Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 20 maja 2024 14:54
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Gnał autostradą po pijaku

Policjanci z bolesławieckiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który w stanie nietrzeźwości jechał nocą po autostradzie 160 km/h na odcinku, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła 110km/h. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie wykazało, że kierowca ma prawie 1 promil alkoholu w organizmie. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Gnał autostradą po pijaku

W nocy 8/9 marca 2014 r. funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu zatrzymali na autostradzie A4 mężczyznę, który kierując samochodem znacznie przekroczył dozwoloną na danym odcinku prędkość. Podczas kontroli okazało się też, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Zatrzymany, to 24 – letni mieszkaniec gminy Nowogrodziec.

Policjanci podjęli interwencję po tym, jak mężczyzna poruszający się samochodem osobowym, jadący w kierunku Wrocławia, jechał z prędkość 160 km/h na odcinku, gdzie dopuszczalna prędkość wynosiła 110km/h. Po zatrzymaniu kierującego do kontroli, funkcjonariusze sprawdzili też stan trzeźwości mężczyzny. Przeprowadzone przez nich badanie wykazało, że kierowca ma prawie 1 promil alkoholu w organizmie.

Z uwagi na stan, w jakim znajdował się mężczyzna, będzie on odpowiadał teraz również za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Gizmo 10.03.2014 20:57
A na osiedlu "Piast" imbecyle hulają sobie autami ile fabryka dała. A od samego dołu jest strefa "40". Któregoś pięknego dnia dojdzie do jakiejś tragedii przez debila jednego z drugim. Zastanawia mnie tylko gdzie jest policja i straż miejska? Nawet któregoś dnia zasugerowałem Przewodniczącemu Rady Miasta (również prezes SM), żeby pomyśleli o progach zwalniających na drodze głównej osiedla lecz odpowiedź jaką otrzymałem delikatnie mnie nie usatysfakcjonowała (... Bo jest to droga miejska a nie wewnętrzna, często do kotłowni PEC-u jeżdżą ciężkie auta i by zniszczyły owe progi i trele morele...) Ogólnie można stwierdzić, że bezpiecznie na drogach osiedla nie jest (pamiętne zdarzenie bodajże 6-go grudnia zeszłego roku, potrącony mężczyzna na pasach ledwo uszedł z życiem).

Grzesiek 10.03.2014 16:22
Napiszcie coś znowu o lubańskich motocyklistach. Czterech debili jechało dzisiaj chodnikiem koło Lidla i o mały włos jeden z nich (pomarańczowy) nie potrącił starszej kobiety.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama