Projektowane w latach 80 -tych parkingi dawno przestały zaspokajać potrzeby mieszkańców. Tak też było przy ul. Lwóweckiej w Lubaniu. Znajdujący się tam niegdyś parking przewidziano na 10 aut, które w założeniu projektanta miały parkować równolegle do drogi. Z biegiem czasu aut przybywało i mieszkańcy bloku zaczęli parkować prostopadle do jezdni tak aby zmieściło się tam więcej samochodów, oczywiście czynili to kosztem chodnika, narażając się na mandat i konflikty z piechurami.
W 2014 roku, kiedy rozpoczęto remont ulicy Lwóweckiej, dwójka radnych miejskich z poparciem grupy mieszkańców złożyła do inwestora - Starostwa Powiatowego, petycję o poszerzenie parkingu i przeniesienie ruchu pieszego na chodnik poza pasem drogi. Starostwo do wniosku odniosło się pozytywnie bowiem 5 metrów dalej biegł chodnik wzdłuż bloku. Powiększenie parkingu na swe barki wzięło Starostwo. Zgodnie z ustaleniami pozostałą część inwestycji, czyli wybudowanie dwóch zejść do starego chodnika zobowiązało się wykonać Miasto Lubań.
Miasto wykonało schody łączce wyremontowaną drogę ze starym chodnikiem. Niestety nikt z tego rozwiązania nie chce korzystać. Po pierwsze to dłuższa droga. Po drugie schody są dziwnie wyprofilowane, i niepełnosprawnym strach po nich chodzić. Po trzecie chodnik wzdłuż bloku pełen jest dziur i jego stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Dla ludzi starszych czy inwalidów to najprawdziwszy tor przeszkód. Chodnik omijają nawet matki chadzające z wózkami.
Ostatecznie nikt z tego rozwiązania nie korzysta. Mieszkańcy Uniegoszczy, którzy chadzają tamtędy do pobliskiego marketu i miasta, robią to „po staremu” narażając się na niebezpieczeństwo, bowiem dziś ”po staremu” oznacza spacer droga powiatową tuż obok jadących aut. Na odcinku 50 metrów piesi idą pomiędzy zaparkowanymi autami z jednej strony a jadącymi z drugiej.
Problem zauważył jeden z mieszkańców ul. Mostowej, który od kilku miesięcy wydeptuje ścieżki do urzędów, aby przywrócono poprzedni szlak komunikacyjny. - Oni się nie liczą z ludźmi, a szczególnie z matkami z dziećmi, niepełnosprawnymi i osobami starszym. Jeżeli chcieli to zrobić porządnie powinni wyremontować chodnik i zrobić łagodne podejście po łuku, bez schodów. Teraz jest tam tor przeszkód.
Zrobiliśmy schody i chcieliśmy naprawić chodnik wzdłuż budynku. Nawet była już gotowa wycena, ale pojawił się remont ul. Łącznej i wszystkie środki, które mieliśmy przeznaczone na małe cele inwestycyjne zostały skierowane na zakończenie tego zadania. Jest szansa, że w tym roku ten chodnik powstanie aczkolwiek nie obiecuję, z tego co wiem na komisji padł wniosek o kontrolę stanu chodników i ocenić, które są w najgorszym stanie. Wtedy radni zdecydują, które chodniki będą robione w pierwszej kolejności. - mówi burmistrz Lubania Arkadiusz Słowiński – Pamiętać też trzeba, że po drugiej stronie ulicy jest chodnik dobrej jakości, tam trzeba tylko przejść przez przejście i wszędzie się dotrze i na ulicę Wyspowa i ulicę Różaną – dodaje burmistrz.
Mieszkaniec, który walczy o przywrócenie chodnika twierdzi, że sprawy nie zostawi - Od paru dni zbieram podpisy o przywrócenie chodnika, i już mam ich 80. Posłuchali kilku mieszkańców z bloku bez pytania o opinię innych, więc zobaczymy co zrobią teraz z naszymi podpisami? A jak się komuś coś stanie to już nigdy im nie odpuszczę. Dokumenty, które mam będę trzymał do końca życia – zarzeka się walczący mieszkaniec.
Faktycznie na tym 50 metrowym odcinku drogi dochodzi do dość niebezpiecznych sytuacji. Na jednym ze zdjęć widać mężczyznę o kulach, który idzie pomiędzy zaparkowanymi autami a jadącym tirem. Miejmy nadzieję, że wkrótce władze znajdą salomonowe rozwiązanie, a nie np.: postawią na parkingu strażników miejskich, którzy karać będą pieszych.
Napisz komentarz
Komentarze