Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 29 marca 2024 15:59
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Świetny mecz przy Ludowej 2. Łużyce liderem 4 ligi!

Wiara do końca, silny charakter i trafne decyzje trenera Radosława Szajwaja pozwoliły Łużycom pokonać Górnik Złotoryja 3:1. Zespół z Lubania awansował na pozycję lidera grupy zachodniej czwartej ligi!
Świetny mecz przy Ludowej 2. Łużyce liderem 4 ligi!

Początek spotkania należał do gości. Górnik pierwszy raz zagroził bramce Michała Trzajny już w 3. minucie. Wówczas groźnie uderzał Filip Zagórski, ale bramkarz Łużyc był na posterunku. Zespół ze Złotoryi posiadał inicjatywę, prowadził grę i dopiął swego w 16. minucie. Po rzucie wolnym wykonanym przez Kacpra Kaśczyszyna piłka trafiła do Mateusza Popardy, a ten uderzył w kierunku prawego słupka. Strzał był precyzyjny, a zasłonięty golkiper drużyny z Lubania nie zdążył ze skuteczną interwencją. Najlepszy moment pierwszej połowy gospodarze mieli w okolicach 35 minuty. Najpierw z dystansu soczyście uderzył Kamil Młynarski. Piłka odbiła się od murawy tuż przed Michałem Piotrowskim, ale bramkarz Górnika instynktownie odbił ją na rzut rożny. Po chwili po dośrodkowaniu Adriana Schonunga z narożnika główkował Denis Wadziński. Piłka na nieszczęście gracza Łużyc odbiła się tylko od słupka.

Po zmianie stron na boisku pojawił się grający trener Górnika Krzysztof Kaliciak. Do zmian doszło też w zespole gospodarzy. Trener Radosław Szajwaj wypuścił do boju Jacka Góraja oraz Pawła Urbaniaka. Lubanianie powoli zaczęli przejmować inicjatywę, ale to goście powinni zdobyć gola. Po dośrodkowaniu Dawida Kufla w idealnej sytuacji znalazł się Krzysztof Kaliciak, który chyba tylko w sobie wiadomy sposób nie wpakował piłki głową do siatki. Jak bolesna w skutkach okazała się zmarnowana szansa Górnik przekonał się w dalszej fazie meczu. Nim jednak to nastąpiło w barwach Łużyc po godzinie gry pojawili się Łukasz Kusiak i Oskar Rymer.

Łużyce atakowały coraz śmielej. Efekt przyszedł w 68. minucie kiedy strzałem z dystansu popisał się Jacek Góraj. Mecz nabierał rumieńców, bo rozochoceni gospodarze parli do przodu. W znakomitej sytuacji znalazł się m.in. Paweł Urbaniak, który - jak sam podkreślał po meczu - wybrał najgorzej jak mógł... uderzył w bramkarza Górnika. Później piłkarz odkupił jednak swoje winy. 10 minut przed końcem piłkę głową do siatki złotoryjan skierował Damian Buzała. Radość gracza Łużyc stłamsiła podniesiona chorągiewka asystenta prowadzącego mecz Adriana Dorockiego. Więcej ostrzeżeń dla Górnika, który kilka razy wychodził z groźnymi kontratakami, już nie było. W 87. minucie liczną publiczność uradował Łukasz Kusiak, który głową zamknął dośrodkowanie Mykoli Chernyshenki. Lwią pracę przy tym trafieniu wykonał wspomniany wcześniej Urbaniak, który zaabsorbował uwagę biorącego udział w akcji obrońcy Górnika. W doliczonym czasie gry kolejną asystę zanotował Chernyshenko, a gola - także głową - zdobył Sebastian Monik. Łużyce ostatecznie wygrały z Górnikiem 3:1.

- W pierwszej połowie źle poruszaliśmy się po boisku. Bardzo statycznie broniliśmy jeżeli chodzi o pierwszą fazę, a więc linię ataku i pomocy. Popełnialiśmy wręcz karygodne błędy. Dlatego w przerwie zrobiłem dwie zmiany. Przyniosły świeżość i jakość, a więc to co w piłce jest najważniejsze. Kolejne dwie zmiany wprowadziły jeszcze więcej ożywienia i dodały nam skrzydeł. Uważam, że wyglądaliśmy lepiej pod względem fizycznym od przeciwnika. Dobry mecz, morale poszły mocno w górę. Wszyscy się cieszymy, nie przegraliśmy dotychczas meczu, jesteśmy liderem. To są jednak tylko liczby, a sezon dopiero się rozkręca. Cały czas się uczymy, twardo stąpamy po ziemi, ale też wierzymy w swoje możliwości - podsumował spotkanie Radosław Szajwaj, trener Łużyc.

- W pierwszej połowie uważam, ze było sporo chaosu z obu stron. Było sporo długich piłek i niedokładności. Udało nam się jednak strzelić gola. W drugiej części Łużyce pokazały, że bardziej im zależy. Były bardzo agresywne. My natomiast drugą połowę zagraliśmy bardzo słabo. Gdybym wykorzystał swoją sytuację mogło być po meczu. Tak się jednak nie stało. Porażka przychodzi często w najmniej oczekiwanym momencie i trzeba być mocno pokornym. Dzisiaj nam tej trochę pokory zabrakło - skomentował natomiast Krzysztof Kaliciak, trener Górnika.

Dzięki wygranej lubanianie awansowali na pozycję lidera rozgrywek.

Łużyce Lubań - Górnik Złotoryja 3:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Poparda (16), 1:1 Góraj (68), 2:1 Kusiak (87), 3:1 Monik (90). Żółte kartki: Schonung, Góraj oraz Kaliciak, Tupaj. Sędziował: Adrian Dorocki (Wałbrzych). Widzów: 300.

Łużyce: Trzajna - Chernyshenko, Monik, Buzała, Chmielowiec, Karwecki, Wadziński (46 Góraj), Berliński, Bojdziński (60 Kusiak), Schonung (60 Rymer), Młynarski (46 Urbaniak).

Górnik: Piotrowski - Tupaj, Franczak, Olewnik, Kaśczyszyn, Dudzic, Poparda (72 Tycel), Nowosielski (46 Kaliciak), Firlej, Zagórski (60 Baszczak), Kufel.


W innych meczach 4. kolejki:

Granit Roztoka - Chrobry II Głogów 1:1
Odra Ścinawa - Stal Chocianów 3:0
Pogoń Świerzawa - Prochowiczanka Prochowice 1:1
Mewa Kunice - Jaworzanka Jawor 1:0
Iskra Księginice - Kaczawa Bieniowice 0:3
Apis Jędrzychowice - Sparta Grębocice 1:0
Sparta Rudna - Leśnik Osiecznica 7:3

 

1. Łużyce Lubań 4 10 7:2
2. Apis Jędrzychowice 4 9 11:6
3. Odra Ścinawa 4 9 8:3
4. Mewa Kunice 4 9 7:3
5. Granit Roztoka 4 8 12:6
6. Sparta Rudna 4 7 13:12
7. Jaworzanka Jawor 4 6 12:6
8. Leśnik Osiecznica 4 6 7:15
9. Górnik Złotoryja 4 5 6:6
10. Pogoń Świerzawa 4 5 5:6
11. Chrobry II Głogów 4 4 5:4
12. Iskra Księginice 4 4 5:9
13. Sparta Grębocice 4 3 6:8
14. Kaczawa Bieniowice 4 3 8:14
15. Prochowiczanka Prochowice 4 1 6:12
16. Stal Chocianów 4 1 4:10


W 5. kolejce (11-12 września) grają: sobota, g. 12: Prochowiczanka - Apis, g. 16: Górnik - Iskra, Stal - Pogoń, Kaczawa - Odra, Leśnik - Mewa, Jaworzanka - Granit, niedziela, g. 11: Chrobry II - Łużyce, g. 16: Grębocice - Rudna.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kibic 05.09.2021 00:43
Pokazujcie tabelę.

urodzony na Łużycach 04.09.2021 20:31
Brawo Łużyce! Brawo trener Szajwaj !Lubań jest z was dumny! Teraz najtrudniejszy wyjazd do Głogowa. Dacie radę !

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: DominikaTreść komentarza: BRAWO Panie Krzysztofie Obywatelskiej Postawy. Kiedy Pan w końcu wróci do pracy.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 15:22Źródło komentarza: Lubań. Były strażnik miejski pomógł złapać złodziejaAutor komentarza: xyzTreść komentarza: Stawiam na to, że taki komentarz mógł wysmarować tylko gość w siatkowym podkoszulku, białych skarpetkach i klapkach. Zapomniałbym jeszcze o słomkowym kapeluszu. A co do samego zdarzenia, dobrze, że znalazł się ktoś, kto zablokował to auto. Jakby ten jadący pod prąd 'kierowca' chciał sobie zrobić krzywdę, to jego sprawa, ale dlaczego chciał wmieszać w to jeszcze kogoś jadącego z naprzeciwka, to tego nie jestem w stanie zrozumieć, jakie procesy pseudomyślowe zachodzą pod deklem delikwenta, decydującego się na jazdę pod prąd.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 14:19Źródło komentarza: [WIDEO] Corsą pod prąd na lubańskiej dwupasmówceAutor komentarza: MarychaTreść komentarza: Zawsze teraz jak coś się stanie to znajdują jeszcze narkotyki brawo nasza wspaniała policji popis superData dodania komentarza: 29.03.2024, 14:15Źródło komentarza: Lubań. Były strażnik miejski pomógł złapać złodziejaAutor komentarza: BePeTreść komentarza: Panie "Zdziwiony", napisałem że mieszkańcy chcą basenu, a nie że Wieczorek ma to w programie, akurat o tym czytałem, basen równie dobrze może powstać w innym miejscu, nie wiem jakim, ale moim zdaniem, takie miejsce jest niezbędne, jeżeli chcemy dać życie temu miastu. Tu na wakacjach są pustki. Natomiast rewitalizacja kamiennej to osobny temat , proszę tego nie łączyć i nie wmawiać propagandy :)Data dodania komentarza: 29.03.2024, 13:49Źródło komentarza: McDonald’s Polska odniosło się do "awantury o łóżka"
Reklama
Reklama
Reklama