Klasa okręgowa juniorów młodszych
Łużyce Lubań - Piast Zawidów 8:0 (4:0)
Bramki: Kuriata 4, Kuśmierz 2, Górski, Wójtowicz.
Skład Łużyc: Górski - Witkowski, Chrząścik, Gajewnik, Czyruk, Janczak, Bakalarz, Grabowski, Starczewski, Kuriata, Kuśmierz. Rezerwa: Gleb, Smykowski, Trościanko, Wójtowicz, Krukowski.
Mecz czerwonej latarni ligi z ekipą aspirującą do wygrania rozgrywek zapowiadał się jednostronnie. I rzeczywiście taki był. Gospodarze od początku przejęli inicjatywę i ruszyli do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już do przerwy gospodarze, którzy tworzyli sytuację za sytuacją prowadzili 4:0. Po zmianie stron drużyna z Lubania nie zwalniała tempa i ostatecznie zwyciężyła 8:0. - Szybko strzelony gol dodał dużo luzu w nasze poczynania. Dominacja mojego zespołu była widoczna od początku do końca meczu. Graliśmy szybko i z rozmachem. Mieliśmy w tym spotkaniu mnóstwo dogodnych okazji na zdobycie bramek. Szkoda zwłaszcza strzałów na pustą bramkę, gdzie piłka zatrzymywała się w głębokiej kałuży. Oprócz wyniku cieszy mnie najbardziej to, że nikt nie odniósł kontuzji, bo wywrotek i upadków było co nie miara. Wszyscy zagrali na dobrym poziomie. Na szczególne wyróżnienie zasłużył Paweł Kuśmierz, który zdobył pierwsze 4 bramki. Dobry mecz zagrał także Mikołaj Kuriata - chwalił swoich piłkarzy Konrad Murawski, trener Łużyc.
W najbliższą sobotę przed juniorami młodszymi Łużyc arcyważny mecz w Bolesławcu z Eskadrą. Początek o godzinie 10.
Klasa okręgowa młodzików
Olimpia Kamienna Góra - Łużyce II Lubań 4:3 (1:1)
Bramki dla Łużyc: Zinkowski, Misiewicz 2. Skład Łużyc: Boroszko - Tomkiewicz, Juszczyk, Pietrykowski, Pieciul, Zinkowski, Misiewicz, Mańkowski, Wójtowicz. Ponadto zagrali: Brzozowski, Biskupski.
Mecz lepiej rozpoczęła Olimpia, która wyszła na prowadzenie po strzale Czubaja. Lubaniaine próbowali odpowiedzieć, ale bramkarz gospodarzy dwukrotnie odbijał piłkę po strzałach Misiewicza. W 19. minucie goście dopięli swego. Na raty bramkę strzelił Zinkowski. Po wznowieniu gry dwa razy Haponiuk zagrał na nosie ekipie z Lubania i podwyższył wynik spotkania na 3:1. Drużyna trenera Grzegorza Juszczyka miała 100-procentową okazję, którą zmarnował najlepszy w ekipie Łużyc Misiewicz. W następnej akcji napastnik Łużyc się już nie pomylił (3:2). Odpowiedź Olimpii była natychmiastowa. Bohaterem kamiennogórzan został ponownie Haponiuk. Łużyce zdołały za prawą Misiewicza zdobyć kontaktową bramkę, jednak defensywa Olimpii już nie popełniła błędu.
Na zakończenie jesiennej rywalizacji zespół z Lubania podejmie w najbliższą sobotę Włókniarz Mirsk. Początek o godzinie 11.
Klasa okręgowa trampkarzy
Olimpia Kamienna Góra - Łużyce Lubań 1:4 (0:1)
Bramki dla Łużyc: Jakubczyk, Pietroński 2, Bakalarz.
Skład Łużyc: Schab - Czurak, Jakubczyk, Orzechowski, Kowalczyk, Bakalarz, Furmański, Maciąg, Mańkowski, Król, Pietroński. Ponadto zagrali: Kamiński, Mazur, Stycharz.
Przyjezdni od pierwszych minut zepchali gospodarzy na ich połowę i kilka razy stanęli przed szansą zdobycia gola. Najpierw Pietroński przestrzelił, a po chwili Jakubczyk uderzył koło słupka. Po dziesięciu minutach czujność bramkarza Olimpii sprawdził Bakalarz. Kolejny kontratak gości zakończył się już golem. Najprzytomniej w polu karnym zachował się Jakubczyk i przy krótkim słupku wpakował piłkę do bramki Olimpii. W drugiej odsłonie na chwilę radość kamiennogórzanom przywrócił Plata, który pokonał Schaba. Po tym golu przebudzili się piłkarze z Lubania, którzy jeszcze trzy razy trafili do bramki zespołu z Kamiennej Góry. Dzięki wygranej Łużyce prowadzone przez Rafała Wichowskiego (w meczu z Olimpią zastępował go Sławomir Salach) awansowały do II ligi wojewódzkiej. Gratulacje!
W kolejnym meczu Łużyce zagrają u siebie z Włókniarzem Mirsk. Początek o godzinie 12.15.
I liga wojewódzka młodzików
Łużyce Lubań - Śląsk Wrocław S.A. 1:7 (1:1)
Bramka dla Łużyc: Szpytma
Skład Łużyc: Czekaj - Kossowski, Iannone, Szpytma, Tomczyk, Wojtusik, Sz. Pietrykowski, Pawlak, Lamparski. Ponadto zagrali: Misiewicz, Juszczyk.
Duet arbitrów Andrzej Urban - Mateusz Owoc poważnie zastanawiał się nad odwołaniem spotkania. Powodem były oczywiście fatalne warunki atmosferyczne oraz stan boiska. Na prośbę trenerów, którzy wzięli odpowiedzialność za zdrowie zawodników na siebie, oba zespoły ostatecznie wyszły na boisko. W trudnych warunkach lepiej odnaleźli się gospodarze, którzy już w 3. minucie prowadzili po trafieniu Szpytmy. Później do głosu doszli wrocławianie. Goście w pierwszej połowie doprowadzili do wyrównania, a po zmianie stron w pełni kontrolowali sytuację. Ostatecznie Śląsk zwyciężył 7:1. Młodzicy Łużyc z zerowym dorobkiem punktowym zamykają tabelę.
W kolejnym meczu ekipa trenera Sławomira Salacha zagra na wyjeździe z Miedzią Legnica. Spotkanie 5 listopada o godzinie 11.
Juniorzy starsi w weekendowej serii gier pauzowali. W ostatnim meczu jesieni zespół trenera Grzegorza Michońskiego zagra na wyjeździe z Gryfem Gryfów Śląski. Spotkanie w niedzielę o godzinie 14.30.
** Zdjęcia ze spotkań juniorów młodszych z Piastem oraz młodzików i trampkarzy w Kamiennej Górze.
Napisz komentarz
Komentarze