Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 25 czerwca 2025 10:19
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

Nawałnice ominęły Lubań. W Jeleniej Górze i Szklarskiej Porębie było gorzej

Wczoraj ostrzeżenia meteorologiczne objęły niemal całą Polskę, jednak powiat lubański znów okazał się jednym z nielicznych spokojnych miejsc na mapie. Zupełnie inaczej było w Jeleniej Górze i Szklarskiej Porębie, gdzie strażacy zmagali się z dziesiątkami interwencji.

Jak poinformowała Komenda Wojewódzka PSP, w całym regionie odnotowano już 374 interwencje. Najwięcej zgłoszeń spłynęło z Jeleniej Góry (84), Świdnicy (40) i Wałbrzycha (36).

Burzowy front, który w poniedziałek przetoczył się przez region, po raz kolejny oszczędził powiat lubański. Tak jest niemal zawsze, gdy nawałnice nadciągają z zachodu lub południowego zachodu i omijają nasz rejon. Jedynym wyjątkiem był Świeradów-Zdrój, gdzie tradycyjnie woda spływająca z górnych części miasta znów dała się we znaki. Kanalizacja nie nadążyła odprowadzać wody, ulica 11 Listopada zamieniła się w potok i efektem były zalane podwórka.

Poza tym w powiecie było spokojnie. We wtorkowy poranek strażacy z KP PSP Lubań wyjechali do jednej interwencji na Księginkach, by usunąć drzewo, które runęło na tory kolejowe.

Dużo gorzej wyglądała sytuacja w Jeleniej Górze i Szklarskiej Porębie. W tym drugim mieście po burzy, która uderzyła około 17:25, druhowie z OSP interweniowali ponad dwadzieścia razy. Silny wiatr łamał drzewa i konary, tarasując ulice i stwarzając zagrożenie dla ludzi.

Na ulicy Spółdzielczej w Jeleniej Górze drzewo runęło na zaparkowany samochód. Na szczęście nikt nie ucierpiał. – Słychać było tylko trzask łamiących się gałęzi i chwilę później huk – relacjonował jeden ze świadków.

zdjęcie: 24jgora.pl

Większość zgłoszeń dotyczyła przewróconych drzew, które zagrażały bezpieczeństwu ruchu drogowego lub uszkodziły mienie – informuje rzecznik jeleniogórskiej straży pożarnej.

Portal 24jgora.pl zwraca też uwagę na niepokojący trend. Mieszkańcy coraz częściej informują o zagrożeniach w mediach społecznościowych, nie dzwoniąc pod numer alarmowy. Po burzy w Szklarskiej Porębie jedno ze zwalonych drzew blokujących drogę zostało "zgłoszone" wyłącznie... na Facebooku. Redaktor opublikował tekst o wszystko mówiącym tytule "Drzewo blokuje drogę. Wrzucili post, ale nie zadzwonili na 112. Facebook nie przyjechał". Dopiero po godzinie ktoś zadzwonił pod numer 112.

zdjęcie: 24jgora.pl

Meteorolodzy ostrzegają, że podobne lokalne burze będą w najbliższych tygodniach coraz częstsze. Warto być czujnym i reagować odpowiedzialnie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
gry
Henryki 2025
SFM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama