Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 marca 2024 01:56
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna
Reklama
Reklama
Reklama

Aktualizacja. Jedna osoba nie żyje. Niebezpieczna noc na autostradzie A4

Dziś w nocy na dolnośląskim odcinku autostrady A4, między węzłem Godzieszów a Granicą Państwa doszło do dwóch wypadków. W pierwszym z nich jedna osoba poniosła śmierć na miejscu. Około 15. przywrócono ruch na jednym pasie autostrady w kierunku zachodniej granicy, pomiędzy węzłami Godzieszów a Jędrzychowice.
Aktualizacja. Jedna osoba nie żyje. Niebezpieczna noc na autostradzie A4
Zdjęcia z wypadku na 11 km A4

Autor: OSP Czerwona Woda/ KP PSP w Zgorzelcu

Około 1:30 strażacy ze Zgorzelca i druhowie OSP z Czerwonej Wody zostali zadysponowani do zderzenia dwóch TIR-ów na 9 kilometrze autostrady. Gdy zastęp OSP zbliżał się do miejsca wypadku natrafił na kolejny wypadek. Na 11 kilometrze autostrady w kierunku Zgorzelca również zderzyły się dwa TIR-y, a w zmiażdżonej kabinie zakleszczonych było dwóch kierowców.

Dwoje poszkodowanych uwięzionych w zakleszczonym samochodzie wydobyto przy użyciu sprzętu hydraulicznego. Po udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy zostali przekazani przybyłym na miejsce zespołom ratownictwa medycznego. - piszą w mediach społecznościowych druhowie OSP Czerwona Woda.

Na miejscu pracowali: OSP Czerwona Woda, PSP Bolesławiec, PSP Lubań, OSP Węgliniec, OSP Czerna, OSP Wykroty.

Niestety w wypadku do którego doszło na 9 kilometrze autostrady śmierć poniósł kierowca innej ciężarówki. Z relacji przekazywanych przez kierowców doszło tam do najechania na tył ciężarówki, która stała na pasie awaryjnym.

W tej chwili na miejscu wciąż pracują służby, a ruch kierowany jest na DK 94 na węźle Bolesławiec.

Aktualizacja

O pierwszym zdarzeniu, do którego doszło na 9 km autostrady A4, dyżurny KPP w Zgorzelcu został powiadomiony około 1. 30-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego kierując ciężarowym MAN-em wraz z naczepą wjechał w stojącą na prawym pasie ciężarówkę MAN, która była właśnie wyciągana przez holownik Volvo z rowu. Jak informuje policja, miejsce gdzie pracowały służby drogowe było prawidłowo oznakowane. W wyniku uderzenia przyczepiony do MAN-a holownik Volvo uderzył w stojący przed nim pojazd służby drogowej marki Renault.

Niestety w wyniku tego zderzenia śmierć poniósł 30-latek kierujący pojazdem MAN, a kierujący pojazdem GDDKiA został odwieziony do szpitala, gdzie została mu udzielona niezbędna pomoc medyczna. Poza kierowcą, który najechał na tył MAN-a, pozostali byli poza pojazdami. Na miejscu wszystkie czynności przeprowadzono pod nadzorem prokuratora przez policjantów w tym technika kryminalistyki oraz biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, którzy będą teraz wyjaśniać wszystkie okoliczności tego zdarzenia. - informuje kom. Agnieszka Goguł, oficer prasowa KPP w Zgorzelcu.

Gdy służby ratunkowe zajmowały się opisanym zdarzeniem około 1:30 doszło do drugiego wypadku na 11 km autostrady w kierunku Jędrzychowic.

Policjanci ustalili, że 45-letni mieszkaniec Namysłowa, kierując ciągnikiem siodłowym marki Mercedes wraz z naczepą nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami w wyniku czego najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki DAF, kierowanego przez 63-letniego obywatela Ukrainy, który w wyniku uderzenia najechał na pojazd marki Volvo. - informuje kom. Agnieszka Goguł, oficer prasowa KPP w Zgorzelcu.

W wyniku tego zdarzenia niemal kompletnie została zmiażdżona kabina Mercedesa, a kierowcy nim podróżujący mogą mówić o wielkim szczęściu. Mercedes na tył DAF-a najechał z impetem, a kierowca zdołał jedynie lekko odbić w lewo tak, że sam cudem uniknął śmierci. Aby go wyciągnąć konieczne było użycie przez strażaków sprzętu hydraulicznego. Drugi z kierowców w chwili wypadku spał, dzięki czemu po wycięciu otworu w boku kabiny wyczołgał się z wraku auta. Obaj kierowcy zostali przetransportowani do szpitala.

Około 15. przywrócono ruch na jednym pasie autostrady w kierunku zachodniej granicy, pomiędzy węzłami Godzieszów a Jędrzychowice. Niestety wciąż tworzą się korki na wysokości Żarskiej Wsi.

Poniżej zdjęcia z wypadku na 9 km autostrady A4, w którym zginął 30-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego.




Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kierowca dużego 07.12.2021 18:44
Osobówki na tory

Maniekxxx 07.12.2021 16:52
Widzę że osoby które się tutaj wypowiadania mają ogromną wiedzę a ciekawe ile w tym praktyki w prowadzeniu samochodu ciężarowego o odm 40 tom. Niech żuci kamieniem ten co nigdy nie złamał żadnego przepisu!

Krystyna 07.12.2021 14:52
Duże samochody są siłą na drogach, taki samochód powinien po torach się poruszać.

elf 07.12.2021 13:29
rezonans giowy i 5cio osobowa komisja psychiatrów co pół roku dla nich

Kuchcik 07.12.2021 14:12
Sam sie zacznij na giowe leczyc d.....

Wywar 07.12.2021 15:27
Na giowe to powinienes sie leczyc pacanie.

Kierowca 07.12.2021 16:37
Tobie to juz nikt nie pomoze

hohoł 07.12.2021 09:32
czy ktoś w końcu zrobi porządek z tirami? bo to jest wina 80% wypadków na autostradach policja na autostradzie widzi że tir łamie przepisy a i tak nic nie robią bo musieliby pisać protokoły no i nie zdążyliby na inne zdarzenie, co jest wytłumaczalne i właśnie z tym należy coś zrobić bo tiry śmieją się z policjantów nie raz słyszałem na parkingach co kierowcy tirów mają w głowach

Kierowca 07.12.2021 16:40
Porzadek to trzeba z osobowkami zrobic. Jak wam sie nie podoba to bokami jezdzic. Zeby nie tiry to kto by zarobil na ta autostrade??? NAWET NIE ZDAJESZ SOBIE SPRAWY ILE KOSZTUJE PRZEJAZD TAKIM AUTEM KILKASET KILOMETROW

Heniek 09.12.2021 15:03
I jak to polaczki będziemy się przekomarzać kto ma rację, jak by nie tiry to by tyle budowa autostrady nie kosztowała.. Jak by nie było tirów to by wszystko rozwijało się bardziej lokalnie / czytaj może zdrowo itp itd, wszystko ma swoje plusy i minusy.. A prawdą jest to że dużo kierowców jeździ na tempomacie oczy w telefon itp itd.. niestety chłopak poniósł najwyższą karę z możliwych.. i tyle, szkoda dzieci i rodziny a dobrze że nikogo innego ze sobą nie zabrał.

Kierownik? 07.12.2021 22:03
Żeby nie tzw tiry-matole to nie miałbyś co do gęby krzywej wsadzić. Ciekawe co masz na mysli zrobić coś z tirami? Noooo błyśnij pomysłem z*** bezmózgu osobówki to wow jeżdżą prawidłowo i zgodnie z przepisami. Tylko jak przywali to nie ma czego zbierać-kupa gowna zostaje. Lecz się na nogi i zamknij ryj bo ci jedzie.

Maryjan 07.12.2021 09:03
Kierowca był wypoczęty i zachował odstęp od poprzedzającego pojazdu? Niech giną jak sie nie szanują

Jolanta+R 07.12.2021 08:57
Wczoraj, wprawdzie nie na autostradzie - to tym bardziej naganne - ciągnik siodłowy na trasie z Jeleniej Góry do Lubania łamał wszelkie zasady w ruchu - w szczególności wyprzedzał w miejscach zakazanych i niebezpiecznych samochody osobowe które ze względu na warunki na drodze (opad przy -1oC) jechały stosunkowo wolno. Okazało się że na nic te wariacje albowiem w Gryfowie Ślaskim znów znalazł się przed na światłach a w Lubaniu stał na obwodnicy Rybacka też przed sygnalizatorami. Numer rejestracyjny zachlapany.

????? 07.12.2021 13:16
A ty zagrażając bezpieczeństwu innych, ciągnęłaś się za traktorem, żeby mieć lepszy materiał do napisania posta???? Głupota ludzka nie zna granic....

Kojejorz 07.12.2021 08:56
Tiry na tory.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama