Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 28 marca 2024 09:39
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Gryf dogonił Włókniarza

W 11. kolejce klasy okręgowej Gryf Gryfów Śląski pokonał Victorię Jelenia Góra 2:0. Tym samym gryfowianie dogonili Włókniarz Leśna, który zremisował z Chrobrym Nowogrodziec. Kroku wymienionej dwójce dotrzymuje Victoria Ruszów.
Gryf dogonił Włókniarza

Autor: eLubań

Mecz w Gryfowie Śl. zapowiadał się bardzo ciekawie. Gospodarze są na fali i nie przegrali ostatnich ośmiu ligowych spotkań. Victoria z kolei doznała dwóch porażek z rzędu i można było się spodziewać, że jeleniogórzanie na trudnym terenie będą chcieli się przełamać. Już początek meczu zwiastował, że nie będzie to łatwe zadanie. W wyniku nieporozumienia w defensywie gości piłkę do siatki skierował Mateusz Tyszkowski. Superstrzelec Gryfa znajdował się jednak na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Jeleniogórzanie starali się prowadzić grę, ale nadziewali się na groźne wypady Gryfa. W świetnych sytuacjach znaleźli się Bartosz Gola oraz Tyszkowski, ale piłka mijała bramkę gości. W 19. min miejscowi dopięli swego. W sytuacji sam na sam z Maciejem Harasimowiczem znalazł się Tyszkowski. Bramkarz Victorii wyłuskał piłkę napastnikowi Gryfa, ta jednak trafiła pod nogi Goli, który płaskim strzałem z kilkunastu metrów otworzył wynik. W 37. min było już 2:0, a na listę strzelców po zagraniu Mariusza Malarowskiego wpisał się aktywny Tomasz Gandurski. W końcówce pierwszej połowy Victoria doczekała się swoich szans. Z uderzeniem Szymona Kozołubskiego z rzutu wolnego bez problemów poradził sobie grający trener Gryfa Marcin Gąsiorowski, natomiast po strzale z dystansu Patryka Michałka piłka nieznacznie minęła prawy słupek. W drugiej połowie zadowoleni z prowadzenia miejscowi oddali pole rywalom i czekali na okazje do kontr. Victoria nie potrafiła jednak zagrozić bramce Gryfa. Dużo groźniej bywało z drugiej strony boiska. Przykładowo po strzale Goli piłka odbiła się od poprzeczki, a piłka po strzale Gandurskiego minimalnie poszybowała nad bramką. Mimo aktywnej postawy pod bramką jeleniogórzan swojego 16. gola w sezonie nie zdołał także zdobyć Tyszkowski.

- Bardziej niż z rywalem walczyliśmy z ciężkim boiskiem, które w kilku sytuacjach dało się we znaki. Najważniejsze, że wygraliśmy, do tego nie straciliśmy bramki. Victoria widać wpadła w zadyszkę, co udało nam się wykorzystać. Wyszliśmy wyżej i stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. Trzeba cieszyć się z wygranej i nie rozpamiętywać niewykorzystanych sytuacji. Będziemy chcieli zdobyć w jesiennych meczach jak najwięcej punktów aby mieć kontakt z czołówką - powiedział po meczu Mateusz Tyszkowski, napastnik Gryfa.

- Był to nasz kolejny mecz, w którym pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Martwi to, że jednocześnie kolejny raz nie przełożyło się to na wykreowanie sytuacji do zdobycia gola. Najbardziej boli mnie to, że nie oddaliśmy praktycznie strzału w światło bramki i nie zmuszamy bramkarza do interwencji. Jest to na pewno duży kłopot. Myślę, że jest to bardziej problem mentalny, bo umiejętności cały czas są. Jest duża jakość. Brakuje jednak kropki nad „i” aby zaczęła się przekładać na bramki i zdobycze punktowanie poddamy się i to mogę zapewnić. Wierzę, że jest to kwestia niewielkiej przeszkody, którą jeśli pokonamy, to będziemy trudni do zatrzymania. Musimy mieć w sobie dużo pokory. Ciężka praca mam nadzieję, że przyniesie efekty - skomentował Bartosz Gęca, trener Victorii.

Po 11. kolejkach Gryf ma 23 punkty, tyle samo co Włókniarz Leśna i Victoria Ruszów. W tabeli z kompletem zwycięstw prowadzi BKS Bolesławiec, który dzisiaj rozegra spotkanie w Jeżowie Sudeckim z tamtejszym Lotnikiem.

Gryf Gryfów Śl. - Victoria Jelenia Góra  2:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Gola (17), 2:0 Gandurski (36). Żółte kartki: Cichoń oraz Rudnicki, Denis. Sędziowali: Maciej Kwiecień jako główny oraz Kacper Kizyma i Krzysztof Sadowski.

Gryf: Gąsiorowski - Piejko, Cichoń, Cieślak, Malarowski, Król, Szramowiat, Gandurski, Gola (87 Khodzamkulov), Pietruszewski (70 Herdzik), Tyszkowski (90 Soczyński).

Victoria: Harasimowicz - Banaś, Rząca (74 Babul), Rudnicki, Okowiński, Denis (80 Becker), Kocot (33 Tusiński), Proietti, Michałek, Dudek, Kozołubski (66 Pakosz).

W innych meczach 11. kolejki:
Victoria Ruszów - Górnik Węgliniec 3:1
Iskra Łagów - Włókniarz Mirsk 2:3
Włókniarz Leśna - Chrobry Nowogrodziec 2:2
Twardy Świętoszów - Nysa Zgorzelec 0:3
Lotnik Jeżów Sudecki - BKS Bolesławiec 1:3
Cosmos Radzimów - Hutnik Pieńsk 2:4



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Marek 04.11.2021 11:15
Kogo obchodzi Gryf......

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama