Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 13 grudnia 2024 09:50
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Jak parkować i nie zwariować?

Wyobraźmy sobie następującą sytuację: podjeżdżamy motorem do strefy płatnego parkowania w Lubaniu i… nie wiemy gdzie zostawić „bilecik” z parkomatu. Nie możemy go przecież zostawić za szybą. Czy w tym momencie złamaliśmy przepisy i czy dostaniemy mandat?

Kiedyś próbowałem znaleźć odpowiedź na moje pytanie u osób pracujących w lubańskim UM jednak nie udało mi się to :) Może Państwo macie moc przebicia, aby dowiedzieć się o sprawę nieco błahą, acz może nieraz przysporzyć problemów.” – napisał do naszej redakcji jeden z czytelników.

W swoim liście szczegółowo wytłumaczył problem:

Chodzi mi o strefę płatnego parkowania w Lubaniu. Teoretycznie, na ludzki rozum, na logikę, motocykl powinien być zwolniony z takowej opłaty z prostego powodu - gdzie mam zostawić "bilecik" z parkomatu? Za szybą? Jeżdżąc motocyklem typu naked ciężko szukać w nim szyb lub chociaż sporej ilości plastiku. Poza tym bilet może zostać porwany przez wiatr lub porwany przez kogoś, komu akurat zabrakło tego 1pln, żeby postawić auto na parkingu na 30 minut.

W uchwale Rady Miasta Lubań Nr XXII / 116 / 2008 z dnia 27 maja 2008 roku w §2, ust 1. napisano "Ustala się stawki opłaty za parkowanie pojazdów samochodowych"

W Dziale I, Art. 2, ust 45 Prawa o ruchu drogowym motocykl definiowany jest jako "pojazd samochodowy [...]"

Dodatkowo we wspomnianej uchwale Rady Miasta wypisano, dla kogo ustala się stawkę zerową. Niestety nie ma tam nic na temat motocykli.

Rozumiem, że ten problem może być śmieszny, jednak boję się, że może "zadziałać" nadgorliwość osób kontrolujących samochody w strefie płatnego parkowania, a szkoda mi (i na pewno nie tylko) czasu na użeranie się z kontrolerami :)

PS. Wiele miast, w których istnieją strefy płatnego parkowania mają w swoich uchwałach wyraźnie zaznaczone, że motocykle/motorowery są zwolnione z opłat.

Przedstawiona przez naszego czytelnika uchwała rzeczywiście głosi, że opłaty uiszczają właściciele pojazdów samochodowych, a zatem także motorów. Absurdu sprawie dodaje, że w tym samym dokumencie jest zapis głoszący, że wydruk z parkomatu należy umieścić za szybą, wewnątrz pojazdu. Żeby było ciekawiej ewentualny oryginał wezwania do zapłaty powinien przez odpowiednie służby zostać umieszczony za wycieraczką pojazdu.

Przedstawiciele firmy, która zajmuje się kontrolą strefy parkowania, zapewnili, że ich pracownik przez całe osiem godzin jest na miejscu obecny i mimo, że zdają sobie sprawę, że poszukiwanie kontrolera może być problematyczne to przy obowiązujących przepisach nie widzą innego rozwiązania, jak tylko osobiste jego poinformowanie o fakcie uiszczenia opłaty, w momencie, gdy naprawdę nie mamy gdzie pozostawić „bileciku”.

Straż Miejska, która koordynuje działania w strefie, tłumaczy natomiast, że motocyklista może bilet zabrać ze sobą. Niestety gdy przy pojeździe znajdzie wezwanie do zapłaty będzie musiał stawić się w budynku straży miejskiej i okazać wydruk z parkometru. Wtedy kara może zostać anulowana. Ta procedura wydaje się dla samych motocyklistów jeszcze bardziej uciążliwa, bo co jeśli wezwanie zostanie porwane przez wiatr i motocyklista o sprawie dowie się dopiero, gdy w skrzynce znajdzie ponaglenie? Wychodzi na to, że miłośnicy jednośladów wydruki z parkomatów powinni dość sumiennie kolekcjonować.

Lubań nie jest oczywiście na mapie Polski odosobnionym przypadkiem takiego absurdu prawnego. W innych samorządach występuje następujący podział – albo darmowe parkowanie dla motocyklistów albo przepisy, które ciężko respektować. A może Wy drodzy czytelnicy macie jakiś salomonowy sposób rozwiązania tej sprawy?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

gość 04.04.2014 20:04
Co do stawiania jednośladu centralnie na środku miejsca parkingowego. Po pierwsze płacę za parking tyle samo co za samochód więc zajmuję całe miejsce parkingowe. Po drugie jak widzę pobijane drzwi samochodów to wolę stanąć na środku.

