Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 12 grudnia 2024 19:36
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

W doskonałych warunkach rozegrano dziś dwie konkurencje głównej części 40. Biegu Piastów na Polanie Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie. Na dystansach 12 oraz 25 km techniką klasyczną rywalizowało prawie dwa tysiące osób. Towarzyszyła im piękna, słoneczna pogoda – najlepsza od wielu dni w Jakuszycach. Zwyciężyli Jiri Rocarek i Katarzyna Witek (25 km) oraz Jacek Staroń i Marcelina Wojtyła (12 km).

Szczęście uśmiechnęło się do uczestników Biegu Piastów – tak ładnej pogody, jak dziś, nie było w Jakuszycach od dawna. Słońce świeciło od rana, a ponieważ w nocy było mroźno, na biegaczy czekała świetna trasa, którą można było przygotować na najwyższym poziomie. 

Polana Jakuszycka dawno nie gościła tak dużej liczby biegaczy jednocześnie, jak podczas startu dzisiejszych biegów. Przez ostatnie lata główne konkurencje Biegu Piastów rozpoczynały się na Polanie Maliszewskiego, znacznie większej niż Jakuszycka. Tym razem, z uwagi na odcięcie Polany Maliszewskiego przez Kolej Izerską od reszty tras, start wrócił na Polanę Jakuszycką. Wielka, kolorowa grupa narciarzy prezentowała się imponująco.

- Świetna pogoda, doskonała trasa. Do Orla biegliśmy w grupie, potem, po podbiegu, oddaliłem się od rywali – opowiadał nam z szerokim uśmiechem Jiri Rocarek, znakomity biegacz czeski, który we wspaniałym stylu wygrał bieg na dystansie 25 kilometrów.

Wśród pań rewelacyjnie pobiegła warszawianka Katarzyna Witek – talent czystej wody, trenująca biegi narciarskie od kilku lat, ale już zwyciężająca w różnych zawodach. 

- Zdecydowałem się dziś nie smarować na trzymanie, co okazało się dobrym rozwiązaniem, bo ciężko było dobrać smary. Dużo trenuję pchanie, więc zdecydowałem się na pchanie na tej trudnej trasie. To był klucz do zwycięstwa – wyjaśniał Jacek Staroń, pierwszy na mecie biegu na 12 km.

O tym, że trasa nie była łatwa, najlepiej świadczy jej profil: 120 metrów przewyższenia na pierwszym 1.5 kilometra. Potem jednak zrobiło się płasko i w dół: liczyła się tylko jazda.

Zwyciężczyni biegu kobiet na 12.5 km Marcelina Wotyła mówiła na mecie, że wygrała z małymi problemami. Polegały na tym, że wystartowała z ostatniego sektora i musiała się przebijać przez tłum biegaczy o niższych umiejętnościach. Ale nie narzekała – poradziła sobie doskonale. 

Bieg na 12 km ukończyło 706, a na 25 km – 1141 zawodników. Wszyscy są zwycięzcami, wielu pokonało własne bariery. Jak Aneta Augustyn z Wrocławia, która pokonała 25 km w trzy i pół godziny. 

- Życiówka! Fantastycznie mi się szło! - opowiadała nam. - Przemaszerowałam 25 kilometrów o godzinę szybciej, niż rok temu. Uprawiam jogę. Będę biegła dalej…

W sobotę bieg na 50 km klasykiem, w niedzielę na 25 km techniką dowolną i na 9 km klasykiem.


Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!

Prawie dwa tysiące osób na mecie!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Jarmark Radogoszcz
konkurs
koncert
Sylwester
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ZenonTreść komentarza: W mieście, gdzie dotąd największą atrakcją były kolejki do lekarza, teraz zapanowała prawdziwa panika – zamknięto przychodnię! A dlaczego? Bo właściciel zachorował. Jakież to ironiczne, prawda? Mieszkańcy rwą włosy z głów, a lokalne władze... cóż, burmistrz najwyraźniej uznał, że problem sam się rozwiąże, jak każdy dobry urzędnik. Może myśli, że zdrowie to taki prezent świąteczny – poczekajcie cierpliwie, a samo przyjdzie. Tymczasem starosta, który chyba przestał wierzyć w cuda, postanowił działać. W szpitalu powiatowym otwarto "usługi lekarskie light" – tak skromne, że aż zastanawiasz się, czy w zestawie z lekarzem dostajesz chociaż plaster i aspirynę. Cięższe przypadki? No cóż, zapraszamy do wycieczki do szpitala w Lubaniu – nie zapomnijcie o bagażu, bo czeka was prawdziwa podróż życia. Mieszkańcy w komentarzach wylewają swoje żale – i to jak poetycko! "Cieszcie się, że starosta coś zrobił, bo ci, na których głosowaliście, nawet palcem nie kiwnęli! Mamy piękny budynek PKP za kilka milionów i muzeum w ratuszu, ale przychodni brak! Sami sobie wybraliśmy gamoni – teraz umierajcie w domu jak prawdziwi bohaterowie lokalnego dramatu." Nie sposób się nie zgodzić. Kto potrzebuje zdrowia, skoro mamy piękny budynek PKP, który możemy podziwiać w drodze do Lubania? A muzeum w ratuszu? No przecież to idealne miejsce, żeby mieszkańcy mogli nauczyć się, jak żyło się bez służby zdrowia w czasach średniowiecza.Data dodania komentarza: 12.12.2024, 17:34Źródło komentarza: Leśna. Pacjenci zostaną w starej przychodni, ale...Autor komentarza: XyzTreść komentarza: Bardzo dobra decyzja zacznijcie jeszcze strzelać do tych cpunow .Data dodania komentarza: 12.12.2024, 17:28Źródło komentarza: Pościg, zderzenie i zatrzymanie. Kryminalni aresztowali dwóch mężczyznAutor komentarza: szczęśliwaTreść komentarza: Nie prawda. Jest rozwój turystyki i produktu lokalnego. Mało tego, jest cała masa życzliwych ludzi, chętnych do pomocy. I każdy jest tu dobrze traktowany, czy to w urzędzie, czy przez sąsiadów.Data dodania komentarza: 12.12.2024, 17:19Źródło komentarza: Leśna. Pacjenci zostaną w starej przychodni, ale...Autor komentarza: Nowy menedżer, nowe pomysły, nowe możliwości i nowe rezultatyTreść komentarza: Dla tych, którzy krytykują powołaną prezes, pytanie, czemu mieli możliwości, a nie startowali w konkursie, czy mianowaniu? Fakt, prezes Mieloch nie ma osobowości płynnego kontaktu z załogą, taki charakter, ale na zamysł obecnej minister zdrowia Leszczyny, będzie miała za zadanie skutecznie doprowadzić do odpowiedniej zmiany właścicielskiej( znaczy sprywatyzować) szpital w Lubaniu, czego oczekuje minister zdrowia. Tak wybraliśmy, takie będą rezultaty. Może prywatny szpital, lepiej zafunkcjonuje.Data dodania komentarza: 12.12.2024, 17:15Źródło komentarza: Nowa prezes lubańskiego szpitala
ReklamaPowiat Lubań
Reklama