Ludzie uciekają z miast

Informacje o sytuacji demograficznej przedstawiają stan na 31 grudnia poprzedniego roku. Spadek mieszkańców GUS obliczył w porównaniu z rokiem 2002.

Okazuje się, że temat dotyczy nie tylko oddalonych od nas regionów Polski, ale także naszej "małej ojczyzny". W pierwszej setce miast, w których najszybciej ubywa mieszkańców kilkanaście jest z naszego regionu.

Według rankingu portalu polskawliczbach.pl przykładowo Jelenia Góra w ciągu szesnastu lat straciła 9180 mieszkańców (ich liczba spadła z 88 866 do 79 686). Jak podaje GUS wśród miast powyżej 50 tysięcy mieszkańców Jelenia Góra znajduje się w czołowej dziesiątce najszybciej wyludniających się miast Polski. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w Kamiennej Górze. Między 2002 a 2019 r. miejscowość opuściło straciła 12,2 procent mieszkańców. Równie szybko postępuje depopulacja Karpacza (12,1 proc. mieszkańców).

W pierwszej setce jest jeszcze Świeradów-Zdrój (10,4 proc.), Lwówek Śląski oraz Szklarska Poręba (po 9,8), Węgliniec (9,5), Wojcieszów (9,4), Bolków oraz Zgorzelec (po 9,2), Bogatynia (9,1), Gryfów Śl. (9,0), Lubawka (8,8) i Świerzawa (8,6).

Pozostałe miasta także się wyludniają, ale proces nie postępuje aż tak gwałtownie. Na 204 miejscu znalazł się Lubań (6,5 - spadek o 1469 mieszkańców), 244 lokata należy natomiast do Leśnej (5,9 - spadek o 283 osoby).

Są też dwa wyjątki, gdzie ludności przybywa. Mowa o Nowogrodźcu i Lubomierzu. W Nowogrodźcu liczba mieszkańców wzrosła o 115 osób z 4110 do 4225 (2,8 proc.). Z kolei Lubomierz od 2002 r. wzbogacił się o 236 osoby i dzięki temu o 3 jednostki przekroczył liczbę 2000 mieszkańców. W gronie miast, w których przybyło najwięcej mieszkańców Lubomierzowi uplasował się na pozycji numer 44.

Ranking został stworzony przez portal polskawliczbach.pl w oparciu o dane GUS.