Według ustaleń prokuratury, 10 czerwca mężczyzna podstępem zwabił kobietę do pustostanu, oferując jej bezpłatne schronienie. W rzeczywistości zamknął ją tam i przez kolejne dni bił i groził śmiercią.
W tym czasie bił ją rękoma, pasem i drewnianą deską po głowie, twarzy i całym ciele, powodując u niej rozległe obrażenia, zwłaszcza twarzy. Ponadto, groził jej zabójstwem. - czytamy w komunikacie jeleniogórskiej prokuratury.
Kobieta podjęła próbę ucieczki 18 czerwca, jednak została schwytana, ponownie pobita i zgwałcona. Dopiero dzień później udało jej się uciec.
19 czerwca Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy Aresztu Śledczego. Do ich bramy zapukała zrozpaczona i pobita kobieta, która prosiła o pomoc. Strażnicy zaopiekowali się nią i zapewnili schronienie oraz wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego i policyjny patrol. - informuje jeleniogórska policja.
Kobieta pokazała funkcjonariuszom zdjęcie mężczyzny i dzięki temu mundurowi natychmiast rozpoznali podejrzewanego. Był im on znany z wcześniej podejmowanych interwencji oraz konfliktów z prawem.
Niedługo potem mężczyznę zatrzymano w pobliżu miejsca, gdzie przetrzymywał kobietę. Na widok patrolu próbował uciekać, ale został schwytany po krótkim pościgu.
Policjanci zabezpieczyli materiał dowodowy i przesłuchali pokrzywdzoną. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i dziś został doprowadzony do prokuratury – informuje jeleniogórska policja.
40-latek usłyszał zarzuty bezprawnego pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym udręczeniem, gróźb karalnych i gwałtu. Nie przyznał się do winy, ale złożył wyjaśnienia. Prokuratura wystąpiła o jego tymczasowe aresztowanie.
Za zarzucane czyny grozi mu od 5 do 25 lat więzienia. Śledczy zapowiedzieli też przesłuchanie pokrzywdzonej w trybie procesowym.


Napisz komentarz
Komentarze