Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Dziś na wyjeździe z Nowej Karczmy w kierunku Lubania na jezdni zalegała gruba warstwa błota, naniesiona przez zjeżdżające z pola maszyny rolnicze. Ilość naniesionego błota była tak duża, że aby je usunąć konieczne było kilkukrotne zatrzymanie ruchu na DK 30.
Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Według świadków, to co działo się dziś na DK30 tuż za Nową Karczmą przypominało tor off-roadowy. Warstwa naniesionego na drogę błota miejscami miała 10 cm grubości. Po jakimś czasie błoto się ubiło tworząc coś na kształt progu zwalniającego. – Samochody kierowców, którzy nie spodziewali się góry błota i wjeżdżali na nią z dużą prędkością skakały jak na rajdach samochodowych – mówił mam mężczyzna, który od godziny 17. obserwował co działo się na drodze. - Dawaliśmy kierowcom sygnały żeby zwalniali, ale jak to nasi rodacy część była mądrzejsza. Szczęście, że nie doszło do żadnego wypadku – podsumował mężczyzna.

Przez dłuższy czas z górą błota na drodze próbowało uporać się kilku pracowników gospodarstwa rolnego, które było winne całej sytuacji. Kiedy okazało się, że usunięcie błota łopatami potrwa do późnej nocy na pomoc wezwano Fadromę, która zgarnęła grubą warstwę błota. Do usunięcia pozostałości błota wezwano trzy jednostki straży pożarnej z Lubania, które umyły drogę na odcinku ponad 100 m. Ruch w tym czasie musiał być kilkukrotnie zatrzymywany. Prace przy oczyszczaniu drogi trwały ponad trzy godziny.

Gospodarstwo Rolne z Pisarzowic posiada na wyposażeniu zamiatarkę, która zwykle oczyszcza nawierzchnię drogi z błota. Niestety dziś maszyna ta pracowała gdzie indziej. Jak nam tłumaczono, dzisiejszego dnia pola były obsiewane i nikt nie spodziewał się, że zamiatarka będzie potrzebna w Nowej Karczmie.

Jesienią błoto z pół na jezdniach jest prawdziwą plagą. Rolnicy podczas prac polowych często zapominają o obowiązku oczyszczenia kół przed wyjazdem na utwardzoną drogę. Jest to ich obowiązek, bowiem każdy z użytkowników drogi ma obowiązek dbania o jej właściwe utrzymanie. W przeciwnym razie błoto na jezdni tworzy śliską warstwę, która stanowi zagrożenie dla innych, niespodziewających się utrudnień użytkowników.

Niewątpliwie czyszczenie kół maszyn rolniczych jest uciążliwym obowiązkiem, ale koniecznym dla zachowania właściwego bezpieczeństwa. Każdy kto nie stosuje się do tego obowiązku naraża się na odpowiedzialność karną za popełnione wykroczenie w wysokości od 50 do 200 zł oraz odpowiedzialność cywilnoprawną.


Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Paweł 23.11.2016 21:28
Jak jeżdżą cały dzień i mieli by za każdym razem czyścić koła to by z robotą nie wyrobili

Świadek 23.11.2016 20:17
Dobrze, że o tym wspomniano. Wczoraj ok. godziny 16.00, wracając z pracy byłam naocznym świadkiem całej sytuacji. Jadącemu przede mną w stronę Lubaniafiatowi cinquecento wyjechał zza wzniesienia, a z drogi polnej w tym czasie wyjechał ciągnik wraz z osprzętem. Z racji gabarytów wjechał na całą jezdnię wyciągając na kołach i sprzęcie ziemię. Droga została całkowicie zasypana około 10-12cm a dodatkowo naniesione zostały również kamienie. Kierujący fiatem był zmuszony bardzo gwałtownie hamować i slalomem omijać ów feralne miejsce, podobnie jak kolejne auta.Najgorsze w tej sytuacji był sam fakt, że ów miejsce zaczynało się zaraz za wzniesieniem więc kierowcy nie mieli możliwości zareagować odpowiednio wcześniej. Naprawdę całe szczęście, że nie doszło do żadnej niebezpiecznego zdarzenia. W takiej sytuacji przedsiębiorstwo rolne powinno natychmiast zareagować i poprosić o kierowanie ruchem policję lub straż aby jak najszybciej pozbyć się niechcianych zabrudzeń z drogi a nie czekać aż coś się wydarzy, na zasadzie a może nikt nie zauważy.....

Herakliusz 23.11.2016 20:00
Na naszych drogach to normalka. Zabłocona w wielu miejscach dojazdówka do autostrady i przy deszczu ślizgawica. Policja bezradna - nie jest w stanie wymusić na użytkownikach (Agro Farm w Henrykowie) wyeliminowania takich praktyk. Kmioctwo z podlubańskich wsi też nie nabrało kultury europejskiej - biorą tylko europejskie dotacje. A przecież stosowne przepisy zawiera prawo o ruchu drogowym i kodeks wykroczeń.Na szeroko pojętym Zachodzie taki stan jest nie do pomyślenia. Przed każdym wyjazdem na drogę sprzęt rolniczy jest oczyszczony z błota - po prostu myty. Policja ściga wszelkie przejawy i objawy zanieczyszczania dróg. Z czasem i ta kultura do nas dojdzie - jak doszło wiele innych nawyków. Ukłony również do Wójta Gminy Lubań (i innych wójtów) - czas już najwyższy edukować producentów rolnych.

kierowca 23.11.2016 15:28
polska tradycja....po co...na co....sprzątać.

Robert 23.11.2016 11:26
A kogo to obchodzi gdzie jest zamiatarka....przepis wyraźnie mówi , że przed wyjazdem z pola na drogę publiczną pojazd ma być oczyszczony z błota a nie czyścić błoto z drogi... to podobnie jak w przypadku aut.... dopuszczenie do ruchu pod warunkiem , że są sprawne technicznie, mają ważne dokumenty, a nie po wyjechaniu na drogę zastanawiam się gdzie tu zrobić przegląd i kiedy. Dobrze, że przynajmniej straż ogarnia takie sprawy bo inaczej sami byśmy się pozabijali. A przecież mogli być w tym momencie potrzebni gdzie indziej.

gość 23.11.2016 09:35
Kultura rolnika.... a ja muszę pochwalić mojego Radnego z Gminy Wiejskiej Lubań, który również jest rolnikiem i sama osobiście widziałam jak z miotłą i łopatom sprzątał po sobie drogę i to spory kawałek. Można? Można!! Tylko trzeba chcieć.

Herakliusz 24.11.2016 15:41
Potwierdzam - widziałem latem na drodze zwanej ul. Dolną w Uniegoszczy.

Irenka 23.11.2016 09:06
Ta kara od 50 do 200 zł jest śmieszna. Gdyby to było 10000zł, to właściciel pola miałby 10 takich zamiatarek , a tak to taniej posprzątać na koszt podatnika.

Adi 22.11.2016 23:10
Wykopekl byłeś kiedyś w Niemczech ? Tam chociaż są drogi rolnicze i tylko dla tego na landowkach niema takich sytuacji

Herakliusz 24.11.2016 19:14
Bo Niemcy to nieco wyższa kultura.

wykopekl 22.11.2016 22:53
Powinni ponieść koszty przyjazdu PSP. W Niemczech by dowalili im taką karę, że po pracy z automatu by czyścili koła szczotkami.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
Henryki 2025
OFFENSYWA
Izerbejdżan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: EustachyTreść komentarza: No i pięknie. Niech szkopki też posmakuja tego, co nam od 2 lat urządzają. Na zdrowie helmuty!Data dodania komentarza: 11.07.2025, 17:26Źródło komentarza: Korki na granicy, tym razem w stronę Polski. W piątek korek w Jędrzychowicach miał ponad 6 kmAutor komentarza: RysiekTreść komentarza: Mam pomysł na środku skrzyżowania wysypać furę obornika i będzie rondo.Data dodania komentarza: 11.07.2025, 16:58Źródło komentarza: Kolejne zderzenia aut na skrzyżowaniu DK30 z ulicą KopernikaAutor komentarza: Temida.Treść komentarza: Zawsze jak jest im pod górkę, zbierają się i tworzą nowy organ, lub zmieniają logo. To było do przewidzenia, gdyż okres rozliczeń zapowiadany w czasie kampanii wyborczej, okazał się niewypałem. Wiadomo, polityka to bagno. I wcale ich nie żałuję. Ja po wczorajszym felietonie o wielkim oszustwie kandydata na prezydenta , czyli utworzeniu przez niego Fundusu Medycznego, mającego ratować dzieci skazane w Polsce na mękę, lub śmierć - autorstwa Andrzeja Dudy, dziś kontynuuję podsumowanie zbliżającej się do nieuchronnego końca kadencji tego "człowieka znikąd". Dziś będzie o prestiżu, jaki sobie sam pan prezydent zbudował, swoim nietuzinkowym podejściem do swojej prezydentury. Przypominam, że to współpracownik w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, doktor praw, Zwierzchnik Sił Zbrojnych i prezydent dumnej Rzeczpospolitej, namaszczony przez samego prezesa PiS. Oraz przez nawiedzoną Syryjkę, mistyczkę, świętym łojem, zbieranym z jej rąk. Podobnie (po części) jak dzisiejszy elekt . Też namaszczony przez prezesa. "Ruchadło leśne", "Seba sra do chleba", "Dzika foczka" "Gejowa łafka z sosny". Oto rozmówcy i rozmówczynie nocnych rozmów z głową państwa polskiego, podczas jej pierwszej kadencji. Zapewne dla wielu tu moich oponentów, to byłby powód do dumy, jako mężczyzny nudzącego się nocami, w sypialni pałacu namiestnikowskiego. Jednak według mojej skromnej osoby, nazwy tych kont, nie licują z powagą urzędu głowy państwa. Prezydenta Rzeczpospolitej. W lipcu 2020 r w sieci pojawiło się z kolei nagranie, które znów było prześmiewczym zapisem rozmowy telefonicznej z prezydentem Andrzejem Dudą. W nim, jak nietrudno się domyślić, polski prezydent został wprowadzony w błąd, że zadzwonił do niego z gratulacjami sekretarz generalny ONZ , António Guterres. Sęk w tym, że to nie był Guterres, a rosyjski komik, który nabrał już niejednego polityka na świecie. Vladimir "Vovan" Kuznetsov i Alexei "Lexus" Stolyarov to para rosyjskich komików, którzy już zasłynęli ze swoich żartów z europejskich polityków. Tamta przygoda z rosyjskimi prześmiewcami niczego pana Dudy nie nauczyła. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie potrafiła uczulić go na fałsz , pamiętamy że doktora praw, zwierzchnika sił zbrojnych, prezydenta dumnej Rzeczpospolitej i namówić go do ostrożności. On miał swoje powody do takiej aktywności. Samotność w pałacu. Po wybuchu rakiety ukraińskiej w Przewodowie , w listopadzie 2022 roku , gdzie zginęło dwóch Polaków, prezydent rozmawiał telefonicznie z kolei z osobą podszywającą się pod prezydenta Francji, Emmanuela Macrona. W sieci opublikowano owo żenujące nagranie ich rozmowy. Oczywiście to te same osoby z Rosji. To , co Wam przypomniałam i od pewnego czasu przypominam w swoich felietonach, potraktujcie jako podsumowanie prezydentury pana Andrzeja Dudy, które będzie tematem wielu prac historyków oraz prac doktorskich i habilitacyjnych. U mnie na wydziale już są dwie takie propozycje. Tak się buduje historię Rzeczpospolitej. Dumni jesteście? Przypominam, że w swoich felietonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami. Copyright @ TemidaData dodania komentarza: 11.07.2025, 16:45Źródło komentarza: Nie będzie już Platformy Obywatelskiej. Co zamiast partii Tuska?Autor komentarza: kajTreść komentarza: co.za tych biurek nie wymyslaData dodania komentarza: 11.07.2025, 16:28Źródło komentarza: Koniec z workami do segregacji. Pojawią się pojemniki z nadajnikami i kontenery na życzenie
ReklamaPowiat Lubań
Reklama