Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
niedziela, 15 grudnia 2024 07:44
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Święto niepodległości

Już jutro zaczną się uroczystości związane z 11-tym listopada, czyli Narodowym Świętem Niepodległości. 

Już jutro Rada Rodziców, nauczyciele Gimnazjum nr 3 w Lubaniu wraz z dyrektorem Muzeum Regionalnego zapraszają na „SPOTKANIE z MARSZAŁKIEM Józefem Piłsudskim”.

W ramach programu przewidujemy wjazd Marszałka do miasta na jego ulubionej Kasztance, przemarsz na lubańskie błonia, gdzie w blasku ognisk będziemy śpiewać pieśni legionowe. Start o 14-tej pod Basztą Bracką.

Także w piątek w lubańskim MDK odbędzie się uroczysta akademia. W jej trakcie: odznaczeni zostaną funkcjonariusze straży granicznej, a uczniowie pierwszych klas o profilu proobronnym złożą ślubowania. Wyróżnieni zostaną także przedsiębiorcy, którzy najdłużej prowadzą działalność na terenie miasta. Całość uświetni koncert fortepianowy w wykonaniu Marcina Dominika Głucha. 

W poniedziałek o 10-tej przez miasto, śpiewając patriotyczne pieśni, przemaszerują uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1. 

A we wtorek, 11-tego listopada o 11:45 pod kurhanem Józefa Piłsudzkiego złożone zostaną kwiaty. Kwadrans później rozpocznie się msza św. w intencji Ojczyzny w kościele pw. Świętej Trójcy. 

Tego samego dnia w Miejskim Domu Kultury, Komenda Hufca ZHP Lubań organizuje Wieczornicę pt. „Co z Tobą Polsko?!”. Rozpoczęcie spektaklu o 17:30. 

Wszystkie wydarzenia związane z obchodami Narodowego Święta Niepodległości zobaczyć możecie na plakatach poniżej.


Święto niepodległości

Święto niepodległości

Święto niepodległości

Święto niepodległości

Święto niepodległości

Święto niepodległości

Święto niepodległości

Święto niepodległości

Święto niepodległości

Święto niepodległości


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ernest M 11.11.2014 15:19
Prawda - być może dla wielu katolików bolesna - jest taka, że walka Polaków o niepodległość była sprzeczna z interesami Stolicy Apostolskiej. Grzegorz XVI potępił powstańców z 1830 roku jako tych, którzy „podnoszą głowę przeciw uświęconej władzy monarchów” i podobnie postąpił Pius IX wobec powstańców z 1863 roku. Nie mogło być zresztą inaczej. I na nic spekulacje i manipulacje publicystów przy-Kościelnych. Dokumenty mówią same za siebie.Jaką rolę odegrała w Polsce rzymska hierarchia kościelna oraz Stolica Apostolska, przyczyniając się do utraty przez nasz kraj niepodległości powszechnie wiadomo. Wiadomo również - tu już może nie powszechnie - o zakulisowych działaniach podstępnej dyplomacji Watykanu, aby semper fidelis Polonia, wymarzonej niepodległościjednak nie odzyskała... Obecnie w kolejną rocznicę odzyskania niepodległości,rzymska obecność okazuje się tak nieodzowna. (?) Wystrojony w koronki klerkatolicki odprawia msze, kropi i poucza polski naród, co i jak ma myśleć.Kościołowi rzymsko-katolickiemu nie przysługuje żadne moralne prawo doobchodzenia rocznic święta Niepodległości! Rzymscy grabarze Polski śpiewali najej pogrzebie z takim samym namaszczeniem "Requiem" i "Te Deum", zjakim witali prawosławnego cara rosyjskiego wesołym "Alleluja",odprawiając w jego intencji katolickie msze! Gdy Polacy walczyli o wolność iniepodległość, rzymski kler wyklinał ich z ambon, obrzucał klątwami, a carom ikajzerom słał służalcze hołdy i peany z zapewnieniem oddania i wierności.Jeżeli wybiliśmy się na niepodległość, to wbrew woli i życzeniom Watykanu. "Polskow Rzymie Twoja zguba ..." - ostrzegał Adam Mickiewicz. Dziś każdy oficjalny program obchodów odzyskania niepodległości zawiera punkt, który uważa się za centralny - jest nim msza, także (o ironio) z udziałem lewicowych przedstawicieli władz. To żenujące widowisko, kiedy wielu takich nawet nie wie jak się zachować czyniąc pozory religijnego oddania i uległości. Nie wiadomo,czy władza modli się prywatnie czy służbowo? Okazuje się, że ludzie ci, wybrańcy narodu nie mają dość siły, odwagi i ochoty by przeciwstawić się tym żałosnym w formie i treści imprezom, politykierstwu kleru, i aby ograniczyćjego rolę do spraw przynależnych religii jaką wyznaje.

Ernest M 09.11.2014 12:16
Zbliża się 11listopada. Z tej okazji we wszystkich polskich szkołach organizowane będąokolicznościowe akademie. Od kilku lat na kolanach.O tym, że tak będzie, może świadczyć opracowany przez dwie porąbane jak sucha sosna na opał nauczycielki (dane zmilczę co by im publicznie poruty nie czynić) scenariusz inscenizacji z okazji Święta Niepodległości, który na swojej stronie internetowej zamieszczaPedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Warszawie. Do realizacji przedstawienia potrzebne będą następujące dekoracje: na udrapowanej tkaninie w barwach narodowych orzeł niosący w szponach łańcuch - symbol zniewolenia - oraz ustawiony na stelażu obraz... Matki Boskiej Częstochowskiej czyli KrólowejNiepokalanie Dziewiczej. Do tego jeszcze ołtarzyk, świeca, krzyż i modlitewnik.Na początku uczniowie reprezentujący trzy zaborcze państwa rozdzierają mapę Polski. Po tym akcie grupa dziewcząt i chłopców podchodzi do ołtarzyka, klęka przed obrazem MBCzęstochowskiej i głośno odmawia modlitwę „Pod Twoją obronę...". Następnieuczniowie słuchają pieśni „Boże, coś Polskę...". Cały czas klęcząc. Dalej w trakcie przedstawienia wygłaszają, że „prawdziwy Polak" to oprócz rodziców i nauczycieli „ksiądz, który dbał o wiarę chrześcijańską" oraz „żołnierz, który musiał służyć w armii carskiej, ale pamiętał, że jest Polakiem". Równie sugestywnie wykombinowane zostało zakończenie recytacji słynnego „Katechizmu polskiego dziecka". Po słowach „A w co wierzysz?" uczniowie mają podejść do ołtarzyka i, zapalając przy nim świece, odpowiedzieć: „W Polskę wierzę".Dodaję na koniec, że scenariusz tej bogoojczyźnianej szopki powstał z myślą o uczniach szkół publicznych, a obie jego autorki nie są zakonnicami. Zagadka:..."Co to za wódz, który za austriackie srebrniki staje się agentem zaborcy? Co to za wódz, który w sierpniu 1914 roku wyrusza podpalać polski dom po to, aby ogień przeniósłsię na dom drugiego zaborcy? Co to za wódz, który wyrusza na Kijów, aby kosztem 200 000 poległych Polaków realizować teutońską politykę okrążania Polski od wschodu? Co to za wódz, który w maju 1926 roku wywołuje wojnę polsko-polską i polski żołnierz musi strzelać do polskiego żołnierza, aby ON stał się dyktatorem narodu? Co to za wódz, który morduje najlepszych generałów, bo wiedzą o nim za dużo, innych rozpędza lub więzi i poniża, bo są mądrzejsi i nieposłuszni? Co to za wódz katolickiego narodu, który oficjalnie wyrzeka się wiary katolickiej, aby ożenić się z protestancką rozwódką, z konkubiną ma nieślubne córki, na łożu śmierci odmawia przyjęcia księdza, by potem spocząć na Wawelu wśród katolickich królów Polski? Co to za historycy, co to za "polska" historiografia, która przez 70 lat nie stawiała tych pytań, okłamując Polaków legendą o nim - BUDOWNICZYM POLSKI ODRODZONEJ?"

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Jarmark Radogoszcz
konkurs
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama