Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rozpoczął się sezon na pożary sadzy w kominach

Wciąż wiele domów i mieszkań ogrzewanych jest piecami. Użytkując je musimy pamiętać o kilku ważnych zasadach, aby ustrzec się niebezpieczeństwa pożaru sadzy w kominie. Niestety zagrożenie to bagatelizowane jest przez wiele osób. Tylko w tym roku na terenie powiatu lubańskiego doszło już do 49 takich zdarzeń.
Rozpoczął się sezon na pożary sadzy w kominach

Zapalenie się sadzy w kominie to nic innego jak zapalenie się cząstek nagromadzonych wewnątrz przewodów kominowych (spalinowych), które zbierały się w czasie pracy urządzeń ogrzewczych, a nie były wyczyszczone przez kominiarzy.

Aby temu zapobiec należy pamiętać o tym, że :

  • w piecach nie należy palić mokrym drewnem ponieważ powoduje ono osadzanie się dużych ilości sadzy w przewodzie kominowym,
  • należy regularnie czyścić  komin. Na właścicielu budynku ciąży obowiązek wzywania firmy kominiarskiej. W przypadku pieców na paliwa stałe przewody kominowe powinny być czyszczone cztery razy w roku. Raz w roku uprawniony kominiarz musi wydać opinię dopuszczającą instalację kominową do użytku.

UWAGA!
W żadnym wypadku nie należy gasić paleniska wodą ani wlewać jej do przewodu kominowego. Z jednego litra wody powstaje ok. 1700 litrów pary, która powoduje wzrost ciśnienia, co w konsekwencji może spowodować rozerwanie komina (wybuch).

Co robić w wypadku kiedy zapali się sadza?
W pierwszej kolejności wzywamy straż pożarną (998 lub 112) podając szczegółowo co się dzieje. Należy zamknąć dopływ powietrza do pieca czy kominka od dołu i od góry (z braku powietrza ogień z czasem wygaśnie). Przez czas oczekiwania na służby ratownicze powinno się dozorować całą długość przewodu kominowego od strony pomieszczeń. Wylatujące w czasie takiego pożaru iskry i płaty palącej się sadzy mogą spowodować pożar przylegających do niego części budynku oraz połaci dachu. Pożar sadzy w kominach jest bardzo niebezpieczny, może wytworzyć temperaturę nawet do 1200 °C.  

Po pożarze sadzy w kominie należy natychmiast wezwać kominiarza, który oceni stan techniczny oraz wyczyści przewody kominowe. Każdy pożar sadzy niszczy komin. Powstająca wtedy wysoka temperatura powoduje wykruszanie spoin między cegłami i w konsekwencji rozszczelnienia przewodu kominowego. To z kolei może powodować przedostawanie się dymu i trujących gazów (w tym groźny, niewyczuwalny tlenek węgla – czad) do pomieszczeń mieszkalnych zagrażający ludzkiemu zdrowiu i życiu.

Przewody wentylacyjne należy czyścić, co najmniej raz w roku, spalinowe co najmniej dwa razy w roku, a dymowe, odprowadzające spaliny na przykład z pieca kaflowego lub kominka – cztery razy w roku! Czyszczenie przewodów powinna wykonywać osoba posiadająca kwalifikacje kominiarskie. Czynności konserwacyjne i przeglądy powinny być potwierdzone protokołem – W razie pożaru będziemy posiadać dokument dla ubezpieczyciela, że odpowiednio dbaliśmy o stan komina. Z kolei urządzenia powinny posiadać certyfikaty bezpieczeństwa i instrukcje użytkowania.

Domowe czujki dymu to prosty sposób na zabezpieczenie domu przed pożarem. Urządzenia te wprawdzie nie zapobiegają powstaniu pożaru, ale skutecznie mogą zaalarmować lokatorów mieszkania, w którym powstał pożar. Umożliwia to w wielu wypadkach szybkie opuszczenie objętego pożarem domu oraz ugaszenie ognia w zarodku co znacznie ogranicza straty. Przy wyborze czujki dymu nie kierujmy się tylko ceną. Wybierzmy profesjonalną czujkę, renomowanego producenta, która ma certyfikat zgodności, co oznacza, iż została przebadana w profesjonalnym laboratorium certyfikującym na zgodność z normą EN 14604: autonomiczne czujki dymu. Dopiero taka czujka gwarantuje nam bezpieczeństwo przez wiele lat. Istotny jest także okres gwarancji – najlepiej 5 lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Karolina 08.11.2016 10:54
Dobrze że u nas nie ma takiego problemu, zresztą zarządza Kwatera, oni dbają o takie rzeczy.

Zenon 24.10.2016 15:02
Za pożary sadzy kominowej odpowiadają zarządcy budynków i powinni oni odpowiadać za olewanie swoich obowiązków karnie.By mieć większe premie oszczędzają na kominiarzach darmozjady.Ale biorąc pod uwagę,że praktycznie wszyscy to olewają nigdy nie będzie winnego.

Jadźka Klatka 23.10.2016 12:24
Odwieczny problem w Rzeczypospolitej poPRL-owskiej albowiem doszło do powszechnego olewania obowiązków wynikających z obowiązujących przepisów. Gawiedź czyli gmin z zasady nie wie, że przepisy zobowiązują właściciela lub zarządcę nieruchomości do czyszczenia kominów. Powiada o tym § 34 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 roku w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Za zaniedbanie czyszczenia kominów można zostać ukaranym grzywną do 5 tysięcy złotych, nałożoną w postępowaniu sądowych, w trybie postępowania w sprawach o wykroczenia. Poza tym osoba, która ubezpieczyła swój dom na przykład od pożaru, a nie może udowodnić, że regularnie czyściła i sprawdzała przewody, pozbawia się szansy na odszkodowanie za poniesione straty.

Reklama
Reklama
Zajęcia korekcyjne
Rolki
owd
Wystawa Magdalenki
Szkrab
noc muzeów
LAWA
Koncert plenerowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama