Na parkingach przed cmentarzami tłok, więc zaparkował w alejce

Zagadka: Co ten Mistrzu w zielonych portkach ma na stopie?....)

Po pierwsze primo. Może przwiózł starą matkę, może ojca wiekowego. Po drugie może ma kartę parkingową a to oznacza, że nie obowiązuje zakaz ruchu, sam tak jeżdżę i mam w nosie Wasze zdJęcia i głupie gadki, ?

Może by tak w Lubaniu? ========= Wszystkich Świętych. Wrocławskie cmentarze w walce z odpadami Na największych wrocławskich cmentarzach komunalnych drugi rok z rzędu stanęły specjalne półki na używane znicze. - Akcja nie jest tegoroczna. Półki na dekoracje wielokrotnego użytku są od ubiegłego roku. Pomysł? Chodzi o to, by jak najmniej nowych ozdób przynoszono na cmentarze. Generalnie prosimy o zostawianie takich zniczy, które jeszcze się komuś przydadzą. A czy nie wystarczy jeden na grobie?

Nie dajcie się ogłupiać kościelnej ideologii! ============ „Bo los synów ludzkich jest taki, jak los zwierząt, jednaki jest los obojga. Jak one umierają, tak umie¬rają tamci; i wszyscy mają to samo tchnienie. Człowiek nie ma żadnej przewagi nad zwierzęciem" (Koheleta 3. 19). Śmierć kończy, według Biblii, nie tylko fizyczny wymiar życia człowieka, ale i psychiczny: „ (...) giną wszystkie myśli jego" (Ps 146.4); „ (...) umarli nic nie wiedzą (...) i miłość, i zazdrość ich, i nienawiść ich już zginęła" (Koh 9. 5-6), a w grobie „nie masz żadnej pracy ani myśli, ani umiejętności, ani mądrości" (w. 10). Zmarli odpoczywają, a „uczynki ich idą za nimi" (Ap 14. 13). Nie można już nic dla nich zrobić. Na ich zbawienie nie mają wpływu modlitwy czy ofiary, a tym bardziej tzw. wypominki czy msza katolicka, bo „już nie ma dla nich żadnej zapłaty" (Koh 9. 5). Nie odkupują swych win w czyśćcu, nie smażą się w piekle ani nie pomagają nam z niebiańskich wyżyn, bo „umarli nic nie wiedzą". Warto przypomnieć sobie o tym, stojąc nad grobem i zapalając świeczkę. Nasi najbliżsi śpią snem nieświadomym, ale nie wiecznym. Kiedyś znowu ich ponoć mamy spotkać, bo „nadchodzi godzina, gdy wszyscy w grobach usłyszą głos jego [Chrystusa], wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd" (J 5. 28-29). Krasnoludki też powstaną, wszystkie do życia, bo zawsze czyniły ludziom dobrze! Co w tym wszystkim najśmieszniejsze, problemy z duszą mają ci, którzy od kilkunastu stuleci wykazują się wyjątkową bezdusznością, nie tylko w stosunku do "bliźniego swego", ale pozostałego świata ożywionego, z którego przecież ewolucyjnie rzecz ujmując "nogi im wyrastają". Wystarczy poczytać Biblię, by skonstatować, że osobnych "dusz nie mamy", a "duszami jesteśmy" - żyjącymi, gdy żyjemy, umarłymi, gdy umrzemy... Jedyny twór, który ma duszę, to... stare, poniemieckie żelazka... Więc ten cały kato-kociokwik z duszami odrębnymi od ciała młodzieżowym językiem ujmując o pewien kant trzeba by potłuc...

Zacznijmy od tego, że nie ma zakazu wjazdu na cmentarz, ale sam wjazd jest płatny.

Typowy wsiok i przygłup.

Do wszystkich bezmózgowców typu "vvvv" i innych którym roi się jakaś podstawa z RODO do kwestionowania publikacji numerów rejestracyjnych szczególnie w sytuacji kiedy taki "audiczek" i inne "BMW" narusza normy prawa>Opinia pana Nowaka nie jest prawem w RP. ================== Sąd Okręgowy w Warszawie podzielił w nim pogląd wyrażony przez Naczelny Sąd Administracyjny w 2019 r. w głośnej sprawie dotyczącej warszawskich parkomatów (patrz: grafika). Można więc mówić o początku linii orzeczniczej, która uznaje, że numery rejestracyjne nie stanowią danych osobowych, a więc nie są chronione przez RODO. Oznaczałoby to, że popularne fora, na których wrzucane są zdjęcia źle zaparkowanych pojazdów wraz z tablicami, nie naruszają prawa do prywatności. Podobnie jak to, że Google nie musi zamazywać tablic na zdjęciach, które umieszcza w StreetView.

Bezczynnosc służb potęguje takie zachowania ale czemu ma ich nie byc skoro na prośbe o interwencje mozna uslyszeć ze musi pani poczekac gdyż mamy naście innych zgloszeń.... A spacerujaca SM sama z siebie nie reaguje

a skąd wiecie, że ten kierowca nie wykupił sobie wjazdu na cmentarz bo może akurat miał coś do zrobienia na grobie kogoś bliskiego. Nie sądze by ot tak sobie wjechał... Moim zdaniem to bezpodstawne osądzanie

Nie bądźmy obojętni i w podobnych przypadkach poprośmy służby, które poradzą sobie z takim kozakiem. Chamstwo trzeba tępić w zarodku. Ma kasę na audi, to i znajdzie parę stówek na mandat.

Społeczeństwo nadal niestety toczy się w kierunku braku szacunku dla drugiego

Bezmózgowców? A nie pomyślał nikt, że może coś ciężkiego przewoził? Ja dzień wcześniej zrobiłem to samo. Przewiozłem nagrobek po czym montowałem go przez kilka godzin stojąc autem koło miejsca pochówku mojego ojca. Na teren cmentarza nie można sobie od tak wjechać - wymagane jest pozwolenie administracji i wniesienie opłaty. Pozdrawiam ludzi "dobrej woli"

Widok z parkingów w marketach.Pod same drzwi klamotem.Żeby żona za bardzo nie schudła!Pod same drzwi!

Gość myślał że jeździ BMW a to średnio stare Audi więc niech wyp.......

Wiadomo, Kałdi.