Szanowni Państwo,
w związku z brakiem możliwości uczestniczenia w debacie kandydatów na Burmistrza Leśnej oraz w nawiązaniu do listu pana Jana Surowca – aktualnie urzędującego Burmistrza Leśnej, niniejszym pozwoliłem sobie na skierowanie kilku słów do wszystkich Państwa, w szczególności tych bezpośrednio zainteresowanych nadchodzącymi wyborami samorządowymi.
Jak zostało już wcześniej przekazane na tym portalu, jestem jedynym spośród trzech kandydatów na Burmistrza Leśnej, który przystał z ochotą na przedstawioną mi – ze strony administratora portalu eluban.pl - propozycję wzięcia udziału w przedmiotowej debacie. Wyraziłem nawet swoje uznanie dla tej nowatorskiej formy komunikowania się z Wyborcami.
Uważam, iż jest to ciekawa forma przekazu, która pozwoliłaby Wyborcom zapoznać się i porównać m.in. poglądy na istotne kwestie, zamierzenia jak również konkretne plany sprawowania władzy wykonawczej w gminie, przez osoby kandydujące w tych wyborach na stanowisku Burmistrza Leśnej.
Przykładem na to, że tak właśnie może być, jest przecież aktualnie prowadzona na tym portalu debata pomiędzy, aż pięcioma, kandydatami na Burmistrza Miasta Lubań, w tym aktualnie urzędującego, który – w przeciwieństwie do pana Jana Surowca – Burmistrza Leśnej - jest widocznie lepiej „zorganizowany”, gdyż nie wymówił się z udziału w debacie, swoimi obowiązkami służbowymi.
W związku z powyższym, z przykrością muszę przyjąć fakt, iż „leśniańska debata” nie dojdzie do skutku, właśnie z powodu odmowy wzięcia w niej udziału ze strony moich pozostałych dwóch kontrkandydatów, tj. obecnie urzędującego Burmistrza Leśnej – pana Jana Surowca oraz poprzedniego – pana Mirosława Markiewicza.
W mojej opinii, taka postawa świadczy o lekceważeniu swoich wyborców, czy nawet – nie boję się tutaj stwierdzić - wręcz niechęci do zwykłych ludzi mieszkających w naszej gminie. No chyba, że uważa się ich wszystkich za „nieporadnych życiowo” (patrz program wyborczy pana Jana Surowca). Mam nadzieję, iż Wyborcy sami ocenią takie „podejście do tematu” ze strony moich kontrkandydatów i wyciągną z tego odpowiednie wnioski, co będzie skutkować podjęciem odpowiednich decyzji przy urnie wyborczej w dniu wyborów samorządowych.
Takie postępowanie zwłaszcza ze strony aktualnie rządzącego Burmistrza Leśnej jest przejawem pychy, buty i arogancji, co tym samym nie sprzyja rozwojowi leśniańskiej wspólnoty samorządowej. W takim stanie rzeczy, zwyczajni ludzie mieszkający w naszej gminie nie czują się i nigdy nie będą mogli poczuć się gospodarzami na swoim terenie.
Przez tego typu postawę prezentowaną przez pana Jana Surowca, z resztą przez cały okres ostatnich czterech lat swoich rządów, dał się poznać jako SKUTECZNY BURMISTRZ - m.in. w niszczeniu oddolnej inicjatywy społecznej, czego boleśnie doświadcza od ponad dwóch lat prowadzone przez mnie Stowarzyszenie „NIWA” z/s w Stankowicach, w gminie Leśna.
Wrogie działania ze strony Burmistrza Surowca wynikające ze Jego złej woli i braku przestrzegania przepisów prawa, skierowane przeciwko Stowarzyszeniu „NIWA” i prowadzonej przez to stowarzyszenie Szkoły Podstawowej w Stankowicach, doprowadziły ostatnio tę publiczną placówkę oświatową na skraj bankructwa, o czym można dowiedzieć się więcej na stronie Polskiego Radia Wrocław, pod tym linkiem.
Pan Jan Surowiec, jako aktualnie rządzący Burmistrz Leśnej okazał się także SKUTECZNY w swoim całokształcie działań, na tyle, że mieszkańcy naszej gminy czują się zarządzanymi, a nie współrządzącymi, jak to powinno mieć miejsce w demokratycznym kraju, zgodnie z zasadą samorządności i pomocniczości. Poza tym SKUTECZNIE i permanentnie pozbawia wszystkie aktywnie działające osoby w naszej wspólnocie samorządowej tzw. „mocy sprawczej”. W wyniku niszczenia „niepokornych”, którzy ośmielili się mieć swoje zdanie lub co gorsza stanęli w poprzek planom rządzących, przestają takie osoby dostrzegać szanse na lepsze życie, tu i teraz, w gminie Leśna – stąd tylu, głównie młodych ludzi nie widzi tutaj swojej przyszłości i dają temu wyraz wyjeżdżają stąd na stałe.
Mieszkający w Gminie Leśna, zwykli ludzie, czują się raczej przedmiotem, aniżeli podmiotem działań aktualnie rządzącej władzy lokalnej.
Jeśli zaś chodzi o argumenty pana Surowca, zapisane w treści Jego listu, iż „ważniejsze dla (Niego) jest rozwiązanie nawet jednego więcej problemu gminy i mieszkańców, niż zabieganie o popularność i promowanie własnej osoby”, to nie pierwszy już raz muszę stwierdzić, iż tych problemów byłoby zdecydowanie mniej w naszej Gminie, gdyby nie taka właśnie władza, jak Burmistrz Jan Surowiec i aktualnie sprawujący władze, w niektórych przypadkach niemalże „etatowi” Radni Rady Miejskiej w Leśnej.
Zawsze stałem i stać będę na stanowisku, iż stosownie do zasady pomocniczości, każda władza, w tym także ta lokalna, nie powinna niepotrzebnie ingerować w zgodne z prawem działania np. organizacji pozarządowych i innych podmiotów, które chcą działać dla dobra wspólnego.
Jako prowadzący Stowarzyszenie „NIWA”, nigdy nie oczekiwałem żadnej pomocy ze strony pana Jana Surowca, jako Burmistrza Leśnej, gdyż mam na temat „udzielania pomocy” przez pana Surowca swoje ugruntowane i jak się okazuje w rzeczywistości nieodosobnione zdanie. Moim zaś uprawnionym żądaniem wobec pana Jana Surowca, jako Burmistrza i Radnych Rady Miejskiej naszej Gminy jest przez cały czas niezmiennie to, aby nie pomagali, ale też i nie szkodzili (nie przeszkadzali) ludziom, tzn. działali zgodnie z przepisami i w ramach obowiązującego prawa.
Niestety ostatnim przykładem takiego niezgodnego z prawem działania ze strony Burmistrza Jana Surowca i Rady Miejskiej w Leśnej jest drastyczne obniżenie dotacji na każdego przedszkolaka uczęszczającego do oddziału przedszkolnego w stankowickiej Szkole, prowadzonej przez Stowarzyszenie „NIWA”.
Na potwierdzenie tego, iż przyjęta za podstawę naliczania w/w dotacji, Uchwała Rady Miejskiej w Leśnej jest sprzeczna z przepisami obowiązującego prawa w tym zakresie, można podać m.in. ostatnie stanowisko Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu – pismo otrzymane przez Stowarzyszenie „NIWA” (nr: GP-WR-060-28/14) z dnia 30.10.2014 r. – skan w załączeniu do niniejszego otwartego listu.
W treści w/w pisma wrocławskiej RIO czytamy m.in., że „w ocenie Izby, organy Gminy Leśna winny podjąć czynności zmierzające do wyeliminowania niezgodnych z regulacjami ustawowymi postanowień uchwały Rady Miejskiej w Leśnej nr XXXVI/264/2013 z dnia 27.06.2013 r. w sprawie ustalenia trybu udzielani i rozliczania dotacji dla niepublicznych oraz publicznych szkół i placówek oświatowych (…), w tym przede wszystkim tych, które wprost reguluje ustawa”.
Z uwagi na powyższe, oczekuję więc, że pan Jan Surowiec, jako „skuteczny burmistrza nowoczesnej gminy”, nie będzie gołosłowny w tym, co był uprzejmy napisać w swoim liście zamieszczonym na portalu eluban.pl i zechce „wypełnić (funkcję burmistrza) rzetelnie do końca kadencji. A ten czas jest akurat niezwykle ważny z punku widzenia chociażby planowania budżetu gminy na przyszły rok, niezależnie od tego, kto będzie ten budżet realizował”.
Tak więc oczekiwać by należało, iż w trybie pilnym zostanie zwołana przez „skutecznego” Burmistrza Jana Surowca, nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Leśnej, która naprawi swoje błędy w przyjętej jeszcze w 2013 r. w/w Uchwale a może i nie tylko w tej uchwale? Wszak przedmiotowa Uchwała ze swej natury, dotyczy planowania budżetu gminy na przyszły rok!
Na zakończenie, życzę aktualnie rządzącym w naszej Gminie skutecznego naprawienia swoich błędów jeszcze do końca tej kadencji, zaś wszystkim Wyborcom – przemyślanych decyzji przy urnie wyborczej. Liczę na Państwa rozsądek i mądrość życiową. Dajmy w tych wyborach szanse ludziom, którzy nie są „przyspawani” do różnych „etatowych” stołków w szczególności tych w Radzie Miejskiej. Dajmy tym samym także i szanse samym sobie, na życie w gminie, gdzie będziemy czuli się jak u siebie w domu, a wybrany przez nas Burmistrz, Radni, jak również pracujący urzędnicy gminni będą służyć swoją ciężka i kompetentną pracą wszystkim - bez wyjątku – mieszkańcom Gminy Leśna.
Z wyrazami szacunku Krzysztof Rozenbajger
- kandydat na Burmistrza Leśnej w Wyborach samorządowych 2014 r.
Dla zainteresowanych, stanowisko Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu
Napisz komentarz
Komentarze