Poniżej przedstawiamy w całości komunikat prasowy Burmistrza Miasta:
„W związku z przeprowadzoną pod koniec roku 2013 w powiecie lubańskim kontrolą Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, podczas której kontrolowana była między innymi Gmina Miejska Lubań, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nałożył na gminę karę finansową za niezgłoszenie oddania do użytku jednej ze zrealizowanych w pierwszej połowie roku 2011 miejskiej inwestycji. Burmistrz Lubania po dokonaniu analizy przyczyn zaniedbań wyciągnął personalne konsekwencje wobec pracowników działu merytorycznego.
- Z przykrością stwierdziliśmy, że ta prawomocnie nałożona kara była wynikiem zaniedbania czynności znajdujących się w zakresie obowiązków pracowników Urzędu Miasta. Nie może być przyzwolenia na takie zarządzanie mieniem publicznym. Podjęliśmy trudne decyzje i wdrażamy procedury pozwalające uniknąć takich zdarzeń w przyszłości. - stwierdził Arkadiusz Słowiński Burmistrz Miasta Lubań.”
Z naszej wiedzy wynika, że chodzić ma o zaplecze ulic Spółdzielczej i Ratuszowej, gdzie nie zostało zgłoszone zakończenie budowy kanalizacji deszczowej. Kara wyniosła około 40 000 zł. Jak nieoficjalnie mówi się w strukturach powiązanych z „miastem” winni pożegnają się z urzędem badź zostaną zdegradowani.
I tu pojawiają się wątpliwości mimo, że słusznym jest podejście Burmistrza do sprawy na zasadzie - jest wina powinna być i kara.
Wątpliwość pierwsza:
Szkoda, że podobnie surowe standardy nie obowiązywały Burmistrza kiedy to w wyniku jego decyzji miasto straciło około 80 tyś złoty. Mowa tu o sporze ze spółką Eurovia Bazalty S.A. z lat 2011 – 2012. Cóż jak widać nowa jakość nie obowiązuje na wszystkich szczeblach władzy.
Wątpliwość druga:
Dlaczego procedury "pozwalające uniknąć takich zdarzeń" nie działają cały czas a "wprowadzane" są dopiero po fakcie. Ciekawe jakie nowe procedury wdraża urząd skoro od 2010 roku stosuje kontrolę zarządczą czyli: "ogół działań podejmowanych dla zapewnienia realizacji celów i zadań w sposób zgodny z prawem, efektywny, oszczędny i terminowy".
Tak więc pytamy, jak to jest z konsekwencją w magistracie? I jakie to nowe procedury?
Napisz komentarz
Komentarze