MotoShkn 04.04.2014 17:07
Wracając jeszcze do Twoich słów @Wedrowiec "trudno się dziwić, że jednoślady płacą tyle co samochody"Owszem płacą, ale założę się, że nie dlatego, że często zajmuje się całe miejsce parkingowe, tylko dlatego, że w każdym rządzie, czy to na szczeblu państwowym czy lokalnym, znajdzie się murarz tynkarz akrobata, który stwierdzi "O! Opłaty dla samochodów, ciężarówek itp" wpisując w uchwałę "pojazd samochodowy" nie sprawdzając jednocześnie co ten termin dokładnie za sobą kryje.Pozdrawiam

MotoShkn 04.04.2014 17:04
Zgadzam się z tobą @Wedrowiec co do parkowania. Ale można chyba tylko użytkowników jednośladów edukować. To samo tyczy się użytkowników samochodów. Dlaczego przy zwężeniach itp trzeba uciekać już na początku? Bo nikt Cię nie wpuści, bo, moim zdaniem, większość ma gdzieś jazdę chociażby na tzw "suwak". W takich Niemczech np. bez problemu się tak śmiga. Jesteśmy młodym motoryzacyjnym społeczeństwem, niedawno my, czy nasi rodzicie przesiedli się z Fiatów 125/126 czy Polonezów w nowocześniejsze samochody, a Romety i Simsony zmieniliśmy na przecinaki, nakedy, choppery it, musimy się uczyć i tyle :)Co do ticket holderów - naprawdę, z ręką na sercu, pierwszy raz o czymś takim słyszę :) Co mimo wszystko nie wyklucza możliwości jego zwinięcia - niekoniecznie przez wiatr :)Nie byłoby problemu, gdybym np. widział kontrolerów. I albo mam wyjątkowego pecha, że ich nie widuję (lub widuję jak akurat walą karę) albo nie wiem :)Pozdrawiam

Wedrowiec 04.04.2014 07:36
Szanowny czytelniku motocyklisto, trzeba sobie kupić uchwyt na bilety tzw ticket holder moze byc na przyssawkę czy klejony - jak byś mógł skoczyć za Nysę to zauważyłbyś, że większość motocykli z boku baku lub przy wlewie ma takowy uchwyt z biletem, przy okazji mógłbyś popatrzeć jak tam parkuje się motocykle - stoi co najmniej trzy na jednym miejscu parkingowym w przeciwieństwie to tego co jest u nas, mikroskopijny skuter staje centralnie na środku miejsca parkingowego więc trudno się dziwić, że jednoślady płacą tyle co samochody,

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Jarmark Radogoszcz
konkurs
koncert
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: DohtorTreść komentarza: A jakie będzie uposażenie Pani prezes ŁCM czy ktoś wie?Data dodania komentarza: 13.12.2024, 09:15Źródło komentarza: Nowa prezes lubańskiego szpitalaAutor komentarza: tak na szybkoTreść komentarza: Nie tylko źle pisali w Legnicy o nowej pani prezes. Fakt, że powołana na stanowisko za rządów Bezpartyjnych i PiS. Afera z mężem Witek na OIOM to też jej szpital. Ale... "Anna Płotnicka Mieloch została dyrektorem legnickiego szpitala w sierpniu 2019 roku. Dług placówki szacowany był wówczas na około 120 mln zł." W chwili odwołania dług według różnych źródeł wynosił 160 -170 mln. W międzyczasie był COVID i wiele wyremontowanych oddziałów w szpitalu. "od jej rządami między innymi wyremontowano porodówkę, powstał nowy oddział onkologiczny i oddział zakaźny. Szpital „uwolnił się” od prywatnych firm, ostatnia, wykonująca usługi diagnostyki obrazowej, właśnie zakończyła swoją działalność w szpitalu, który ma już swoją. Dzięki temu pieniądze nie wypływają na zewnątrz, trafiają do szpitalnej kasy."Data dodania komentarza: 13.12.2024, 08:29Źródło komentarza: Nowa prezes lubańskiego szpitalaAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Przychodnia, choć istniała wcześniej, stała się ofiarą ironii losu – problemy zdrowotne administratora sprawiły, że sama potrzebowała ratunku. Burmistrz, zamiast działać jak lokalny superbohater w pelerynie z gminnym herbem, postanowił perfekcyjnie opanować sztukę nicnierobienia. W efekcie powiat wkroczył do akcji, oferując mieszkańcom rozwiązania, które można by nazwać pomocnymi, gdyby nie fakt, że przypominały bardziej tor przeszkód niż realną pomoc. Mieszkańcy? Cóż, zostali zmuszeni do podjęcia wyzwań godnych survivalu. Burmistrz – mężczyzna o sylwetce „przyszłego uczestnika Tańca z Gwiazdami” w kategorii „sztywny dąb” – nie daje rady. A wiceburmistrz? Filozof z wykształcenia, ale bardziej przypomina „myśliciela w potrzebie” niż kogoś, kto ma pomysł na zarządzanie. Czy to licencjat, czy magisterka – trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne: Sokrates by tego nie wytrzymał Co zaś tyczy się dworca – ah, tutaj dopiero mamy pokaz „miejskiego glamour”. Remont zakończony z mało wyraźnym hukiem, a na deser świąteczny jarmark, żeby gawiedź miała na co popatrzeć i co schrupać. Po zdjęciu płotów oczom ukazała się odnowiona bryła, którą można podziwiać niczym święty obrazek na ścianie w urzędzie. Co dalej? Zwiedzanie wnętrz, rzecz jasna. Ale zanim to zrobimy, możemy już założyć, że drobne szczegóły remontu – te, które naprawdę mają znaczenie – zostały potraktowane z finezją typową dla serialowych partaczy. Już czekamy na spektakularne efekty, bo czy jest coś lepszego niż tragikomedia za publiczne pieniądze?Data dodania komentarza: 13.12.2024, 06:11Źródło komentarza: Leśna. Pacjenci zostaną w starej przychodni, ale...Autor komentarza: CoTreść komentarza: CO2 w mieście wzrosnieData dodania komentarza: 13.12.2024, 04:12Źródło komentarza: Jesion Adam żegna się z Lubaniem. Kończą się prace porządkowe przy wycince pomnika przyrody
ReklamaPowiat Lubań
Reklama