lat służył w armii odrodzonej Rzeczpospolitej. 1939 r. stawiał opór hitlerowskim żołdakom, współdowodząc Podlaską Brygadą Kawalerii. Po klęsce wrześniowej kontynuował walkę jako żołnierz AK. Po zakończeniu wojny w dalszym ciągu służył sprawie Narodu – tym razem zmagając się ze stalinowskim okupantem. Został aresztowany w marciu 1948 r. po czym skatowano go w trakcie przesłuchania we wrocławskim więzieniu. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari, Srebrnym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Napisz komentarz
Komentarze