Nie są to słowa bez pokrycia, albowiem jedna z rodzin otrzymała wypowiedzenie najmu lokalu zastępczego, pomimo, że zniszczone wskutek pożaru i akcji gaśniczej mieszkanie nadal nie nadaje się do zamieszkania. Z pisma jakie otrzymali wynika, że wykonano konieczne naprawy zgodnie z przepisami Ustawy o ochronie praw lokatorskich, szczególnie w oparciu o art. 6a. Mieszkanie zatem może być przez poszkodowanych ponownie zasiedlone.
Jak wygląda mieszkanie po remoncie, o którym pisze kierownik administracji, która w imieniu właściciela czyli miasta zarządza mieniem - pokazujemy na zdjęciach. Może Czytelnicy mają łagodniejszy wzrok i lepszą wyobraźnię niż poszkodowani. Niemniej jednak zauważyć należy, że instalacja elektryczna, a w tym włączniki i gniazdka jest co najmniej niepraktyczna. Brak włącznika w przedpokoju, kuchni, a gniazdko pod sufitem wymaga akrobacji w praktycznym życiu.
Drugim, ale chyba ważniejszym problemem jest brak grzejników i pieca CO. Tym bardziej, że art. 6a przywoływanej przez administrację Ustawy wyraźnie precyzuje, że obowiązkiem wynajmującego (miasta) jest wymiana pieców grzewczych, stolarki okiennej, drzwiowej oraz podłóg, posadzek i wykładzin podłogowych, a także tynków. Zatem, w jakiej zgodzie pozostaje przepis w oparciu, o który wykonano naprawy w mieszkaniu? Podłoga w kuchni jest krzywa, kiedy się po niej stąpa, wyraźnie się ugina. Dla urzędu jest to naturalna krzywizna. Ta wymiana „złotych myśli” trwa na tyle długo, że termin ustawowy przywrócenia mieszkania do użytku zostanie za chwilę przekroczony dwukrotnie (właściciel ma na to 12 miesięcy).
Tymczasem zamiast naprawy mieszkania poszkodowani dostali decyzje administracyjną, która nakazuje im opuścić lokal zamienny do 31. 10. 2014 roku. I znów kłania się ustawa, w której zapisano, że koszt takiej przeprowadzki powinien spoczywać na właścicielu. Administracja wskazuje na powrót do „wyremontowanego” mieszkania lub do lokalu przy Placu Strażackim, którego standard jest wyższy od zajmowanego dotychczas. Jeżeli wyższym standardem jest pokój z kuchnią i łazienką wraz lokatorem, który tam mieszka to w Lubaniu mamy nowe standardy.
Pomijając błędy, które w pismach administracyjnych wskazują na wyremontowanie sąsiednich mieszkań, czyli zamiast lokalu nr 6 odpowiedzi dotyczą lokalu nr 2 najbardziej zagadkową kwestią jest kompleksowe wyremontowanie lokalu nr 5. Za tą zagadką być może kryje się to, że zaciągnięto kredyt na remont uszkodzonej kamienicy, a mieszkanie obecnie miasto wystawia na sprzedaż.
Ponadto w ostatnim piśmie przypomina się poszkodowanym, że to sprawca szkody powinien ją naprawić. Tylko, że wynajmujący nie jest stroną na rzecz, której wyrządzono szkodę tylko miasto, a z tej strony nie było działań, które doprowadziłyby do wskazania winnego. Poszkodowani pismem z dnia 13. 10.2014 r. zwrócili się do Burmistrza Miasta Lubań. Pismo stanowi skargę, ale czy teraz przed wyborami odniesie skutek? Czekamy na odpowiedź burmistrza.
Napisz komentarz
Komentarze