Kamil zachorował w maju 2012 roku. Diagnoza była jednoznaczna - zlośliwy nowotwór mózgu – glejak. To on odebral mu szansę na skończenie studiów, założenie rodziny, po prostu normalne, szczęśliwe życie. Zaczęła się walka! Kamil, jego rodzina i przyjaciele nie pozostali sami, przez ponad pięć lat ciezko zliczyć wszystkich, którzy ich wspierali. To niezliczone akcje zbierania pieniędzy na jakże kosztowne leczenie, setki a pewnie i tysiące dobrych życzeń i modlitwy w jego intencji. Choroby nie udało się pokonać, ale udało się zjednoczyć tysiące, udało się pokonać samotność w cierpieniu.
Uroczystości pogrzebowe Kamila odbędą się w czwartek, 14 grudnia o godzinie 14. w Radostowie.
Napisz komentarz
Komentarze