Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 16 czerwca 2025 06:13
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro
Reklama

L4 jak urlop. Konsekwencje mogą zaboleć

Dla wielu osób zwolnienie lekarskie to dodatkowe dni wolne od pracy. Zwłaszcza jeśli chorobę symulują. A jeśli nie muszę iść do pracy, to mogę robić wszystko: podróżować, remontować, uprawiać działkę. Coraz częściej kończy się to utratą zasiłku chorobowego. ZUS czuwa.
L4 jak urlop. Konsekwencje mogą zaboleć

Autor: iStock

Według danych ZUS tylko w trzecim kwartale 2021 roku na zwolnieniach lekarskich było ponad 80 tysięcy osób. Aż 3708 spośród nich straciło prawa do zasiłku z tytułu zwolnienia lekarskiego, bo potraktowali to jako dodatkowy urlop. Urzędnicy sprawdzają nie tylko prawidłowość postawionej diagnozy, ale również stosowanie się pacjentów do zaleceń lekarzy.

Polacy w tej kwestii są zresztą wyjątkowo kreatywni – zwolnienie lekarskie można kupić u prywatnego lekarza. Niektórzy pacjenci symulują choroby w przychodniach rodzinnych. Często czas wolny wykorzystujemy jednak w celu innym niż leżenie w łóżku z kubkiem gorącej herbaty – remontujemy domy, porządkujemy działki, zwiedzamy świat (niektórzy publikują nawet swoje zdjęcia z podróży na Facebooku, zapominając, że widzą to wszyscy, także pracodawcy), odwiedzamy rodziny lub wykonujemy inną pracę, na którą dotąd brakowało nam czasu. Nie odstrasza nas nawet obniżona o 20 proc. pensja.

Ryzyko wpadki jest jednak spore, ponieważ pracodawca może nawet wypowiedzieć nam umowę. I to w trybie natychmiastowym, bo choć przepisy chronią pracownika przed zwolnieniem w czasie usprawiedliwionej nieobecności, zakwestionowane zwolnienie lekarskie już takiej ochronie nie podlega. Istnieje również ryzyko, że pracownik zobowiązany będzie do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za cały okres zasiłku chorobowego, opiekuńczego lub świadczenia rehabilitacyjnego.

Co więcej – od 1 stycznia tego roku ZUS dysponuje nowymi możliwościami. Choć – wbrew wcześniejszym doniesieniom – urzędnicy nie zajrzą do naszych billingów i nie zapytają o nas sąsiada, to jednak będą mogli pozyskiwać informacje na temat wykonywanej przez nas pracy od wielu płatników. Oznacza to, że pracując dla dwóch firm, każda zobowiązana będzie do nieodpłatnego udostępnienia dokumentacji dotyczącej pracownika. Dzięki temu ZUS łatwiej zweryfikuje, czy nie pracujemy w innym miejscu, kiedy korzystamy ze zwolnienia lekarskiego.

Warto mieć na uwadze także sposób wyliczania ciągłości okresu niezdolności do pracy. Jeszcze w ubiegłym roku powrót do pracy przynajmniej na jeden dzień powodował jej przerwanie (wyjątkiem było sumowanie zwolnień na podstawie tej samej choroby). Od stycznia sumowaniu podlegają wszystkie zwolnienia, bez względu na zastosowany w nich kod choroby, pomiędzy którymi przerwa wyniesie mniej niż 60 dni. Po upływie łącznie 182 dni (270 dni w przypadku gruźlicy lub ciąży) absencji pacjent traci prawo do zasiłku chorobowego. Wówczas może ubiegać się o świadczenie rehabilitacyjne. To jednak oznacza poddanie się ocenie komisji lekarskiej powołanej przez ZUS.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czkawka 16.03.2022 21:57
Jag mam kacorra to nie remontuję i nie dorabiam. Nie jestem jak ten Zorro. Co najwyżej, jak już na działce, to w altance lłeężę, jojczę i zdycham.

ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
Reklama
gry
głosowanie
Henryki 2025
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xyzTreść komentarza: Imiona świętych, to niech noszą kościoły. Tak sobie myślę, że szkoła powinna uczyć, opierając się na faktach i nauce, i pośrednio sprawiać, by młodzi ludzie identyfikowali się ze swoim regionem i czuli dumę, że są Dolnoślązakami. I właśnie imię takiej lokalnej postaci, powinna nosić szkoła, bo to wiąże ją z regionem gdzie jest. Nadanie szkole imienia jakiegoś tam świętego, to pójście na łatwiznę, bo teoretycznie nie będzie budził kontrowersji (przecież każdy Polak to katolik, nie?), a że mamy w Radostowie świetną ochotniczą straż pożarną, no to nie trzeba było zbytniego wysiłku intelektualnego na patrona szkoły. To taka robota na odwal i po najmniejszej linii oporu. Czy np., co prawda nie bezpośrednio związany z Radostowem, ale z niedalekimi stronami, Caspar Schwenkfeld nie jest godzien by jego imieniem nazwać szkołę? Nikt o nim nie słyszał? To poszuka, kto to i skąd on. I właśnie o to chodzi. Tak wrasta się i identyfikuje ze swoimi okolicami. Pewnie znalazło by się jeszcze parę osób z historii naszych stron, godnych by ich imię nosiły szkoły.Data dodania komentarza: 15.06.2025, 19:16Źródło komentarza: Święty Florian patronem szkoły. Doniosła chwila w RadostowieAutor komentarza: KrystynaTreść komentarza: Miasto Lubań to Rynek i przyległe do niego ulice, Osiedle i reszta dzielnic traktowane są jako dodatek .Nie napiszę że ""Kiedyś "" to na nogach chodzili teraz jak nie ma samochodu to straży miejskiej nie widaćData dodania komentarza: 15.06.2025, 18:24Źródło komentarza: Nowy komendant Straży Miejskiej w Lubaniu. To była formalnośćAutor komentarza: xyzTreść komentarza: Ile kosztowało to lookowanie produktu? Ten tekst to nie informacja, tylko zawoalowany werbunek.Data dodania komentarza: 15.06.2025, 18:22Źródło komentarza: Trzydniowy program o prawdziwym wielbieniu BogaAutor komentarza: DorkaTreść komentarza: Twoim moczem cuchnie w całym Świeradowie.Data dodania komentarza: 15.06.2025, 17:40Źródło komentarza: Referendum w Świeradowie-Zdroju. Czy burmistrz straci stanowisko?
ReklamaPowiat Lubań
Reklama