Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 16 kwietnia 2024 11:24
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Łużyce Lubań - Stal Chocianów. Remis z lekkim niedosytem

W meczu drugiej kolejki IV ligi Łużyce Lubań bezbramkowo zremisowały ze Stalą Chocianów. W trakcie meczu doszło do groźnej sytuacji. Na stadion przy ul. Ludowej musiał pojawić się Zespół Ratownictwa Medycznego.
 Łużyce Lubań - Stal Chocianów. Remis z lekkim niedosytem

Autor: eLubań

Spotkanie nie należało do tych z serii porywających. Po meczu w ekipie gospodarzy dało się wyczuć lekki niedosyt.

W pierwszej połowie więcej z gry mieli goście. Stal dłużej operowała piłką i była groźna zwłaszcza przy stałych fragmentach gry. Te bardzo dobrze wykonywał Rafał Burda. Po jednym z dośrodkowań gospodarzy od straty gola uratował Michał Trzajna. Z drugiej strony próbował Kamil Młynarski, ale Jakub Rzeszut także nie dał się zaskoczyć. Więcej działo się po zmianie stron. W tej części gry zdecydowanie aktywniejsze były Łużyce. W 57. minucie wejście smoka mógł zanotować Jacek Góraj, który 20 sekund po wejściu na boisko posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką. Później po jednym z dośrodkowań aktywnego Mykoli Chernyshenki golkiper Stali minął się z piłką, a bliski dojścia do futbolówki był Damian Buzała. Ten sam zawodnik chwilę później miał kolejną szansę, ale bramkarz zespołu z Chocianowa efektownie odbił piłkę i ta wyszła na rzut rożny. Kolejny stały fragment gry i ponownie w głównej roli Damian Buzała. Tym razem zawodnik Łużyc uderzał efektownymi nożycami, lecz piłka po drodze odbiła się od jednego z graczy Stali i przeszła nad poprzeczką. W końcówce meczu doszło do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia. W 82. minucie Adrian Zieliński, który kilka chwil wcześniej pojawił się na murawie, bez kontaktu z przeciwnikiem padł jak rażony piorunem. Piłkarz kilka dobrych minut nie podnosił się z ziemi. Ostatecznie przy pomocy zawodników wrócił na ławkę rezerwowych, lecz z uwagi na podejrzenie problemów z sercem została wezwana karetka. Zawodnikowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Wracając do meczu w końcówce sporo ożywienia w szeregach miejscowych dał Łukasz Kusiak. Zarówno on jak i Jacek Góraj mieli w końcówce swoje szanse, ale bramkarz Stali nie miał problemów ze skuteczną interwencją. Ochotę na zdobycie gola miał też Denis Wadziński. Ostatecznie kibice, którzy licznie stawili się na trybunach gola nie zobaczyli.

- Trzeba szanować każdy punkt. Tydzień temu mogliśmy spokojnie zdobyć trzy, a jak się skończyło wszyscy wiemy. Trzeba jasno powiedzieć, że mecz w Lubaniu dla zwykłego widza był przeciętnym widowiskiem. Nie było za bardzo sytuacji podbramkowych. Zadowoleni mogli być jedynie koneserzy piłkarstwa. Poziom realnie patrząc był jednak słabiutki - ocenił trener Stali Mirosław Wolan.

- Zdecydowanie w dzisiejszym meczu zabrakło nam ostatniego podania. Cieszy mnie to, że nie doprowadziliśmy do sytuacji, po której mogliśmy stracić łatwą bramkę. To napawa optymizmem. Musimy popracować nad ofensywą, bo może być w meczu jedna sytuacja, którą trzeba będzie wykorzystać. A takich w spotkaniu ze Stalą po przerwie mieliśmy kilka. Drużyna chciała, była zaangażowana. Zabrakło tylko ostatniego podania - dodał szkoleniowiec Łużyc Radosław Szajwaj.

W następnej kolejce Łużyce zagrają na wyjeździe z Kaczawą Bieniowice. Mecz w sobotę o 17.

Łużyce Lubań - Stal Chocianów 0:0

Żółte kartki: Chernyshenko, Buzała oraz Oruba. Sędziował: Piotr Klaska (Legnica).

Łużyce: Trzajna - Chernyshenko, Monik, Buzała, Rymer, Sitek (57 Wadziński), Berliński, Młynarski (57 Góraj), Schonung (67 Karwecki), Bojdziński (82 Kusiak), Urbaniak (82 Jakubczyk).

Stal: Rzeszut - Oruba, Gryga, Sałata, Bednarz, Burda (82 Zieliński, 87 Kuriata) Żmuda (70 Matkowski), Kunz, Czerep (90 Podosek), Zdulski, Wolan.

W pozostałych meczach 2. kolejki:

Prochowiczanka Prochowice - Leśnik Osiecznica 1:2
Granit Roztoka - Kaczawa Bieniowice 7:3
Pogoń Świerzawa - Sparta Grębocice 3:2
Apis Jędrzychowice - Jaworzanka Jawor 3:1
Iskra Księginice - Odra Ścinawa 1:3
Mewa Kunice - Górnik Złotoryja 0:2
Sparta Rudna - Chrobry II Głogów, niedziela, godz. 18



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Eci peci ... Lubań z ligi leci.. 23.08.2021 12:29
Słabe spotkanie w słabej lidze. Niestety jak beda tak mecze wyglądały to kibice nie bedą mieli co oglądać. Wiecej było gadania przed sezonem ,a przecież ta liga jest taka słaba...duzo w niej gra drużyn z małych miast. Ogolnie nic specjalnego.

Mario 23.08.2021 16:52
Zawsze możesz zostać w domu Januszu nikt nie karze Ci chodzić na mecze

Ultras 23.08.2021 10:58
Krzysiek Wamp. nadaje się do radia a nie spikera. To jest śmiech na sali co on odwala. Zresztą po co on nadaje jak katarynka skoro przez zasięg między mikrofonem a matką połowę słów urywa. Prezesie Konradzie zrób z tym porządek!

Łużyczanin 22.08.2021 20:37
Kilka uwag do organizacji meczu: - brak tzw. TOI TOI, przy większej ilości kibiców to problem - słabe nagłośnienie, słowa wypowiadane przez spikera rwane, niezrozumiałe - spiker powinien być zlokalizowany gdzieś bliżej ławek rezerwowych, aby na bieżąco podawać nazwiska schodzących z boiska i wchodzących na zmiany - brak muzyki z głośników przed meczem i w przerwie meczu - brak chłopców do podawania piłek Tyle co zauważyłem. Sam mecz przeciętny, ale uważam, że Łużyce z taką grą spokojne utrzymanie. Obrona wg mojej oceny bardzo dobra, pomoc na 3+, gorzej w ataku. Tu brak Lewandowskiego bardzo widoczny. Mam nadzieję, że widzimy się za 2 tygodnie z Górnikiem Złotoryja i inkasujemy 3 punkty.

Reklama
Reklama
ReklamaPunk Pobrań COVID-19 i badania laboratoryjne
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama